„Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL”

 

 

„Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL”

 

 

Wiktor Krajewski

 

 

 

 

 

Premiera 13.03.2023
Strony 336
Wydawnictwo Znak Literanova

 

 

 

 

Dziś mam dla Was historię, która była dla mnie totalnym zaskoczeniem! Wiecie, że nie przepadam za biografiami, jednak w tej lekturze przepadłam. Czeka Was niesamowita książka o największym uwodzicielu PRL, niekoloryzowana, niewyidealizowana, lecz prawdziwa, momentami bolesna, a przy tym tak fascynująca. Poznacie życie tzw. Tulipana od dzieciaka, aż po starość. Przeżyjecie z nim wiele przygód i będziecie próbować zrozumieć jego pokrętną logikę, lecz jego wypowiedzi cytowane w książce nie ułatwią Wam tego. Poznacie psychologów, którzy będą głowić się nad jego psychiką, ale najważniejsze, że poznacie właśnie jego samego prawdziwego oraz niektóre kobiety, który stanęły na jego drodze, a których życie zmienił nieodwracalnie, niekoniecznie za ich zgodą… Uważam, że każda pani powinna przeczytać tą książkę, jako lekcję i aby poznać prawdę o Kalibabce. Ta historia przeraża faktem, że jeden mężczyzna z niewiarygodnym talentem do uwodzenia i chorą psychiką może skrzywdzić tyle niewinnych kobiet, a przy tym nie poczuwać się do samego końca swego życia do odpowiedzialności za swoje czyny. Świetna lektura! – skrót z mojego 

Dziś przychodzę do Was z książką, która była dla mnie rewelacyjną lekturą, a mowa tutaj o „Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL” napisana przez Wiktora Krajewskiego, która ukazała się 13 marca 2023 roku dzięki wydawnictwu Znak Literanova.

„Tylko ślepy nie ma ochoty na kobiety. Bo ich nie widzi”.

Autor ukażę Wam życie Jerzego Kalibabki od dziecięcych lat, aż po dorosłość. Przedstawi wypowiedzi samego głównego bohatera, napotkanych osób, bliskich mu, a nawet psychologów. Tulipan to złożona postać, która została w mediach początkowo wybielona, a prawda o nim okazuje się zgoła inna. Autor przeprowadzi Was przez jego losy, nieraz szokując opisywanymi zdarzeniami, nie omijając niczego, przybliżając nam z każdą stroną lepiej psychikę Kalibabki i jego chore patrzenie na świat.

„Żeby dojść do takich umiejętności, trzeba najpierw samemu kochać i to nie tylko w słowach, ale tak naprawdę głęboko”.

Każdy etap podróży po Polsce Kalibabki to będzie dla czytelnika fascynująca przygoda. Szokować będzie nas to jaki talent miał ten mężczyzna w uwodzeniu kobiet, jak dobrze je potrafił rozgryźć i wykorzystać. Kradł, oszukiwał, szantażował, a nawet dochodziło do gwałtów! Tak, nasz uwodziciel nie był krystaliczny jak sam twierdził… Kobiety, które stanęły na jego drodze były w różnym wieku, jednak zawsze wybierał te majętne bo tylko takie mogły dać mu korzyści jakich potrzebował. Przyznam Wam szczerze, że przerażało mnie jak łatwo omamiał kobiet, i jak kobiety za popędem seksualnym dawały się mu urabiać. Myślę, że bohaterki tej książki te anonimowe i te nie, będą tematem długiej dyskusji dla każdego czytelnika. Mnie zwyczajnie szokowała ich głupota i naiwność… niestety można ująć, że w pogoni za bajką rodem z książek nawinie oddawały się Kalibabce.

„Każdy psychopata jest narcyzem”.

Przeraziła mnie ta książka faktem, że jeden mężczyzna oszukał i wykorzystał tak wiele kobiet i to do tego nie siląc się zbytecznie. Jego historia to raczej smutny obraz życia faceta z problemami psychicznymi, który uważał się za kogoś niezwykłego i godnego legendy, nawet gdy trafił do więzienia! Od samego początku opowieści nie mogłam się od niej oderwać i zostało tak do samego końca! Choć Kalibabka i jego życie było dla mnie wręcz żałosne to było one bardzo ciekawe i fascynujące zarazem. Przyznam, że po lekturze rozumiem rodzinę czy mieszkańców jego rodzinnego miasta, że nie chcą mówić o tym człowieku… wstyd przebija przez wszystkich, to muszę stwierdzić, że ten człowiek w czasach PRL stał się jednak swoistą legendą, która zostanie z nami na długo i oby każda pani i rodzic wynieśli z jego przeżyć i tych kobiet lekcję na przyszłość…

„Przestały być wyzwaniem, a on, by żyć, potrzebuje dreszczyku emocji, zastrzyku adrenaliny”.

Była to dla mnie świetna lektura, pokazująca prawdę o znanym uwodzicielu z czasów PRL, o którym legendy trwają do dziś. Książka jest bardzo rzeczowa, świetnie oddaje życie bohatera, które będzie Was wciągać, ale też przerażać. Poznacie chorego człowieka, który swoim talentem zniszczył wiele kobiet, choć też części dał szczęście. Poznacie prawdę o tym jak rozwiązłość ma wpływ na życie i przyszłość każdego z nas. Uważam, że każda kobieta powinna przeczytać tą lekturę ku przestrodze…

„Dla niego kobieta ma być zawsze do jego dyspozycji, ale musi też znać swoje miejsce”.

 

8/10

 

Współpraca reklamowa wydawnictwo Znak Literanova 

6 komentarzy
  • Iwona Mok
    Dodano o 08:39h, 28 marca Odpowiedz

    Ostatnio słuchałam w telewizji o tej właśnie historii. Z przyjemnością sięgnę po tę powieść. choć łatwa to lektura nie będzie. Dziękuję za recenzję ❤️

    • Agnieszka
      Dodano o 13:32h, 01 kwietnia Odpowiedz

      Warto! Daje do myślenia i dla niektórych będzie dobrą lekcją.

  • Grazyna st.
    Dodano o 17:33h, 01 kwietnia Odpowiedz

    Chętnie kiedyś przeczytałabym książkę. Może uda mi się do niej dotrzeć.

  • Izabela
    Dodano o 13:22h, 06 maja Odpowiedz

    Ciekawa recenzja 👌

Dodaj komentarz