„Czuła się zbrukana i zaszczuta. Nikt nigdy jej tak bardzo nie upokorzył jak te brukowce”.

Ester jest młodą kobietą, która zostaje dostrzeżona i staje się muzyczną gwiazdą naszego kraju. Ma piękny wokal, a śpiew to jej życie. To życie niestety odmienia się, gdy jednej nocy wychodzi z klubu i staje się sensacją mediów… zostaje wrobiona przez kogoś i musi zniknąć, przeczekać burzę w której nikt nie chce jej słuchać, a dziennikarze osądzili ją z góry. Ucieka za namową swojej menagerki do Świnoujścia, tam ma odpocząć samotnie i nabrać dystansu do wszystkiego. Ta wymuszona podróż okaże się mieć niewiarygodne skutki, przymusowy urlop okazuje się najlepszym wyjazdem jej życia, bo to tam poznaje Jacka. To on sprawi, że uwierzy w ludzi i miłość.

„Życie to w ogóle jest jedna wielka niewiadoma…”

Jacek to dojrzały mężczyzna, który pracuje w sklepie muzycznym. Życie mocno go doświadczyło w przeszłości, dlatego teraz jest sam i woli spokojną pracę. Po godzinach lubi przesiadywać nad morzem i grać na gitarze. To dzięki muzyce pozna Esterę, młoda, urocza dziewczyna zagada do niego po wysłuchaniu jego gry, i tak rozpocznie się ich znajomość. On nie wie początkowo kim ona jest, poznając prawdę nie osądza jej, lecz jako jeden z nielicznych wierzy jej na słowo. Ona natomiast poznać jego historię również nie ucieka, lecz chce go całego z bagażem jego doświadczeń. Czy ta znajomość ma szasnę na coś więcej? Są z dwóch różnych światów, dzieli ich spora równica wieku, czy to co miedzy nimi stworzy się będzie na tyle mocne, aby przetrwali?

„Słyszałam kiedyś teorię, że ludzie, jak to określiłeś, zatrzymują się mentalnie na tym etapie, w którym byli najszczęśliwsi”.

Autorka niczego nie wymusza w relacji tej dwójki, niczego zbytecznie nie przyspiesza, wszystko dzieje się w swoim spokojnym, lecz też naturalnym tempie. Ta znajomość będzie jedną wielką niewiadomą, która z każdym spotkaniem będzie przeradzać się w coś więcej. Przyjaźń czy miłość? Nie będzie tutaj jakiś mocnych wzlotów czy uniesień, jednak ich historia będzie tak opisana, że z każdą stroną będzie chciało się mocniej poznać jej finał. Bohaterowie nie są idealni, przez co są prawdziwi, ale też przez to chyba momentami mogą lekko drażnić swoim zachowaniem. Estera mimo doświadczania sporego w show biznesie, czasem zachowywała się naprawdę naiwnie, a Jacek mimo swojego wieku i przeżyć zachowywał się czasem jak nastolatek, oburzając, nie rozmawiając. Mimo to, kibicowałam tej dwójce. Historia skrywana przez naszego bohatera będzie naprawdę niełatwa i bolesna, autorka przedstawi ją delikatnie, lecz i tak chwyci za serce czytelnika. Ta dwójka po czasie sielanki będzie musiała zmierzyć się z prawdziwym życiem i jego problemami, czy dadzą radę podołać temu co zgotuje dla nich świat we dwoje?! Czy ta znajomość okaże się dla nich tylko lekarstwem na zaznane cierpienia i motywacją do zmian?!

„Była kobietą, która wie czego chce, ale istniała granica między determinacją a natręctwem”.

Fanki ciepłych romansów, lekko bajkowych lecz też przy tym mocno życiowych to pozycja obowiązkowa dla Was. Ta historia na pewno sprawi, że uśmiechniecie się nieraz podczas lektury i uwierzycie po jej przeczytaniu, że zawsze jest czas na miłość, nawet tam gdziebyśmy się jej nigdy nie spodziewali. Polecam na rozgrzanie w te zimowe wieczory.

„Życie składa się z chwil, z krótkich „tu i teraz”. Zamiast gdybać, po prostu cieszmy się nimi i róbmy, co w naszej mocy, żeby były jak najpiękniejsze”.

7/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Czwarta Strona