„Na samą myśl o Tobie”

 

„Na samą myśl o Tobie”

 

 

Robinne Lee

 

 

 

 

 

 

-11 sierpnia 2021-

 

 

 

Dojrzała kobieta tuż przed 40- stką i 19 lat młodszy gwiazdor, w którym podkochuje się jej córka… z tego nie może wyjść nic dobrego! Gdy Sol jedzie na koncert ze swoją nastoletnią córką nie wie jeszcze, że to wydarzenie wywróci świat jej rodziny do góry nogami. Piekielnie przystojny, młody gwiazdor Hayes ku zaskoczeniu wszystkich zwróci uwagę na piękną, aczkolwiek dużo starszą od siebie Sol. Kobieta będzie walczyć z przyciąganiem jakie będzie między nimi, lecz chłopak nie będzie dawał za wygraną i powoli będzie kruszył jej mur… To będzie bardzo życiowa historia, momentami zabawna, innymi bolesna, do tego erotyczna ale nie wulgarna. Świat show biznesu ma swoje blaski, ale też potrafi ogromnie ranić, podobnie jak ludzie, którzy łatwo oceniają i wtrącają się w życie innych niszcząc to co piękne. Czaka Was opowieść o miłości, która była kontrowersyjna i niełatwa, ale próbowała zwyciężyć mimo wszystko, z jakim efektem?!

Dziękuję Wydawnictwu Otwarte za egzemplarz  ! – skrót z mojego 

Tm razem mam dla Was bardzo ciekawą nowość od wydawnictwa Otwartego „Na samą myśl o Tobie” autorstwa Robinne Lee. Historia ta ukazała się 11 sierpnia 2021 r., a ja miałam przyjemność przeczytać ją przedpremierowo, a dziś przedstawiam Wam moją recenzję na jej temat.

„W tym samym momencie spojrzał mi prosto w oczy i poczułam między nami taką iskrę, że musiałam odwrócić głowę”.

Sol jest właścicielką galerii sztuki, po rozwodzie, która wychowuje 13-sto letnią córkę. Jej mąż jest teraz z nową młodszą kobietą i często zdarza mu się zwalać sprawy związane z córką zwalając to na pracę. Tak jest i tym razem, to on miał jechać z nastolatką i jej przyjaciółkami na koncert ich ukochanej kapeli do Vegas, jednak w ostatnim momencie typowo coś mu wypadło… Podróż z musu dla córki okazuje się podróżą jej życia, która wywraca jej świat do góry nogami! Kto by pomyślał, że 20- letni  Hayes, członek zespołu zwróci uwagę na 39- letnią matkę jego fanek, a jednak!

„Z pewnością będę w stanie dotrzeć do tej części siebie, która nie miała jeszcze okazji się ujawnić”.

Kapela której członkiem jest Hayes jest aktualne znana na całym świecie, fanki szaleją na ich widok, chłopaki nigdzie nie mogą czuć się swobodnie. Nasz bohater pomimo młodego wieku jest bardzo ułożony i wie czego chce od życia, gdy pozna Sol nie da się jej tak łatwo spławić, stopniowo będzie się do niej zbliżał. Jakie będzie mieć tak naprawdę co do niej intencje?! Tego będzie obawiać się nasza bohaterka, która jest przecież dojrzałą kobietą, matką, właścicielką galerii sztuki, osobą która obraca się w towarzystwie ludzi z klasą, a tutaj na horyzoncie i u wrót jej serca pojawia się młody chłopak z boysband’u, za którym szaleją nastolatki. Ta znajomość, zapewne dobrze zakładacie, nie będzie łatwa przez dzielące ich różnice. Czy będzie miała sens? Jak pogodzić tak dwa różne światy? Czy faktycznie miłość może przezwyciężyć wszystko?! Wiele pytań będzie nasuwać się Wam na myśl czytając tę opowieść.

„Przede wszystkim jestem osobą. I też mam uczucia”.

Przyznam, że książkę dobrze się czytało i szybko, jednak niektóre momenty mi się dłużyły. Gdyby obciąć niektóre opisy i sceny, które za bardzo nie wnosiły nic do treści książka byłaby według mnie bardziej treściowa i lepsza w odbiorze. Będziemy razem z naszymi bohaterami przeżywać wzloty i upadki, poznamy świat gwiazd od środka, to co z wierzchu wygląda pięknie nie koniecznie takie jest naprawdę. Autorka dobrze przedstawi również realia współczesnego świata dla którego dalej starsza kobieta i młodszy mężczyzna to problem, a na odwrót już nie… Problem wieku, rodzina, fani oraz zwykła codzienność i odległość, to niełatwe do pokonania różnice. Czy tej dwójce mimo wszystko uda się zwyciężyć? Czy jednak to będzie tylko przelotny romans? A może miłość, aż po grób?! Ciekawi? Jeśli tak to zachęcam do przeczytania tej ciekawiej opowieści.

„Przecież nie tylko on ponosił za to odpowiedzialność”.

Historia jest lekko napisana, przez co szybko się ją czyta, jednak porusza ona ważne tematy, które w obecnych czasach są bardzo na czasie i bardzo istotne. Przyznam, że podobała mi się ta pozycja, a zakończenie pozostawiło lekki smutek w moich serduchu do świat i ludzi.

„Powiedz mi, że kłamiesz”.

 

 7/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz