„Miłość na niby”

 

 

„Miłość na niby”

 

 

 

 

Jagoda Wochlik

 

 

 

 

Premiera 30.08.2023
Strony 336
Wydawnictwo Filia

 

 

 

„Miłość na niby” to świetna historia miłosna dla fanek romantycznych opowieści. Jest to pozytywna książka, która ukazuje wiele prawdy o naszym społeczeństwie oraz relacjach z bliskimi. Otwiera nam oczy na to, że każdy ma prawo być kim chce i żyć jak chce, nie musimy wpasowywać się w szablon, aby być szczęśliwym. Elżbieta jest jedynaczką, córką lekarzy i kobietą bez ambicji, przynajmniej tak twierdzą jej rodzice, nie mogąc przełknąć porażki, że ich córka nie jest jak oni, tylko jest taka nijaka. A nasza bohaterka zwyczajnie woli w życiu spokój i mniejsze dobra materialne, stabilność. Dlatego od lat mieszka ze swoją przyjaciółką i pracuje w muzeum, zajmuje się pilnowaniem sal podczas zwiedzania turystów. W jej świecie panuje rutyna, którą jednak lubi, a burzy ją spotkanie Maksa. Przypadkowe oglądanie serialu w kawiarni sprawia, że zapracowany wiecznie przystojniak wychodzi do niej z propozycją układu o określonym terminie ważności. Ma udawać przed jego rodziną, że jest jego dziewczyną podczas rodzinnych spotkań, aby dali mu spokój, że jako jedyny nie ma nikogo. Ona wpada na ten sam pomysł, aby jej rodzice w końcu przestali ją traktować jak nieudacznika… Ona zdaje się być typową dziewczyną z sąsiedztwa, bezpiecznym wyborem, który nie rzuca się w oczy. On jest mężczyzną o jakim śnią kobiety i może w nich przebierać. Czy to możliwe, aby tak różne osoby pomogły sobie w odkryciu prawd o sobie i naprawdę zaprzyjaźniły się?! Czy dostrzegą prawdę, zanim będzie za późno?! – skrót z mojego 

Dziś mam dla Was naprawdę fajną powieść obyczajową z romansem w tle, która ukazała się 30 sierpnia 2023 roku dzięki wydawnictwu Filia. Mowa tutaj o „Miłość na niby” autorstwa Jagody Wochlik.

„Zaledwie jedno spojrzenie wystarczyłoby, żeby wiedzieć, że gdyby zobaczył ją w innych okolicznościach, jego wzrok przesunąłby się po niej, nawet nie dostrzegając”.

Elżbieta, jest córką lekarzy, jedynaczką z dobrego domu, w którym niestety zabrakło miłości i akceptacji. Jej stosunki z rodzicami są bardzo napięte, oni pragnęli aby poszła w ich ślady i uważają ją za porażkę ich życia, ponieważ nie ma ambicji jak oni piąć się w górę. Nasza Bietka – tak mówią na nią bliscy, ma 31 lat i mieszka z przyjaciółką w wynajmowanym mieszkaniu, a do tego pracuje w muzeum, zajmuje się pilnowaniem sal podczas zwiedzania turystów, aby nic nie uszkodzili. Lubi ten spokój, tą pracę, nie szuka innej chociaż skończyła studia i ma talent plastyczny. Z tego powodu jej rodzice, ciągle nią gardzą i pomiatają nią… Gdy pewnego dnia siedzi w kawiarni i ogląda serial poznaje przypadkiem Maksa, przystojniaka, który żyje pracą i jest wiecznie zabiegany. To spotkanie odmieni ich życia na zawsze!

„… skoro jesteśmy kłamami, chociaż ze sobą bądźmy szczerzy?”

Maks jest również po 30-stce, całe swoje życie poświęcił pracy i pięciu się w górę, teraz ma swoje mieszkanie, dobra stawisko i nawet w końcu więcej czasu, choć nie umie z niego korzystać bo wiecznie tylko pracował. Jego rodzina ciągle naciska, aby przystopował i znalazł sobie kogoś, każdy z jego braci jest w związku tylko nie on… Wpada więc na pomysł, poudawać z kimś parę, aby dostać trochę spokoju w domu. Spotkanie z Elżbietą sprawia, że postanowi wprowadzić w życie swój plan! Ona, wydaje się być dziewczyną z sąsiedztwa, urocza, ale niczym nie wyróżniającą się, nie zwróciłby na nią uwagi przechodząc obok, więc jest bezpieczną opcją, która napewno zachwyci jego rodzinę! Przedstawiając jej swoją propozycję, nie spodziewa się, że dziewczyna nie będzie chciała za przysługę pieniędzy, lecz rewanżu, mają udawać też przed jej rodzoną na spotkaniach. Jak się domyślacie będzie i zabawni i też niełatwo. Poznając się będą się z jednej strony dobrze ze sobą bawić, ale też nieświadomie ranić. Gra w uczucia, bywa ryzykowana… co stanie się, gdy nadejdzie termin zakończenia tej intrygi?!

„Nie wszyscy mamy w życiu to, na co zasługujemy…”

Ta historia jest od początku mega zabawna i z humoru, mimo iż porusza wiele ważnych i życiowych tematów, naprawdę lekko się ją czyta. Wciąga od samego początku i zaskakuje zwrotami akcji do samego końca. Bohaterów nie da się nie lubić, tak samo jak nie będziecie się z nimi nudzić. Przeżyjecie z nimi wiele wzlotów i upadków, a wszystko będzie przedstawione tak realnie, że mogłabym uwierzyć iż ta historia się kiedyś zdarzyła. Nieidealni, ale też nieprzerysowani, mający swoje wady i zalety, nie robiący dram z byle czego, lecz naprawdę czujący i pragnący szczęścia, chociaż każde zdawałoby się gdzie indziej. Ta znajomość wpłynie na nich nieodwracalnie, zmieni ich. Jednak czy finalnie zrozumieją czego tak naprawdę chcą od życia i co daje im szczęście?!

„Wypełnij swoją obecnością pustkę wokół mnie”.

Tym razem mam dla Was naprawdę fajną historię miłosną, która wprowadzi Was w dobry nastrój i jest idealna dla fanek romansów. Jednak spokojnie nie będzie tutaj za słodko, ale za to życiowo i z morałem. Opowieść ta ukaże wady naszego społeczeństwa oraz relacji między bliskimi, tak abyśmy sami mogli zastanowić się nad własnym otoczeniem. Polecam do lampki wina lub przy gorącej herbacie na miły wieczór.

„Tylko na niby byłaś na niby”.

 

7,5/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Filia 

10 komentarzy
  • Agnieszka
    Dodano o 21:54h, 08 września Odpowiedz

    Jestem bardzo ciekawa tej książki ❤, piękne zdjęcie 😍

    • blonderka
      Dodano o 01:05h, 13 września Odpowiedz

      Dzięki! Idealna na poprawę nastroju💞

  • Natalia
    Dodano o 23:46h, 08 września Odpowiedz

    Na okładka zwróciła moją uwagę.
    Ciekawi mnie ta powieść.

  • Joanna
    Dodano o 06:39h, 09 września Odpowiedz

    Świetna recenzja! Cudowna okładka! ❤️❤️

  • Izabela
    Dodano o 18:33h, 11 września Odpowiedz

    Brzmi bardzo ciekawie 🥰
    Super recenzja 🎖️

  • Iwona Mok
    Dodano o 16:56h, 31 października Odpowiedz

    no coz , okładka super, przyciąga wzrok❤️, tytuł też mi sie podoba❤️😀 zdjecie extra😀❤️ recenzja mega❤️❤️trzeba przeczytać😀❤️

Dodaj komentarz