„Rywale”

„Rywale”

 

 

 

 

 

Vi Keeland

 

 

 

 

 

 

 

-23 marca 2021-

 

Czeka Was bardzo erotyczna i temperamentna historia, która skrywa bolesne i życiowe problemy głównych bohaterów. Kolejny raz autorka utwierdziła mnie w przekonaniu, że uwielbiam jej styl i powieści jakie tworzy! Sophia i Weston znają się od dziecka, a ich rodziny się nienawidzą, poróżniła ich sytuacja z pewną kobietą. I właśnie ta kobieta po latach w testamencie zostawiła w spadku obu rodzinom swój hotel – luksusowy i znany; jednak to młodzi, a nie ich rodzice mają być powiernikami spadku, po miłości ich dziadków! Są dla siebie wrogami, a przynajmniej powinni, jednak jest między nimi ogromna chemia, która wszystko komplikuje. Wydawałoby się, że dobry seks wszystko rozwiąże, jednak może się okazać, że będzie dopiero początkiem kłopotów w jakie wpakuje się ta dwójka! Ich rodziny na nich liczą, tym razem mają się wykazać i udowodnić swoją wartość za wszelką cenę. Ile będą w stanie poświęcić dla bliskich? Każde z nich skrywa swoje tajemnice, które gdy ujrzą światło dzienne zszokują czytelnika, pomimo iż będą takie życiowe.

Dziękuję
wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz– skrót z mojego 

Czas na książkę bardzo lubianej przeze mnie autorki Vi Keeland! Książka „Rywale” miała swoją premierę 23 marca 2021 r., a ja dzięki wydawnictwu Kobiecemu mam przyjemność zrecenzować ją Wam.

„W miłości i na wojnie wszystko jest dozwolone…”

Naszą bohaterką jest Sophia, zwana Fifi przez swojego wroga Westona. Ta dwójka wywodzi się z rodzin, które się nienawidzą! A czemu? Zaczęło się lata temu, dwóch mężczyzn i jedna kobieta… tak została zachwiana przyjaźń i narodziła się wrogość. Owa kobieta, którą dziadkowie młodych kochali niestety teraz zmarła, a w spadku zostawiła po sobie znany hotel i podzieliła go między obie zwaśnione rodziny. Na wykonawców testamentu zostali wskazani właśnie nasi główni bohaterowie, dlatego po latach niewidzenia się spotkają się ponownie.

„Lepiej jest pieprzyć i utracić, niż nigdy nie zaznać pieprzenia”.

Między tą dwójką od najmłodszych lat jest niewiarygodna chemia, która jak się okaże mimo upływu lat nie zmalała. Wydawałoby się, że wyskok wspólny do łóżka rozwiąże całą sprawę, wyładują się, spróbują jak to jest i zapomną mogąc iść dalej do przodu… jednak okaże się, że ten plan nie jest doskonały, ale oni przekonają się o tym dopiero po fakcie. Czy ta dwójka ma prawo chcieć czegoś więcej i poczuć coś do wroga? Rodziny nigdy nie zaakceptowałyby takich decyzji, zbliżając się do siebie ryzykują wszystko co mieli do tej pory… Jak skończy się takie igranie z losem?!

„Seks z nienawiści. Jeden z moich ulubionych”.

Historia będzie pisana z obu perspektyw co ułatwi nam zrozumienie obu postaci. Nasi bohaterowie będą musieli zmierzyć się nie tylko z niełatwą teraźniejszością – walką o hotel, ale też z przeszłością… to ona będzie miała na nich olbrzymi wpływ i gdy zacznie powoli wychodzić na światło dzienne zmieni ich patrzenie na siebie nawzajem i całe otoczenie. Przyznam szczerze, że gdy autorka ujawniła nam przeszłość bohatera była bardzo zaskoczona i nie mogłam wyjść z szoku! Ciekawi co skrywa nasz bohater i jak potoczą się losy tej charakternej pary?!

„Jakim cudem początek czegoś, co się źle skończyło, może być najszczęśliwszym dniem w twoim życiu?”

Nowa powieść autorki zadowoliła moje gusty czytelnicze, kolejny raz autorka udowodniła, że jej książki mogę brać w ciemno i zawsze będę zadowolona. „Rywale” to bardzo erotyczna i zadziorna opowieść, która za pozorami lekkiej opowieści skrywa też niełatwe problemy i bardzo życiowe dylematy. Polecam!

 

8/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz