10 wrz „Małżeństwo z odzysku”
„Małżeństwo z odzysku” Agata Przybyłek – sierpniowa nowość
Tym razem nowość w postaci komedii? Książka fajnie napisana, lekko się czyta i z dużą dawką humoru. Momentami, jak dla mnie wątki poboczne i dialogi zbyt długie – o mało istotnych sprawach, przez co książka mi się dłużyła…lecz wątek główny wciąga i naprawdę śmieszy ?Mieszkający na wsi Zuza i Ludwik są małżeństwem z małym dzieckiem, a w ich związek wkradła się rutyna… pewnego dnia kobieta dostaje tajemnicze zdjęcie, które wywraca jej świat do góry nogami! Miłość, romanse, intrygi, zdrada? Co czeka główną bohaterkę i jej bliskich? Na podstawie tej powieści spokojnie mógłby powstać serial komediowy?Komedia nie jest moim ulubionym gatunkiem lecz polecam…?– skrót z mojego
Na książkę trafiłam przeglądając nowości wydawnicze na Instagramie? Jest to sierpniowa nowość wydawnictwa Czwarta Strona. Autorka Agata Przybyłek jest blogerką i recenzentką książek, ja pierwszy raz trafiłam na jej powieść, a jak sprawdziłam wydała już ich kilka – może uda mi się kiedyś nadrobić i dodać tutaj jeszcze recenzję jakiejś jej książki☺ Jeśli macie propozycję to ślijcie je na
„Zdradzenie kogoś kogo się kocha, jest niekomfortowe. Może niekoniecznie w chwili tego aktu, ale gdy dopadają cie wyrzuty sumienia, na pewno.”
Historia przedstawia nam losy Zuzy oraz jej najbliższych, z jej punktu widzenia. Akcja toczy się na typowej polskiej wsi, gdzie każdy zna każdego, a pomysły mieszkańców zdają się być tak śmieszne, że aż momentami głupkowate. Głównym wątkiem jest podejrzenie zdrady, jakiej miałby dokonać się jej mąż Ludwik. Pewnego razu do ich domu przychodzi anonimowe zdjęcie… od tego momentu Zuzka wraz ze swoją przyjaciółką Beatą wszczyna śledztwo na własną rękę! Wyniknie z tego wiele ciekawych i bardzo zabawnych sytuacji, a jaki będzie finał tego szpiegostwa dowiecie się czytając książkę samemu ?Ta historia jest naprawdę żartobliwa i może rozbawić Was do łez. W książce ukazanych mamy wiele wątków pobocznych, nie wnoszących nic do głównego tematu. Poznajemy siostrę Anię i jej życie rodzinne, a także siostrzenicę Kasię, która jako młoda zakochana osoba ma ciekawe pomysły w głowie?. Interesującą historią wplecioną w opowieść jest poszukiwanie kandydatki na dziewczynę dla byłego narzeczonego Zuzy, a najdziwniejszą reklama pasieki sąsiadów.
Według mnie książka się troszkę dłużyła, były momenty które mega wciągały i śmieszyły do łez, ale również takie przez które ledwo mogłam przebrnąć, czekając kiedy zacznie się dziać coś ciekawszego. Mogę śmiało stwierdzić, że na podstawie tej opowieści mógłby powstać zabawny serial komediowy? Książkę polecam dla osób chcących poczuć wiejskie klimaty i żarty.
Moja ocena 6/10
Brak komentarzy