„Królewskie serce”

„Królewskie serce”

 

 

 

Charlotte Mils

 

 

 

 

 

 

-25 lutego 2022-

 

 

 

 

 

Przyznam szczerze, że brakowało mi ostatnio na naszym rynku wydawniczym takiej pozycji, bajkowej, zawiłej, erotycznej i brutalnej! „Królewskie serce” gwarantuje niezły miks doznań – zapewniam Was! ️Madeline za małego spotyka szczęście, królewna Anna postanawia zabrać ją z ulicy i się nią zająć, dzięki temu teraz nasza bohaterka jest 16- letnią dziewczyną, którą ludzie szanują i podziwiają. Ma ona swoje marzenia i plany, jednak w jednym momencie zostają one zburzone, gdy sporo starszy od niej brat Anny, a aktualnie król, ogłasza ich zaręczyny bez konsultacji z nią! Od tego momentu życie Madeline będzie nieprzewidywalne, pełne sprzeczności i niebezpieczne. Nagle zostanie zmuszona wejść w dorosłość i rolę, której nigdy nie chciała, będzie musiała szybko dojrzeć i zrozumieć czego pragnie oraz zapomnieć o sercu, które już komuś wcześniej podarowała… Czy król sprawi, że pokocha ponownie?! A co tak naprawdę czuje nasz władca i czemu zdecydował się na tak krok?! To będzie niesamowita przygoda pełna intryg i pożądania. Cała akcja, jaki i opisy, były świetnie wykreowane, przez co będziecie czuć się jakbyście naprawdę byli obok Madeline lub Charliego, będziecie odczuwać ich rozterki i razem z nimi do samego końca niepewność. Jak potoczą się losy tej dwójki i czy w sercu królowej jeszcze kiedykolwiek zapanuje spokój?!

Dziękuję
wydawnictwu Spark  za współpracę  – skrót z mojego 

25 lutego 2022 r. ukaże się świetna nowość od wydawnictwa Spark, a mowa tutaj o „Królewskim sercu” autorstwa Charlotte Mils. Ja miałam przyjemność przeczytać ją przedpremierowo i dziś dzielę się z Wami moją opinią na jej temat.

„Lubiłam naiwnie wierzyć, że wyjdę za wielką miłość, że będę kochała swojego męża”.

Madeline jest małą dziewczynka, którą z ulicy zabiera księżniczka Anna. Dzięki niej dostaje ona nowe życie, dorasta w dostatku i niczego jej nie brakuje. Teraz ma 16 lat i głowę pełną marzeń… o miłości, nawet wybranek już jest! Niestety w jeden wieczór wszystkie jej plany zostają zniszczone, choć wiedziała od dawna, że król – Charlie, brat Anny – ma do niej słabość, nie sądziła, że posunie się, aż tak daleko! Bez pytania jej o zdanie, stawia ją przed faktem dokonanym i ogłasza na przyjęciu ich zaręczyny! Władca jest dobrym mężczyzną, przystojnym, ale ona zawsze uważała go za zbyt dojrzałego dla siebie i nie patrzyła na niego przez pryzmat pożądania czy tym podobnych uczuć. Ta wiadomość, dlatego załamuje ją, przecież kocha innego, a teraz nie ma prawa głosu, jeśli odrzuci króla to straci wszystko, tak samo jak jej wybraniec.

„Tak musiało być. Do tej pory próbowałam zmienić przeznaczanie, ale okazało się to niemożliwe”.

Król Charlie jest o 15 lat starszy od naszej bohaterki. Jest nią zauroczony, nie jest ona jego pierwszą kobietą, lecz ma zostać tą jedyną. Jednak okaże się to nie tak proste jakby zakładał. Madeline i jej serce będą niełatwą zagadką, a do tego dojdzie przeszłość władcy, która łoży się cieniem na przyszłości pary. Przed nimi wiele wyzwań i niełatwych decyzji i zadań. Nie dość, że będą musieli ułożyć swoje życie razem to będą musieli również walczyć o królestwo, ponieważ wojna zbliża się…

„Umiejętnie dotykał dłońmi mojego ciała, dokładnie wiedząc, jak to robić, by doprowadzić mnie na granicę szaleństwa”.

Przyznam Wam szczerze, że ta historia wywołała we mnie lawinę emocji, byłam rozdarta między bohaterami, czułam wściekłość na niektóre ich zachowania i wahałam się w tym kogo i kiedy lubię. Tu nic nie będzie oczywiste, wszystko będzie bardzo zawiłe i niełatwo będzie rozgryźć co jest prawdą, a co grą w tym pałacu. Sam koniec, jeden wątek przewidziałam, lecz drugi kompletnie mnie zszokował! Dostaniecie tutaj masę intryg, szokujących scen i takich, które będą bardzo erotyczne i pobudzą Waszą wyobraźnię. Czy w pałacu jest miejsce na prawdziwą i spełnioną miłość? Jeśli tak, czy ma ona szasnę przetrwać?! Odpowiedzi na te pytania nie będą łatwe, ale uzyskacie je na samym końcu. Warto zwrócić jeszcze uwagę na postacie poboczne, które były świetnie wykreowane, wnosiły bardzo dużo do fabuły i były dobrze w nią wkomponowane. Madeline, Charlie… król i królowa, oboje pragną miłości, popełniają błędy i muszą walczyć o siebie, uczucia i królestwo! Czy uda im się wygrać te nierówne starcia?!

„Słyszałam rozmowy i sapnięcia nad moim ciałem, które brzmiały jak na pogrzebie. Wolałam  być chyba głucha”.

Oj, co to była za historia! Zadowoliła ona mój gust czytelniczy i to bardzo. Dostaniecie tutaj bajkową historię, która nie będzie łatwa, a będzie przepełniona intrygami i erotyzmem. Poczujecie się jakbyście faktycznie byli na dworze i walczyli o przetrwanie i własne serce. Ogromnie polecam!

„Oboje mieliśmy do siebie pretensje, ale przynajmniej pierwszy raz od dłuższego czasu, miałam z kim dzielić ból”.

 

Zapraszam Was również na mój YouTube i film, w którym opowiadam o tej pozycji!

 

8/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz