„Kontrakt Jacksona”

„Kontrakt Jacksona”

 

 

 

J.T. Geissinger

 

 

 

patronat Blonderka.pl

 

-17 lutego 2021-

 

Czeka Was bardzo namiętna, zadziorna, zabawna, ale też życiowa, wzruszająca i bolesna opowieść, która ogromnie przypadła mi do gustu❗️ Jeden kontrakt odmienił ich życie. On zapragnął jej i pasowała idealnie do układu, ona go nie znosiła, lecz potrzebowała pilnie pieniędzy dla rodziny. Bianca jest aktualnie znaną restauratorką, a sławę jej lokalowi przyniosło nowe menu oparte na burbonie Boudreaux. Gdy niespodziewanie do restauracji, bez zapowiedzi przychodzi dziedzic rodzinnej fortuny tego trunku wszyscy są w szoku, choć każdy o nim słyszał. Gburowaty, władczy, arogancki i przystojny dupek okazuje się dokładnie taki jak głoszą plotki. Spotkanie tej dwójki będzie więc z perspektywy naszej bohaterki tragiczne, a jego… no cóż, on będzie zachwycony i kuchnią i kobietą, która nie ukrywała pogardy do niego pomimo jego pozycji. Nikt nie spodziewałby się jednak układu który jej zaproponuje. Musi zostać jego żoną – jeśli spełni wszystkie wymogi z kontraktu, to zyska sporo pieniędzy. Bianca nie jest łasa nie nie, lecz niestety sytuacja rodzinna zmusi ją do podjęcia tego kroku… 5 lat w zamian za szczęście bliskich. Musi jedynie dobrze zagrać, problem w tym, że ten zimny mężczyzna przy bliższym poznaniu zyskuje i budzi w niej uczucia, których sama nie rozumie. A on? Pragnie jej, lecz widząc pogardę w jej oczach, woli stać za swoim murem, które lata temu zbudował.

Logo Blonderki znajdziecie na tylnej okładce książki

Dziękuję wydawnictwu
NieZwykłe za zaufanie  – skrót z mojego 

Tym razem mam dla Was wciągającą nowość od wydawnictwa NieZwykłego „Kontrakt Jacksona”. Książka autorstwa J.T. Gessinger ukaże się 17 lutego 2021 r., a ja miałam przyjemność objąć nad nią patronat!

„Jeśli warknie pan na mnie raz jeszcze, naprawdę pana wyrzucę”.

Bianca jest restauratorką, która zyskała sławę dzięki nowemu menu na bazie burbona rodziny Boudreaux. Piękna i zaradna kobieta oddaje serce gotowaniu, a ma to po ukochanej matce. Pewnego dnia do jej restauracji, niezapowiedziany przychodzi Jackson – wszystkim znany gburowaty samotnik, dziedzic firmy na bazie której stworzyła nowe dania! Stawia wszystkich na nogi swoją arogancją, jednak nasza bohaterka szybko go naprostowuje i nie pozwala sobie wejść na głowę. Od tej pory wzmaga się w niej niechęć do tego człowieka, gdy wypala on przy następnym spotkaniu z propozycją pracy przy bankiecie charytatywnym jest tym bardziej zaskoczona. Nie ma ochoty spędzać z nim czasu, ani dla niego pracować jednak potrzebuje pieniędzy, nie dla siebie, lecz bliskiej osoby i to powoduje, że zgadza się. Jednak nie wie, ani ona, ani on – jeszcze wtedy, że to będzie dopiero początek ich relacji i układu w który będą zmuszeni wejść!

„… jesteś tak napuszony, jakbyś myślał, że twoje gówno smakuje jak sorbet”.

Jackson przeszedł w życiu wiele, lecz autorka nie przedstawi Wam jego historii od razu, stopniowo wraz z Biancą będziecie ją poznawać i zdradzę Wam, że nie będzie to banalna opowieść, lecz bardzo bolesna. Narracja w tej książce będzie z obu perspektyw i bardzo mi się to podobało. Dzięki temu lepiej zrozumiemy bohaterów. O ile Bianca jest dla nas jak otwarta karta – charakterna, zadziorna, wręcz pokochałam jej teksty, które zwalały momentami z nóg; to Jackson jest zagadką i czytając opowieść z jego perspektywy przyznam szczerze, że byłam zyskiwana rozgryzając jego psychikę. Ta dwójka tak różnych osób zawrze ze sobą kontrakt! Jackson potrzebuje pilnie żony, która spełni odpowiednie zapisy i dobrze odegra swoją rolę, a jedna osoba, która przyjdzie mu na myśl to nienawidząca go Bianca – która w żywe oczy okazuje mu pogardę i nie przymila się bo jest bogaczem.

„To nie może być prawdziwa miłość, jeśli nie masz ochoty wybić mu zębów od czasu do czasu”.

Nasza bohaterka, gdyby mogła odmówiłaby takiego kontraktu, jednak sytuacja rodzinna przyciska ją do muru i chcąc dopomóc ukochanym decyduje się na tak radykalny krok jak ślub z facetem, który ją irytuje. Pięć lat życia musi poświęcić jemu, a potem może odejść i zacząć żyć po swojemu. Jednak przy bliższym poznaniu Jackson będzie zyskiwał, zimny i nieprzystępny mężczyzna będzie stopniowo wzbudzał w niej nieznane uczucia. Jak skończą się perypetie tej pary? Jakie warunki będą zapisane w kontrakcie? Gotowi poznać losy naszej dwójki? Historia pobudzi Waszą wyobraźnię, rozbawi, ale też wzruszy – to Wam gwarantuję!

„Moje wcześniejsze przekonanie, że raj to biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie zostały napisane, właśnie wylądowało w śmietniku, Nie. Taj to prysznic z wielkim, nagim, pokrytym mydłem mężczyzną o chropowatym głosie…”

Bardzo lubię takie książki, gdzie bohaterowie są charakterni, jest zabawnie, namiętnie, a do tego życiowo! Pochłonęłam tę historię w jeden wieczór, nie mogąc się od nie oderwać. Momentami śmiałam się na głos, a momentami czytałam skonsternowana odkrywając nowe fakty, które mnie szokowały, a nawet wzruszały. Czeka Was pozytywna historia pomimo poruszanych niełatwych tematów, która pobudzi mocno waszą wyobraźnię. Szczerze polecam!

„Kiedy to miłość, pójdziesz na wojnę, by pomścić nawet najmniejszą zniewagę”.

 

8,5/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz