„Okrutnik. Dziedzictwo krwi”

blonderka

 

„Okrutnik. Dziedzictwo krwi”

 

 

 

Aleksandra Rozmus

 

 

 -12 czerwca 2018-

 

 

 

 

Fantastyka o walce dwóch światów, umiejscowiona w naszym kraju w naszych wierzeniach! Słowiańskie wierzenia, legendy to wszystko czeka was w tej książce… lecz nie będzie to lekka historia, tylko brutalna i mroczna.
Amelia i Stanisław to nasi główni bohaterowie. Ją otacza coraz więcej demonów, a on ma ją chronić❗️
*
Historia bardzo ciekawa, choć miałam kilka zastrzeżeń…
——
Dziękuję autorce Aleksandra Rozmus  za egzemplarz – skrót z mojego 

Książka miała swoją premierę 12 czerwca 2018 r., dzięki autorce Aleksandra Rozmus miałam możliwość zrecenzowania jej dla Was!

Opowieść ta, to ciekawa fantastyka o walce dwóch światów, dwóch braci z których jeden chce chronić ludzi, a drugi ich zniszczyć. Wierzycie w zjawy o których opowiadają nasze słowiańskie legendy?! Jeśli nie po tej książce możecie poważnie się nad tym zastanowić i nawet zmienić zdanie.

„Twoim przeznaczeniem jest stać się obrońcą ludzi, tak jak całego twojego rodu”.

Staś to nasz główny bohater, poznajemy jego losy od czasów gdy jest małym chłopcem. Ukazane zostaną nam jego przeżycia i nauka przez dziadka, dzięki niej będzie mógł walczyć z demonami, w które nikt poza właśnie dziadkiem podobno nie wierzył… Teraz ten dzieciak jest już młodym mężczyzną, którego czeka nie lada wyzwanie.

Amelka to studentka, która wraca do rodzinnej wsi, przez wypadek swojego brata. Tam niestety nie czeka ją nic dobrego, ojciec zaczyna pić, matka chodzi wiecznie zła… Okazuję się, że wszystko co złe to sprawka demonów, a jedyną osobą która może ją przed nimi ochronić jest właśnie Stanisław!

„Miał okropną twarz, z której raz po raz ciekła strużka śliny… pierwsze spojrzenie na kreaturę wywoływało u niej odruch wymiotny…”

Wiła to kobieta, która za karę znalazła się po złej stronie świata… i stała się pod względem fizycznym odrzucającym potworem. Żeby uwolnić się z koszmaru w jakom żyje musie zabić Stanisława! Właśnie te trzy postacie, których losy zostaną -czy tego chcą, czy też nie- ze sobą splecione będą opowiadały nam całą historię.

„Ona sama nigdy nie była przekonana co do prawdziwości demonów – według niej występowały tylko w bajkach… a wyszło na to, że sama stała się jednym z nich”.

Książka jest zawiła, świetnie wplata w fabułę ludowe przypowieści o demonach i zjawach słowiańskich, to jej duży plus! Jest mroczna i ma mocne opisy. Niestety nie do końca przekonał mnie niestety styl pisania autorki, bardzo lubię fantastykę, tu jednak brakowało mi emocji, które by mnie wciągnęły od początku książki. Momentami zwyczajnie męczyłam się czytając, nie mogąc „wgryźć się” w historię. Ale jak to mówią, każdy lubi coś innego, inaczej nudno byłoby na świecie, więc sprawdźcie sami i dajcie mi znać jak wasze wrażenia!

 

Moja ocena 4,5/10

Brak komentarzy

Dodaj komentarz