08 gru „Drewniany aniołek”
„Drewniany aniołek”
Ewa Formella
STRONY 376
PREMIERA 16.10.2024
WYDAWNICTWO Filia
Ciepła, rodzinna, magiczna, niosąc dobry przekaż i nadzieję, taka jest właśnie książka „Drewniany aniołek”. Jeśli szukacie opowieści, która rozgrzeje Wasze serducha, sprawi, że znów uwierzycie w ludzi i urok Świąt Bożego Narodzenia to idealna pozycja dla Was! Czytając ją cały czas miałam uśmiech na twarzy💞 Zosia to mała dziewczynka, która mieszka wraz z rodziną w kamienicy w Gdańsku, ta okropna gaduła jest tak przeurocza i zabawna, że nie da się jej nie lubić, wkrada się do każdego serducha. Dzięki niej poznamy innych mieszkańców kamienicy i ich dalsze losy, a także nowych najemców… bardzo ciekawą rodzinkę z córkami bliźniaczkami i dziadkiem, który kochał Śląsk, a teraz nie umie odnaleźć się nad morzem. Franciszek, bo o nim mowa przedstawi Wam realia jego dawnego życia, wspomnienia oraz swoją gwarę śląską – oj będzie ciekawie. Perypetie każdego z mieszkańców będą bardzo ciekawe i serdeczne, jak cała książka! – skrót z mojego
W grudniu mam dla Was obowiązkową obyczajówkę od wydawnictwa Filia i autorki Ewy Formella, a mowa tutaj o „Drewniany aniołek” książce, która ukazała się 16 października 2024 roku.
„Nie polubić ciebie to byłoby coś niespotykanego, Zosiu…”
Zosia to mieszkanka kamienicy w Gdańsku, ta mała uczennica ma rodziców i młodszą siostrzyczkę. Jest okropna gadułą, jak się rozkręci to idzie się pogubić w jej opowieściach, a do tego uwielbia nieświadomie przekręcać niektóre słowa, przez co bywa zabawnie, a czasem bywa niezrozumiana. Jedna jej ciepło sprawia, że nie da się jej nie pokochać, swoją osobą sprawia, że spaja wszystkich razem sama tego nieświadoma. To ona przeprowadzi nas przez tą książkę i jej bohaterów, którzy będą w różnym wieku, a każdy z nich bardzo ciekawy i mający wiele do powiedzenia czytelnikowi. Przyszywanie dziadkowie i ich nietypowe początki miłości, aż po dziś gdy już mieszkają razem i traktują małą jak swoje członka rodziny, będą również fajnym wątkiem poboczny. Lecz mnie oprócz naszej dziewczynki bardzo zainteresował Franciszek ze swoją rodziną! Jak Ślązak odnajdzie się nad morzem?!
„Ale zamapiętkaj jedno: póki będziesz szczerze wierzyć w Gwiazdora, Mikołaja czy też tak jak u nas w Dzieciątko, to zawsze znajdziesz pod choinką jakiś prezent”.
Franciszek przeprowadza się do Gdańska, gdyż po śmierci ukochanej żony jest samotny i nie wyobraża sobie żyć w pojedynkę, więc jedzie tam gdzie syn i synowa oraz ich bliźniaczki podróżują. Dla starego człowieka taka zmiana nie jest łatwa, Śląsk ma swój klimat, nawet można ująć inny język, a tutaj musi do wszystkiego się dostosować i nauczyć. Jednak ma bliskich obok siebie, mimo wszystko momentami czuje się samotny i czegoś mu brakuje. Czy jemu w te Święta uda się zaznać spokoju ducha i radości?! Okaże się, że nikt z nas nie wie co go czeka w przyszłości, lecz warto wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Ta książka przekona Was, że życie potrafi często bardzo zaskoczyć… bardzo pozytywnie.
„Jak pan sam któregoś dnia powiedział, nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednio ubrani ludzie”.
Lubię pióro naszej autorki, jeszcze nigdy nie nie zawiodła, jeśli jesteście fanami powieści obyczajowych to ta pozycja jest dla Was idealna, To trzeci tom cyklu, zachęcam nadrobić poprzednie, jednak nawet zaczynając od tej części spokojnie połapiecie się w historii. Ewa przenosi nas do urokliwej kamienicy, pokazuje bardzo serdeczną wspólnotę ludzi, która tam mieszka. Każdy jest sobie życzliwy, ma za sobą różne przeżycia, a Zosia zdaje się spajać wszystkich! Ta mała gaduła będzie Was ciągle bawić i skradnie Wasze serca. Dziewczynka będzie bardzo często przekręcać słowa i wszędzie będzie jej pełno, a jej serdeczność będzie udzielać się innym. Dzięki niej poznacie wszystkich lokatorów, przyszywanych dziadków i ich opowieści, mnie najbardziej urzekł Franciszek, który wraz z rodziną przeprowadził się do Gdańska ze Śląska. Odkryje on przed nami swoje wspomnienia, gwarę śląską oraz też różnice kulturowe, ale najważniejsze siebie samego i swoje rozterki. Poznacie dzięki mieszkańcom też uroki tego miasta, ciekawostki z jego dziejów i różnych lokalizacji, ale to nie wszystko. Dowiecie się na temat różnych legend, baśni oraz tradycji bożonarodzeniowych. Czy w te Święta każdy zazna spokoju i znajdzie swoje miejsce na świecie?! Sąsiadka Helena i jej spacery po Gdańsku odkryją przed Wami wiele pięknych tajemnic…
„Magiczny nastrój, jaki roztaczał się wokół po zapadnięciu zmroku, rozświetlał okolicę milionem kolorowych światełek”.
Jeśli szukacie naprawdę ciepłej i rodzinnej powieści obyczajowej to jest to idealna historia dla Was. Dawno nie czytałam tak pozytywnej opowieści, lekkiej i przy tym świątecznej. Polecam.
„Sama wiesz, że są takie dni, kiedy tęsknota jest większa od codzienności”.
Współpraca reklamowa wydawnictwo Filia
7/10
Agnieszka
Dodano o 19:07h, 08 grudniaUwielbiam książki w świątecznym klimacie💖
blonderka
Dodano o 19:59h, 15 grudniaCzyli tą musisz przeczytać 😀
Joanna
Dodano o 18:12h, 09 grudniaBrzmi ciekawie! Piękne zdjęcie! 😍😍
blonderka
Dodano o 19:54h, 15 grudniaWarta uwagi na Święta!
Daria
Dodano o 21:48h, 09 grudniaIdealna na zimowe wieczory :))
blonderka
Dodano o 19:54h, 15 grudniaDokładnie!
Iwona Mok
Dodano o 07:10h, 10 grudniaPieknie🌲🌲🌲 te historie dostałam od 🧑🎄 wiec na pewno przeczytam🧑🎄🌲
blonderka
Dodano o 19:55h, 15 grudniaAj, dobry ten Mikołaj! Super!
Marzena
Dodano o 16:41h, 10 grudniaBardzo ciekawie piszesz o tej książce 😍
blonderka
Dodano o 19:56h, 15 grudniaDziękuję, miło mi:)
Izabela
Dodano o 16:22h, 11 grudniaŚwietny wpis 🥰
blonderka
Dodano o 19:56h, 15 grudniaBardzo dziękuję:)
Justyna
Dodano o 21:24h, 12 grudniaświetna recenzja, ja czytałam tylko jedną książkę tej autorki
blonderka
Dodano o 19:58h, 15 grudniaMoże czas to zmienić:D?