„Zaproszenie”

„Zaproszenie”

 

 

 

Vi Keeland

 

 

 

 

 

 

-11 maja 2022-

 

 

 

 

Jak wiecie jestem wielką fanką tej autorki, i tym razem przyznam Wam od razu, że mnie nie zawiodła! Ta historia wprowadzi Was w naprawdę dobry nastrój, będziecie uśmiechać się od ucha do ucha czytając perypetie tej pary, a przy tym Wasza wyobraźnia zostanie mocno pobudzona – będzie tutaj erotycznie. Stella pojawia się na pięknym weselu w Bibliotece Publicznej, nieznanej jej pary! Aby znaleźć się w tym miejscu oszukuje podając się za swoją dawną współlokatorkę, na którą przyszło zaproszenie… ta jedna noc wywraca wszystko do góry nogami w jej szalonym życiu. Hudson jest bratem panny młodej od razu wie, że nieznajoma nie jest tym za kogo się podaje, jednak postanowi troszkę zabawić się jej kosztem, lecz nim się spojrzy piękna kobieta znika pozostawiając po sobie fant po który będzie musiała się szybko zgłosić. Od tego momentu ich drogi będą ciągle się przecinać, tworząc bardzo zabawne i często też erotyczne sytuacje. Będzie bardzo elektryzująco, zwłaszcza, że ta dwójka będzie musiała spróbować ze sobą pracować, a losy firmy Stelli będą w rękach Hudsona. Gwarantuję, że nudzić się w tej opowieści nie będziecie, autorka będzie zaskakiwać Was ciągle zwrotami akcji. Jak potoczą się losy kobiety, która ma niesamowity węch i kocha czytać pamiętniki?! Czy to możliwe, żeby tak szalona istotna skradła serce naszego biznesmena?!

Dziękuję
Niegrzeczne książki za współpracę  – skrót z mojego 

Tym razem mam dla Was nowość od mojej ulubionej Vi Keeland, książki tej autorki biorę w ciemno bo wiem, że nigdy mnie nie zawodzą! „Zaproszenie” miało swoją premierę 11 maja 2022 r., a ja dzięki wydawcy Niegrzeczne książki miałam przyjemność przeczytać ją i dziś Wam recenzuję.

„Czyżby Kopciuszek przyszedł w końcu po swój szklany pantofelek?”

Stella to zwariowana i bardzo pozytywna kobieta, która daje się namówić swojemu równie zakręconemu przyjacielowi iść na wesele, na które nikt ich nie zaprosił! Zaproszenie na tą uroczystość przyszło na jej byłą współlokatorkę, a że ma odbyć się w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej postanawiają skorzystać z takiej okazji, choć nasza bohaterka ma pewne obawy… które finalnie okażą się mieć podstawy! Zostają oni przyłapani na gorący uczynku, a raczej ona przez barta panny młodej, jednak ucieka mu, niestety z jej szczęściem zostawia na imprezie telefon i będzie musiała po niego wrócić do tego przyciągającego mężczyzny, który dobrze się bawił oszukując ją i udając, ze nie zna początkowo prawdy.

„Niektóre procesy chemiczne prowadzą do wybuchów. Wiem coś o tym”.

Hudson to elegancki, miły mężczyzna, facet z klasą, który stoi na czele rodzinnej firmy wraz z siostrą. Jest bardzo pamiętliwy co okaże się dość problematyczne w relacji naszych bohaterów. Splot zdarzeń sprawi, że losy firmy Stelli, jej marzenia będą w jego rękach. Czy uda mu się schować urazy i przymknąć oczy na pociąg do tej kobiety i dać jej szansę? Kobieta ta ma niesamowity węch, przez co tworzy cudowne perfumy. Perypetie tej dwójki będą naprawdę zagmatwane, zakręcone, a przy tym zabawne i erotyczne. Chemia między nimi będzie wyczuwalna na każdej stronie!

„Często po kłótni uprawialiśmy gorący seks na zgodę na moim biurku…”

Obydwoje nasi bohaterowie mają nie łatwą przeszłość za sobą i bolesne związki co nie ułatwia im otworzenia się na nową osobę. Ale może tym razem przełamią swoje bariery?! Przyznam Wam szczerze, że bardzo podobała mi się kreacja postaci, były one bardzo prawdzie. Obydwoje potrafili rozwiązywać problem i rozmawiać  o nich, choć czasem z małym opóźnieniem przez co będzie dochodziło miedzy nimi do małych zgrzytów. Czy warto łączyć stosunki służbowe z prywatnymi?! Nasi bohaterowie będą musieli zdecydować się ile są w stanie zaryzykować… Finał gwarantuje Wam, że Was zaskoczy! Nie spodziewałam się, że pewien wątek poboczny okaże się mieć tak istotne znaczenie finalnie, myślałam, że był tylko miłym dodatkiem do fabuły, ale się pomyliłam!

„Najlepsze rzeczy w życiu to te niedoskonałe i nieidealne, jak niechlujny kok. zmięte prześcieradło po dobrym seksie…”

Uwielbiam styl autorki, przez jej książki się płynie i zawsze zaskakuje czytelnika erotyczną, zabawną ale też życiową opowieścią, przy której nie można się nudzić nawet przez moment, a do tego skrywa tajemnice i problemy, które są tak realne. I tak będzie w „Zaproszeniu” ta historia spełnia idealnie moje oczekiwania, zachęcam na poprawę nastroju i pobudzenie wyobraźni!

 

Zapraszam Was również na mój YouTube i film, w którym opowiadam o książkach z bloga!

 

8/10

 

 

2 komentarze
  • Agula34
    Dodano o 10:37h, 03 czerwca Odpowiedz

    Z przyjemnością przeczytam. Też uwielbiam książki tej autorki.

Dodaj komentarz