05 lut „Milczące dziewczyny”

„Milczące dziewczyny”
Sonia Rosa
STRONY 352
PREMIERA 05.02.2025
WYDAWNICTWO Filia
Mroczny, życiowy, brutalny ale przy tym też tak prawdziwy… taki właśnie jest ten thriller❗️Przyznam Wam szczerze, że nie mogłam odrywać się od niego nawet na moment, uzależniając się od lektury z każdą stroną mocniej! Emocje buzowały we mnie do samego końca, wściekłość na los, niesprawiedliwość świata… chęć zemsty. Trzy kobiety milczały zbyt długo, dwie jako nieletnie dziewczynki zostały ofiarami miejscowego pedofila, hotelarza, którego każdy szanował! Jedna jest jego córką i dowiadując się prawdy o ojcu jako dziecko przechodzi swoje wewnętrze piekło, świadomość, że żyje z prawdziwym potworem, który przed światem tylko gra przykładnego obywatela jest wyniszczająca. Justyna, Renata i Agnieszka każda teraz jest dorosłą kobietą, która przez to czego zaznała zmaga się na co dzień z swoimi demonami, jednak żadna z nich nie myślała, że po tak długim czasie będą musiały je wypuścić znów na światło dzienne. W ich mazurskim miasteczku nagle ginie bez śladu młoda turystka… a Edmund zaczyna po latach znów podejrzanie interesować się córeczką jednej ze swoich pracownic. Czy milczące tyle czasu dziewczyny znajdą tyle siły w sobie, aby zapobiec kolejnej tragedii❓❗️ – skrót z mojego
W lutym mam dla Was mocna i świetną nowość, a mowa tutaj o „Milczące dziewczyny” autorstwa Sonii Rosa, która ma dziś czyli 05 lutego 2025 swoją premierę! Książka ukazała się dzięki wydawnictwu Filia.
„Drapieżcy, którzy polują na niczego niespodziewające się ofiary, rzadko okazują litość”.
Mała turystyczna miejscowość na Mazurach, zdaje się spokojna, jednak skrywa swoje mroczne sekrety. Lata temu znany hotelarz okazał się tutaj pedofilem, mamił dzieci swoich pracownic i brutalnie wykorzystywał. Niestety wiedząc o tym tylko one i on, gdyż skrupulatnie dobierał ofiary wiedząc jak zmusić je do milczenia. Dziś są one dorosłymi kobietami, jeśli przeżyły… Poznamy losy dwóch z nich od tamtego momentu do dorosłości, poznamy piętno jakie wywołał na nich przez swoje czyny. Justyna i Renata, nie mają teraz ze sobą kontaktu, codziennie walczą o swoje lepsze jutro, co nie jest łatwe. Agnieszka znała je z widzenia, chodziły do jednej szkoły… dla nich była rozpieszczonym bachorem ich oprawcy, lecz dopiero teraz dowiedzą się, że przeżywała i przeżywa do dziś swoje wewnętrze piekło, odkąd wie, że jej tato jest potworem i żyje w obawie, żeby znów nie zaczął działać! Milczały latami, bojąc się o swoje rodziny, osądy i konsekwencji. Niewinne, a jednak zastraszone na tyle, aby milczeć. Co musi się stać, aby przemówiły?!
„…potwory ukrywały się wśród normalnych ludzi, idealnie wtapiając się w otoczenie”.
Justyna jest freelancerką, nie lubi wracać do rodzinnego miasta, jednak wiadomość o zaginięciu w lesie turystki ściąga ją tam z powrotem. Budzą się demony przeszłości, czyżby jej oprawca znów zaczął działać? Postanowi dowiedzieć się prawdy. Jednak nie zdaje sobie sprawy, że ten wyjazd okaże się ocdemnieć wszystko… bo do niej będzie teraz zależało czy koło się nie zamknie i znów zaczną być krzywdzone dzieci! Renata dalej mieszka w rodzinnym mieście, ma patologicznego partnera, jednak to on przyjął ją pod swój dach, gdy była samotną matką. Jej życie jest ciężkie, lecz po tym co przeszła za dziecka już nic jej nie złamie… jej siła zaskoczy każdego z Was. Ona również będzie musiała podjąć decyzję czy po latach powinna dalej milczeć. A wszystko zacznie się od Agnieszki, która na co dzień mieszka z oprawcą dziewczyn, pedofilem, który myśli, że nikt nie zna prawdy. Ona poznała ją lat temu, to ją złamało, teraz z wyrzutami sumienia jest obok, stara się go kontrolować, aby nie doszło do ponownych tragedii. Zdaje się, że potwór jest uśpiony, niestety wybudzi się ponownie i teraz będzie zależało wszystko od niej i dwóch kobiet, które kiedyś tak okrutnie skrzywdził czy zapobiegną kolejnym tragedią…
„Kiedy ją plugawił, wszystko w niej krzyczało, bezgłośnie, ale rozpaczliwie”.
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, przyznam szczerze, że bardzo lubię historie jakie tworzy. Jak było tym razem? Rewelacyjnie, choć niełatwo. To nie thriller dla każdego, ponieważ jest mocny i porusza drażliwe i bolesne tematy jak wykorzystywanie nieletnich, znęcanie się nad kobietami czy też zabójstwa. Autorka świetnie oddaje wszystko na łamach książki, naprawdę przesiąkamy całym sobą, chłonąc każdą emocję. Nic nie jest tutaj przerysowane czy zbytnio wyolbrzymiane, jednak ze względu na poruszane treści są to czasem mocne i bulwersujące sceny. Sonia pokazuje nam różne kobiety i ich zmagania po zerknięciu się z potworem, jak każda poukładała sobie swój świat w lepszy czy gorszy sposób po tym czego zaznała za dziecka. Poznamy każdej z trzech dziewczyn historie z osobna, lecz będą w odpowiednim momencie przelatać się nam one ze sobą. Odkryjemy co skrywa się za psychiką tak mocno skrzywdzonych osób, jak patrzą na świat i demony przeszłości. Będziemy w ciągłym napięciu czytać tą opowieść, ponieważ do samego końca nie będziemy niczego pewni. Kto zamordował w lesie? Czy Edmund jest z tym powiązany, a może to zupełnie inny potwór dopuścił się tak okrutnego czynu? Czy pedofil może przestać po latach, czy wystarczy chwila, aby znów obudzić demona? I co najważniejsze jak wiele siebie możemy poświęcić, aby uratować innych i zamknąć błędne koło? Czy milczące dziewczyny przemówią? Jeśli tak to na swoich warunkach, a takiego finału nie spodziewa się nikt z Was!
„Potwory nie zasługują na to, żeby żyć”.
Mocny, zawiły, życiowy i brutalny thriller, który wciąga i uzależnia z każdą stroną mocniej! Jeśli nie boisz się lawiny emocji jaką tu dostaniesz, niełatwych treści i dylematów to idealna pozycja dla Ciebie! Mnie zachwycił…
„Jesteśmy kobietami w naprawdę kurewsko brutalnym, męskim świecie”.
Współpraca reklamowa wydawnictwo Filia
8,5/10
Brak komentarzy