„Nie sztuką jest patrzeć, ale zauważyć to, co istotne”.

Liliana to młoda kobieta, która od dziecka choruje na nieuleczalną chorobę jaką jest bielactwo. Za dziecka często była przez nią wytykana, teraz jako już dorosła osoba unika ludzi, zbyt się sparzyła, aby próbować dawać kolejnym szasnę. Zatraca się w tym, w czym jest najlepsza. Mowa tutaj o ceramice i własnoręcznie wytwarzanych talerzach, które również finalnie sama maluje. Jednak czy można wiecznie odcinać się od innych i tak żyć? Mieszka z ojcem, mają gospodarstwo, którym głównie on się zajmuje, czasem z pomocą Nikodema. Młody mężczyzna jest ogrodnikiem, dawniej był rozchwytywany przez dziewczyny, niestety miał wypadek, który odebrał mu tak wiele… Zawsze obok, zawsze pomocy, też skrywa swoje uczucia przed światem, tak naprawdę jak każdy bohater tej książki. Czy odważy się je odkryć? Ciągle spędza czas przy domu sąsiadów, przyjaźni się z uroczą Kasią. Ona również jest ważną postacią tej opowieści. Młoda, niezamężna, we wsi nikt nie może pojąć dlaczego?! 

„W miłości nie można robić nic na siłę, bo można unieszczęśliwiać wiele osób, a przynajmniej dwie”.

Wiktor przybędzie do wsi nagle, wszyscy będą zaskoczeni młodym miastowym, który wynajmie pokój, aby malować obrazy. Od początku będziemy wyczuwać od niego, że skrywa jakąś tajemnice, jego intencje nie są czyste. Jednak czego tak naprawdę chce? Jego dziwne zainteresowanie Lilianą będzie niepokoić, jednak nikt nie będzie nic podejrzewał w tak pomocnym mężczyźnie, oprócz znachorki z lasu… czy w porę zrozumie jego rozgrywki?! Liliana mu zaufa, jednak czy dobrze zrobi? Jakie skutki wywoła ta nowa znajomość dla wszystkich mieszkańców?

„Dobry obserwator widzi nie tylko to, co na pierwszym planie, ale również to, co głęboko schowane”.

Autorka zaskoczył mnie tą książką, bardzo pozytywnie. Przyznam, że od samego początku do końca nie mogłam oderwać się od fabuły, tyle się tutaj działo! Akcja nie zwalnia tempa nawet na moment, a cała historia jest świetnie przemyślana, nic tutaj nie dzieje się przypadkiem, każda pojawiająca się postać ma znaczenie. Liliana to nasza główna bohaterka wokół jej historii będzie toczyć nasza fabuła, lecz poboczne postacie również wiele mądrego do niej wniosą. Autorka przez każdą pojawiającą się postać będzie przekazywać nam inne życiowe i mądre treści. To nie jest zwykła obyczajówka, o losie chorej dziewczyny. To opowieść niosą nadzieję, ukazująca jak mimo wszystko wiele od nas samych zależy, czy damy sobie szansę na lepsze jutro. Jedne postacie pokochacie jak ja, będziecie im kibicować, a inne oj nawet znienawidzicie! Poznacie kilka mocnych historii, które też zmienią Wasze patrzenie na niektórych bohaterów, a w realnym świecie mogą zmusić do refleksji nad samym sobą i tego z jaką łatwością ocenianam czasem bardzo mylnie innych. Dzięki tej opowieści poznacie też jak piękna może być miłość ojca do córki, czy też jak ważna jest przyjaźń.

„Nie wie, że zraniona i oszukana kobieta jest bardziej niebezpieczna niż najsilniejsze trzęsienie ziemi…”

Idealna książka dla fanów niebanalnych i bardzo życiowych opowieści, które niosą nadzieję. Gwarantuję, że do samego końca nie da Wam ona chwili wytchnienia! Polecam!

„No widzisz, to nie ludzie decydują, czy jesteś szczęśliwa, czy nie. To ty sama musisz się tak poczuć”.

Współpraca reklamowa wydawnictwo Pascal

9/10