„Dokąd zaniesie nas wiatr”

„Dokąd zaniesie nas wiatr”

 

Anna A.Sosna

STRONY 392
PREMIERA 16.02.2024
WYDAWNICTWO Endorfina

Są takie książki, które zostają z nami na dłużej, które bawią, a przy okazji uczą, które  poprawiają nastrój, a jednocześnie łamią serce… ta właśnie taka jest💔Dziś przedstawiam Wam historię, która sprawiła, że zapłakałam, oraz która pokazała mi jak ważna jest przyjaźń, miłość i doświadczanie życia, które nie zawsze kończy się happy end’em, lecz mimo to warto się nim cieszyć Hanka jest studentką, która wywodzi się z dobrze usytuowanej rodziny, jej życie było bajeczne dopóki nie umarła jej mama, teraz gra przed światem i skrywa przed nim tak wiele… Michał zniknął z jej życia parę lat temu, wtedy gdy go potrzebowała, teraz niespodziewanie powraca i zastając ją zapłakaną pod domem daje jej nietypową propozycję, wspólne wakacje kamperem w Polsce, wycieczka ku nieznanemu. Spontaniczna decyzja zmieni ich życie nieodwracalnie, a spędzony wspólnie czas uświadomi, że nastoletnie uczucia nie mijają czasem wcale. Ta dwójka zabierze Was w nasz urokliwy kraj, da chwilę wytchnienia i radości, lecz gdy odkryje swoje sekrety sprawi, że Wasze serce zadrżą… Jak wiele można dać drugiej osobie przy tym podbierając tak wiele… – skrót z mojego 

W dzisiejszym dniu przychodzę do Was z bardzo emocjonującą nowością od wydawnictwa Endorfina, która ukazała się 16 lutego 2024 roku. Mowa tutaj o „Dokąd zaniesie nas wiatr” autorstwa Anny A. Sosny.

„Musisz tylko odkryć, jakie życie jest piękne”.

Hanka ma 20 lat, jest studentką, wywodzi się z dobrze usytuowanej rodziny, zdaje się, ze ma wszystko o czym każdy pragnie. I tak kiedyś faktycznie było, jednak śmierć matki odmieniła jej świat całkowicie i teraz dziewczyna zmaga się ze swoimi demonami sama, na co dzień zakładając maskę szczęśliwej kobiety. Michał pojawia się w jej życiu ponownie niespodziewanie, kiedyś był jej bliski, jednak zniknął, gdy tego najbardziej potrzebowała. Teraz widząc ją w zapłakanym stanie, wychodzi do niej z propozycją, nie z litości, a przez to, że spotkanie nudzi w nim dawne uczucia i lekki egoizm. Wspólne wakacje kamperem po Polsce, idealny czas na oderwanie się, zrelaksowanie i ponowne zrozumiecie siebie nawzajem. Hanka pierwszy raz od dawna postanawia zrobić coś dla siebie i decyduje się na wyjazd. To będzie dla niej ważne doświadczenie, można rzec nawet, że szkoła przetrwania, ponieważ wychowana w otoczeniu gosposi, nigdy nie musiała tak naprawdę nic robić, nawet śniadania. To przysporzy masy zabawnych sytuacji, a ją odmieni tej wyjazd na zawsze. Pozna prawdziwy świat i otworzy się na niego i swoje emocje. Dystans do Michała i obawy z nim związane będą zmieniać się z każdym spędzonym wspólnie dniem, zaczną wyłaniać się uczucia i skrywane namiętności… Czy dawne młodzieńcze zauroczenie, może okazać się prawdziwym i trwałym? Czy te wakacje będą jedynie lekcją dla nich oboje, czy czymś więcej?

„Sprawiasz, że czuję się potrzebny…”

Michał wyjechał parę lat temu z rodzinnej miejscowości, ich znajomość z Hanią wtedy stopniowo zanikała. Nie wiedział co działo się wtedy w jej życiu, że potrzebowała jego oparcia. Teraz gdy powraca uporządkować sprawy po babci spotyka ją ponownie, widząc w jakim stanie spontanicznie daje jej propozycje wspólnych wakacji razem kamperem. Nasza bohaterka była mu kiedyś bliska, a teraz jako młoda kobieta dalej nie jest mu obojętna, dawna przyjaźń nie poszła w zapomnienie. Ten wyjazd dla niego jest przygodą życia, ale też skrywa drugie dno, które będziemy poznawać stopniowo. Młody mężczyzna będzie otwierać się na Hankę, ich wspólne chwile będą ich bardzo do siebie zbliżać, przyjaźń, a miłość dzieli cienka granica, jak będzie u nich? Ich wycieczka to będzie wiele zabawnych perypetii, ale też nowe znajomości, które zostaną z nimi na zawsze, a czytelnikowi dostarczą lawiny dobrych wrażeń. Michał będzie bardzo pozytywną postacią po przejściach, bardzo zaradnym facetem, który przeżył za wile i okazuje się, że świat jeszcze będzie chciał go ponownie doświadczać.  Będzie on musiał, tak jak i Hanka podjąć wiele ważnych decyzji, które na zawsze wpłyną na nich oboje. Cokolwiek nie zrobi, da Hance szczęście i cierpienie w pakiecie. Jednak życie właśnie takie jest słodko gorzkie, lecz trzeba umieć doceniać te dobre momenty, a on nauczy tego wszystkich! Gotowi poznać finał losów tej dwójki?!

„I gdybym mogła zatrzymać świat i na zawsze pozostać w jednej, wybranej chwili, zrobiłabym to właśnie teraz”.

Od początku historia intryguje, autorka ma lekki styl dlatego przez książkę się dosłownie płynie. Zostajemy wprowadzeni w pięknie wykreowany świat tak realny, prawdziwy w odczuciach przez czytelnika, który dodatkowo pokazuje nam uroki naszego kraju świetnie wplecione w całą fabułę. Każdy pojawiający się na łamach książki bohater wiele do niej wnosi, nie mam tutaj przypadków. Główne postacie pokochałam całym sercem, z jednej strony tak różni, a uzupełniający się. Każdy z nich zmaga się ze swoimi demonami, o ile Hanki znamy od pierwszych stron, to Michała są odkrywane przed nami stopniowo i to one szokują najmocniej. Książka porusza wile ważnych tematów, współczesnych, które otwierają oczy, uświadamiają oraz uczą czytelnika. To historia z przekazem, pokazująca jak ważni w naszym życiu są przyjaciele i rodzina, oraz jak ważne abyśmy umieli żyć, doceniać każdy moment, nie marnować go. Opowieść ta jest z gatunku tych, których fabuły, nie można za dużo zdradzić bo czytelnik połapie się zaraz w faktach, a nie o to chodzi, aby spoilerować. Hanka i Michał zabiorą Was w niesamowitą przygodę kamperem, pełną wzlotów i upadków, choć więcej będzie tych zabawnych i miłych chwil, które stworzą coś wspaniałego między bohaterami, co zostanie z nimi na zawsze. Ta z jednej strony słodka historia, ma też swoje mroczne strony, przedstawione są one lekko, jednak mimo to będą łamać Wasze serca i powodować łzy w oczach. Jeśli chcecie poznać prawdę o życiach naszych bohaterów i finał ich wakacyjnej przygody to musicie koniecznie przeczytać! Ja gwarantuję, że przeżyjecie z nimi piękny czas.    

„To motywacja, żeby nie zostawiać niczego na później”.

Kocha książki, które poruszają moje serce, a ta właśnie taka była. Niezwykle mądra, życiowa, zarazem zabawna, a przy tym bolesna i z morałem. To historia, która zostaje z czytelnikiem na dłużej, która wprawia w dobry nastrój, pokazuje piękno życia, mimo iż łamie czytelnikowi serce. Polecam z czystym sumieniem. Ostrzegam podczas lektury łzy są gwarantowane…

„Nie, świat się nie pomylił. Świat był po prostu bezlitosnym sukinsynem”.

 

9,5/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Endofrina

12 komentarzy
  • Joanna
    Dodano o 07:26h, 27 lutego Odpowiedz

    Świetna recenzja! ❤️❤️

  • Agnieszka
    Dodano o 20:43h, 27 lutego Odpowiedz

    Bardzo interesująca recenzja i piękne zdjęcie Aga 😍

  • Iwona Mok
    Dodano o 06:47h, 29 lutego Odpowiedz

    świetna recenzja, a mnie nie pozostało nic innego , Książka już jedzie, nie potrafiłam sie oprzeć♥️♥️♥️ bardzo wysoka nota od Ciebie♥️♥️♥️

    • blonderka
      Dodano o 14:47h, 29 lutego Odpowiedz

      Czekam na twoje wrażenia! Mam nadzieję, że pokochasz ją jak ja❤️

  • Daria
    Dodano o 18:00h, 29 lutego Odpowiedz

    Zapowiada się piękna, życiowa miłosna historia 😊 wysoka recenzja, więc trzeba przeczytać:)

  • Justyna
    Dodano o 13:23h, 06 marca Odpowiedz

    Świetna recenzja

  • Izabela
    Dodano o 16:07h, 06 marca Odpowiedz

    Świetny wpis 😍 dawno nie widziałam, tak wysokiej oceny
    Jestem bardzo ciekawa tej księżki 😍

    • blonderka
      Dodano o 14:06h, 07 marca Odpowiedz

      Dzięki! U mnie taka nota to znak, że trzeba koniecznie przeczytać❤️😍😍😍

Dodaj komentarz