„Czy mnie też przyjdzie zapłacić za moje szczęście?”

Emilia nareszcie zaznaje szczęścia, po burzyligch początkach jej małżeństwa w końcu młodzi dogadują się ze sobą i rozumieją jak ważni są dla siebie. Wieść o ciąży naszej bohaterki jest olbrzymią radością dla Henryka i dla niej, niestety nie każdy tak odbiera pozytywnie to co się dzieje u Długopolskich, młodzi będą musieli zmierzyć się nie tylko ze swoimi dylematami lecz światem, który mimo upływu czasu nie będzie im przychylny. Emilia pragnie oprócz tradycyjnej roli żony spełniać się również w malarstwie i nie odpuści tego tematu. To stanie się kością niezgody między naszą dwójką. Jak wiele jest w stanie poświęcić, aby poczuć spełnienie i spełniać swoje marzenia? Jej kroki zaskoczą czytelnika, gwarantuję!

„Życie – to jest prawdziwy hazard, bo tu obliczeni szacunku ryzyka na nic się nie zda”.

Henryk w tym tomie nareszcie zrozumie swoje uczucia do żony i zacznie doceniać jej bliskość i chwalić się nią. Niestety po kryzysie jaki przeżyją ktoś będzie chciał ich poróżnić, nasz bohater będzie dostawał anonimy, które będą stawiać w bardzo złym świetle Emilię i wystawiać na próbę jego uczucia i zaufanie co do żony. Niestety nie podzieli się tym z nią samą, co powoli będzie sprawiać, że w ich w końcu idealnym małżeństwie zaczną pojawiać się rysy. Sprawy nie będzie ułatwiać Michał, brat Henryka, który dalej będzie kochał naszą bohaterkę i będzie we wszystkim co czyni i słyszy o tej dwójce, wyczuwał fałsz i jej nieszczęście. Przez to co zrobi wystawi ich miłość na olbrzymią próbę i sprawi, że ogrom cierpienia wkradnie się do ich związku. Czy uda się im mimo to wygrać walkę o małżeństwo? Niestety tutaj nic nie będzie proste i oczywiste, czeka Was bardzo zawiła fabuła, która do końca będzie trzymać Was w napięciu! Czy wygra miłość, czy zwykła rzeczywistość przysłonięta swoimi racjami?!

„Kobiety są niepojęte”.

Ten tom będzie równie ciekaw i zawiły co poprzednie, a nawet przyznam, że przypadł mi do gustu jeszcze bardziej niż wcześniejszy! Autorka znów sprawi, że poczujecie się jakbyście byli w tamtych czasach, żyli przy bohaterach. Idealnie będą oddane realia tamtych lat, nastroje, problemy oraz dylematy społeczeństwa. Ponownie otrzymamy tutaj historię opowiadaną przez wiele postaci, każda z nich wniesie dużo do fabuły i będzie bardzo istotna. „Zdrada” idealnie oddaje treść książki, pokaże jak czyny innych mogą krzywdzić i siać zamęt. Spokój, który Emilia i Henry otrzymają runie jak domek z kart przez innych. Nasza bohaterka będzie pragnęła innego życia niż kobiety w jej czasach, nie będzie chciała być tylko dobrą gospodynią lecz spełniać się też zawodowo jako malarka, co nie będzie podobać się wieli i będzie uznawane ze jej fanaberie. Zrobi ona wiele, aby jej życie wyglądało jak ona chce, jednak czy to da jej szczęście?! Jak wiele można poświęcić dla spełnienia swoich pasji? Będziecie pogadać jak nasi bohaterowie dojrzewają, zmienią się i uczą swoich potrzeb. Jednak czy w porę zrozumieją, że czasem to co ma się blisko daje największe szczęście i że nie można mieć wszystkiego, nim będzie naprawdę za późno?!

„Sam nie mógł być szczęśliwy, ale może ktoś inny będzie dzięki niemu…”

To będzie fascynująca podróż w dawne lata, pełna intryg i układów. Ta niebanalna historia nie pozwoli oderwać Wam się od niej nawet na moment. Emilia i Henryk dostarczą Wam lawiny emocji przez swoje czyny. Jeśli podobały się Wam poprzednie tomy, to gwarantuję, że ten Was nie zawiedzie, a nawet po lekturze zapragnięcie więcej…

„Szczęście nie zaczyna się z pierwszym pocałunkiem czy po słowie „tak”, lecz najczęściej właśnie wtedy się kończy”.

8/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Prószyński i S-ka