„Mam coś twojego”

„Mam coś twojego”

 

 

Katarzyna Bester

 

 

 

 

 

Patronat Blonderka.pl

 

-14 marca 2021-

 

 

 

 

 

Zabawna, erotyczna, z pazurem, a do tego wciągająca od pierwszych stron i nie pozwalająca się nudzić, aż do ostatniej… taka właśnie jest książka „Mam coś twojego” ! Dla ludzi kochających psiaki i bohaterów z charakterem to pozycja obowiązkowa! Kate to pani weterynarz mieszkająca w Londynie, która ma bardzo cięty język i złote serce do zwierząt – ta postać ogromnie przypadła mi do gustu! Przeżyjecie z nią i chwile grozy i śmiechu do łez… Wesoło będzie, gdy z przyjaciółką będą chciały jak Harry Potter przejść przez ścianę nocą po imprezie. Groźnie, gdy wróci jej były facet, który odebrał jej zaufanie do płci męskiej i będzie na nowo chciał mieć ją jako swoją kobietę! W tym całym natłoku zdarzeń znajdzie pewnego razu pięknego labradora samotnie wałęsającego się na ulicy, dzięki temu pozna jego właściciela – Scotta. Przystojny mężczyzna będzie chciał się do niej zbliżyć, jednak to okaże się nie tak łatwe jakby mógł zakładać! Czy Marley – jego pies, pomoże mu zdobyć zaufanie tej niesamowitej dziewczyny?❗️

Logo Blonderki znajdziecie na tylnej okładce

Dziękuję
wydawnictwu Kobiecemu za zaufanie  – skrót z mojego 

Dziś przychodzę do Was ze świetną historią na te niełatwe czasy! Niegrzeczne książki i wydawnictwo Kobiece wydają 14 marca 2021 r., „Mam coś twojego” autorstwa Katarzyny Bester, a ja mam przyjemność patronować tej świetniej historii.

„Najlepsze przyjaciółki są po to, aby unicestwiać niewiernych kutasiarzy”.

Kate to nasza główna bohaterka i na wstępie powiem Wam, że pokochałam ją i jej charakter, świetnie wykreowana postać. Jest ona mega zabawna, zadziorna, a do tego mądra i kocha zwierzęta. Poznajcie panią weterynarz, która jest baba z jajami, która wie co to poczucie humoru i dystans do siebie. Jej perypetie będą nieraz szokować Was i naprawdę bawić do łez, wyobraźcie sobie jak trzeba być szalonym, aby po imprezie z przyjaciółką testować znaną ścianę w Londynie… próbować przenieść się jak Harry Potter do Hogwart ‘u! Zachęciłam Was, aby poznać jej historię? Mam nadzieję, że tak!

„Kiedyś bawiło mnie uwodzenie kobiet i jednorazowe numerki, ale chyba dorosłem”.

Scotta poznaje zupełnie przypadkiem, gdy znajduje jego psa labradora. Marley – bo i nim mowa, stanie się teraz dla nich przyczyną częstszych spotkań, i szansą na bliższe poznanie. Niestety Kate została jakiś czas temu mocno zraniona i teraz nie ufa facetom. Czy nasz bohater będzie w stanie sprawić, aby zmieniła zdanie?! Kim tak naprawdę jest tajemniczy, przystojny mężczyzna? Odpowiedź może zaskoczyć!

„Ja pierdolę, ten facet całuje idealnie. Nie oblizuje połowy twarzy, nie chrząka, nie generuje zbyt dużo śliny i nie wpycha języka do gardła”.

Bardzo podoba mi się styl autorki, książka wciąga od pierwszej strony jest bardzo zabawna, ale przy tym też mocno życiowa. Będziemy śledzić rozwijającą się relację między naszą dwójką, a także poznamy ich bliskich – postacie drugoplanowe są świetnie wkomponowane w całość fabuły. Nie zabraknie Wam tutaj erotyzmu, oj będzie go również sporo, gorące sceny zaatakują Was po połowie książki – lubię takie opisy. Autorka także dostarczy Wam zupełnie innych emocji… strachu i grozy, gdy powróci David – były chłopak Kate. Czy przeszłość dogoni ją i znów spowoduje, że zamknie się na mężczyzn?

„Nienawidzę go bardziej niż on mnie. Jestem jednak pewna, że nie widzi tego w moich oczach. Zobaczył w nich strach”.

Jeśli macie ochotę na niebanalna, zaskakującą historię, która będzie Was bawić do łez oraz sprawiać, że serce Wam zadrży to idealnie trafiliście. Potrzebowałam w tych czasach takiej opowieści! Przyznam Wam szczerze, że jest to pierwsze moje spotkanie z tą autorka i wiem teraz, że nie ostanie! Będę wyczekiwać kolejnych jej nowości bo ta historią naprawdę przypadła mi do gustu. Polecam Wam szczerze!

„Szukałem cię”.

 

7,5/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz