„Raport Kruka”

„Raport Kruka”

 

Przemysław Kowalewski

STRONY 400
PREMIERA 12.03.2025
WYDAWNICTWO Filia

Wciągająca, pełna intryg, zagadek i szokujących faktów książka, która odkrywa prawdę o bliskich i kraju❗️Ta opowieść wbije Was w fotel, do samego końca autor nie zwalnia tempa, ukazując walkę we współczesnym świecie archeologa Nikity z zatajaną przeszłością jaką są bolesne fakty o naszym kraju po drugiej wojnie światowej i mrocznych tajemnicach obozów pracy przymusowej. Będzie mocno, zawile i brutalnie. Jak dla mnie to istny rollercoaster emocji, jak to mówią też „niezła jazda bez trzymanki” – tyle się tu dzieje!, ale również potężna dawka historii, która rozrywa serca i strasznie szokuje. W podziemiach starego kościoła w Polsce dochodzi do istotnego odkrycia tajemniczej krypty, niestety gdy nasz archeolog wraca do kraju i znajduje czas na zajęcie się zagadką okazuje się, że temat już nie istnieje… wszystkie drogi nagle prowadzą do nikąd, gdyby nie wycinki z gazet pomyśleć można by było, że wszystko sobie sam wymyślił. Nikita nie odpuszcza, zrobi wszystko, aby dowiedzieć się co się stało i czemu ktoś usilnie próbuje ukryć prawdę, wtedy jeszcze nie wie na jak niebezpieczną ścieżkę wchodzi i jak wiele on i osoby które staną na jego drodze będą musiały poświęcić… – skrót z mojego 

12 marca 2025 roku ukaże się świetna nowość od wydawnictwa Filia, a mowa tutaj o „Raport Kruka” autorstwa Przemysława Kowalewskiego.

„To będzie niebezpieczna podróż, nie wiem, czy jesteście na nią gotowi…”

Nikita Wajda to znany archeolog, mężczyzna na którego wykładu na Uniwersytecie ściągają tłumy. Pewnego dnia jeden ze studentów informuje go, o tym że w ich mieście doszło do ciekawego znaleziska, może by się tym zajął? Niestety wtedy jest umówiony już na ważny kontrakt za granicą, ale przecież stare mury i odkrywki nie znikają to poczekają. Jakież będzie jego zdziwienie, gdy powróci do kraju po dłuższej nieobecności i okaże się, że to co wtedy usłyszał i zobaczył jest tylko wspomnieniem… Dobrze, że wtedy napisał ktoś o tym w gazecie bo można by było pomyśleć, że sobie sam to wymyślił. O co w tym wszystkim chodzi? Komu zależy na nieupublicznieniu prawdy jaką skrywają krypty kościoła? Nikita żądny prawdy wkroczy na drogę z której już nie ma odwrotu, niebezpieczną ścieżkę w której nie liczy się życie ludzkie lecz zatajenie prawdy sprzed lat! Czy zdoła wyjść z tego cało?! Ile osób będzie musiało ucierpieć, aby prawdy historyczne ujrzały światło dzienne?

„Więźniowe umierali tak szybko, że zaczęły się problemy z ciałami”.

„Raport Kruka” okaże się drogowskazem i wyrokiem. Poznając jego staje się człowiek celem. Jednak to dzięki niemu odkrywamy wraz z bohaterami prawdę szokującą, okropnie bolesną, która otwiera przed bohaterami kolejne karty układanki. On i ekipa jaką stworzy z ludzi którzy stanął lub stanęli mu kiedyś na drodze podejmą wyzwanie odkrycia prawdy, jednak nie będą świadomi jakim organizacją narażają się tym krokiem, jakie wiele osób pragnie zatajenia faktów w celu „wyższego dobra”. Ci ludzie nie będą mieli żadnych skrupułów, ani moralności zrobią dosłownie wszystko, aby ich zatrzymać. A ich kroki będą szokować czytelnika do ostatniej kartki książki. To będzie bardzo nierówna walka, z której niestety nie każdy powróci, jedni świadomi możliwego poświęcenia, inni dowiadujący się o nim już w ostateczności…  Pytanie czy uda się im wygrać z systemem, fanatykami i kłamstwem?!

„Kiedy tylko wypowiecie to nazwisko, bądźcie przygotowani na najgorsze”.

To moje pierwsze spotkanie z piórem autora, ale już wiem, że nie ostatnie! Bardzo przypadł mi do gustu styl pisania Przemka oraz to jak buduje napięcie w całej opowieści. Również bardzo spodobało mi się połączenie czasów współczesnych z niełatwą przyszłością, dotyczącą obozów pracy przymusowej po drugiej wojnie światowej w Polsce. Według mnie autor idealnie wplótł w pędzącą i nie łatwą akcje, tragiczną przyszłość naszego narodu, która może bulwersować, ale jest historią naszego kraju. Spodobały mi się opisy zawarte w książce, dzięki którym przybliżał on nam wszystkie miejsca akcji, czuliśmy się za każdym razem jakbyśmy byli obok naszych bohaterów. Na plus jest również to, że ukazując tą niełatwą przeszłość nie skupiał on się na detalach, lecz ukazywał prawdę, która mimo wszystko, że bez szczegółowych opisów i tak bardzo bolała oraz szokowała i łamała serca. Bohaterowie byli świetnie wykreowani, zły czy dobry charakter, każda postać była inna, świetnie wgrana w fabułę i przedstawiona. Jesteście gotowi odkryć prawdę i zmierzyć się z niebezpieczną grupą, sprawdzić kto przeżyje, a kto zginie?!

„Wiedział, że poza tym dziennikiem właściwie niewiele mu pozostało”.

Idealna pozycja dla fanów mocnych kryminałów z prawdziwą historią w tle. Jeśli lubisz dobrą akcje i niebanalne zagadki to musisz ją przeczytać.

„Jeżeli brał w tym udział, to mamy do czynienia z samym diablem”.

 

Współpraca reklamowa wydawnictwo Filia

8,5/10

10 komentarzy
  • Justyna 88
    Dodano o 19:03h, 01 marca Odpowiedz

    Brzmi bardzo ciekawie i zachęcająco napewno sięgnę a we wtorek pojawia się u ciebie na live z autorem

    • blonderka
      Dodano o 10:35h, 05 marca Odpowiedz

      Ciesze się, że byłaś z nami na spotkaniu:)

  • Agnieszka
    Dodano o 22:28h, 01 marca Odpowiedz

    Brzmi bardzo kusząco🔥

  • Daria
    Dodano o 12:24h, 02 marca Odpowiedz

    Ooooo lubię czytać takie historie pełne zagadek itp😍

  • Iwona Mok
    Dodano o 12:50h, 02 marca Odpowiedz

    Byłam bardzo ciekawa Twojej recenzji🥰 poki co książki Przemka na połce, moi rodzice już po lekturze poprzednich i są zachwyceni. Teraz czas na mnie. W antologii ” Pewnego razu w Szczecinie”: mam fantastyczny wpis ” Iwonko zapnij pasy”😱 musze sie zabrać za naszego szczecińskiego autora, i dodam ze to bardzo sympatyczny człowiek i zawsze uśmiechniety😁 .

    • blonderka
      Dodano o 10:40h, 05 marca Odpowiedz

      Ojej to nadrabiaj i to już! Ja od tej stałam się jego fanką, świetnie pisze!

  • Joanna
    Dodano o 09:54h, 06 marca Odpowiedz

    Intryguje mnie ten tytuł 😀 😀

Dodaj komentarz