„Heart on Fire”

„Heart on Fire”

 

 

 

 

Black Hope

 

 

 

 

 

 

 

Patronat Blonderka.pl
-29 czerwca 2022-

 

 

Ah, co to była za książka! Rozwaliła mnie emocjonalnie, jak dawno żadna inna… książkowy kac po lekturze i łzy w trakcie gwarantowane! Zdawałoby się z początku, że to zadziorna młodzieżowa historia, jednak okazuje się bardzo złożoną, niełatwą opowieścią, która z każdą stroną będzie pochłaniać Was mocniej, aż przepadniecie! Nicole to młoda dziewczyna, która niebawem będzie kończyć szkołę, wywodzi się z dobrze postawionej rodziny, która niestety skrywa swoje mroczne tajemnice. Nate to przyjaciel jej starszego brata, do pewnego momentu myślała, że również jej. Niestety pewna noc i splot okropnych zdarzeń sprawia, że ich drogi się rozchodzą, teraz wydawałoby się, że została w nich tylko nienawiść i niechęć do siebie nawzajem oraz żal. Ona nie rozumie jego, a on wszedł na drogę z której nie ma odwrotu i chce trzymać się z daleka od przeszłości… jego historię autorka będzie nam stopniowo zdradzać dozując emocje i potęgując napięcie. Gdy ich drogi ponownie się przetną będą jak tykająca bomba z opóźnionym zapłonem, ich relacja stanie się toksyczna i niebezpieczna. Jednak, gdy w grę wchodzą uczucia, rozum często schodzi na drugi plan… mocny motyw hate-love będzie tutaj idealnie ukazany. Wyścigi, nielegalne walki, mafia, zemsta, a w tym wszystko oni dwoje, zdawałoby się po dwóch stronach barykady, igrający z ogniem.

.
Blonderkę znajdziecie wewnątrz książki wśród grona patronów.
.
Dziękuję
wydawnictwu Spark  za współpracę  – skrót z mojego 

W dniu dzisiejszym przychodzę do Was z rewelacyjną książką, która skradła moje serce, a mowa o „Heart on Fire” Black Hope, która ukaże się 29 czerwca 2022 r. Dzięki wydawnictwu Spark mam przyjemność ogromną jej patronować.

„Przypieczętowaliśmy swój los, wzniecając pożar, pochłaniający nas coraz bardziej z każdym kolejnym spotkaniem i dotykiem”.

Zacznę niestandardowo jak na mnie… wiecie, że to nieliczna książka jakie czytałam i miałam problem z dobrem dla Was cytatów? Czemu? Bo było tutaj tyle pięknych kwestii, tak emocjonujących, że najchętniej spisałabym jej tutaj w sporej ilości, mega ciężko było mi wybrać dla Was klasycznie kilka, ale mam nadzieję, że trafiłam i oddam w nich Wam emocje jakie płyną z tej książki. Nicole to nasza główna bohaterka, mieszka w Kalifornii ma 18 lat, jest zbuntowana i pyskata, ma sporo problemów i grono świetnych przyjaciół. Życie ją zmieniło, a zwłaszcza pewien chłopak… Nate bo o nim mowa był przyjacielem jej brata, myślała, że też jej, niestety jedna noc i zbieg niefortunnych zdarzeń sprawiły, że tak daleko jak dziś nie byli nigdy od siebie. Teraz zostały niedopowiedzenie i nienawiść, którą łatwo pielęgnować na odległość, jednak Nicole wtargnie bez zaproszenie do świata Nate’a i zniszczy wszystko co budował do tej pory! Jego plany zaczną mieć problemy z realizacją…

„Pozieraj wszystkie rozsypane puzzle i stwórz z nich obraz naszej przeszłości, bo przyszłość nigdy nie była nam pisana”.

Nate przyjaźni się ze starszym bartem Nicole, a także w pewnym sensie z nią. Jednak wszystko się nagle zmieniło, i zniknął z ich życia, a dokładniej z jej… ten krok zrozumiecie dopiero pod koniec książki, stanie się dla Was wszystko jasne i oczywiste. Przez długi czas nie będą mieli ze sobą kontaktu, jednak pewnego dnia wszystko się zmienia, ona wkracza do jego świat i zacznie burzyć stopniowo wszystko nad czym tak długo pracował. Jednak Nicol nie wie w co się pakuje i jak bardzo zmienił się on sam. Teraz on bierze udział w nielegalnych wyścigach, walkach, a to wierzchołek góry lodowej w jaki jest uwikłany! Tajemnicza zemsta jest jego kołem napędowym w tym życiu. Mimo to Nicole będzie niezłomna i wytrwała, upadając będzie się podnosić, choć im dalej będzie się Wam zdawało, że ten facet ciągnie ją za sobą coraz bardziej w dół, to ona mocniej będzie pragnęła jego bliskości. Toksyczna relacja, związek, miłość, to wszystko zacznie być bardzo destrukcyjne. a odkrywając kolejne tajemnice z życia bohaterów autorka zasieje w Was ziarnko obawy, że to nie może się udać, to nie może się dobrze skończyć! Czy na pewno?

„Byliśmy niszczycielską mieszanką i czymś, co mogło pochłonąć cały otaczający nas świat”.

Będzie mocno i niebezpiecznie, autorka nic nie zdradza na początku, stopniowo kroczek po kroczku, będzie odkrywać przed Wami tajemnice bohaterów. Obydwoje nie mieli w życiu łatwo, jednak to losy Nate’a najbardziej mną wstrząsnęły. Okropnie kibicowałam tej dwójce i tak bolały mnie ich upadki – a było ich sporo, autorka świetnie oddawała emocje, tak że poczujcie je całym sobą! Black uknuła świetnie przemyślaną intrygę, wielowątkową fabułę, która tworzy finalnie ze sobą świetną i wstrząsającą całość. To będzie naprawdę złożona psychologicznie opowieść, z bardzo dojrzałymi przemyśleniami, które skradły totalnie moje serce. Nicole i Nate będą musieli zdecydować czego chcą i na ile są w stanie zaryzykować, problem w tym, że nawet jeśli będą już wiedzieli czego chcą, to nie znaczy, że reszta świata przyjmie to z pokorą…

„Nauczyłem się nakładać maskę na twarz, bo tego wymagało życie, które przypominało odgrywany spektakl na deskach teatru z jedną różnicą, że śmierć tutaj była prawdziwa”.

Ta książka wciągnęła mnie od pierwszej strony, a do ostatnie zaskakiwała i powodowała, że moje serce stawało nieraz z ogromu emocji i przeżyć! Popłakałam się na niej, a to mi się rzadko zdarza podczas lektury! Książkowy kac gwarantowany, jeśli szukacie historii, która rozwali wasze serducha na strzępy do idealna pozycja. Ta opowieść pokaże Wam jak wielki wpływ ma na nas rodzina, dokowane przez nas czyny i miłość, która czasem okazuje się, że niewystarczająca, aby był piękny happy end…

„Nie wiedział, że kiedy tylko byliśmy razem, świat stawał w płomieniach”.

 

 

Zapraszam Was również na mój YouTube i film, w którym opowiadam o książkach!

 

9/10

 

 

6 komentarzy
  • Agula34
    Dodano o 07:05h, 14 czerwca Odpowiedz

    Jak tak dalej będziesz recenzować książki, które chcę przeczytać to nie będę miała czasu na nic innego😁 doba to za mało. Świetna recenzja.

  • Iwona Mok
    Dodano o 16:35h, 14 czerwca Odpowiedz

    Wow, wspaniała recenzja. Powiem szczerze, że to już kolejna pozycja od Ciebie którą muszę przeczytać, moja lista się wydłuża, ale nic to, nadrobię, nie potrafię się oprzeć po tym co napisałaś. Bardzo dziękuję i gratuluję wyjątkowego patronatu.

    • Agnieszka
      Dodano o 20:58h, 14 czerwca Odpowiedz

      Bardzo dziękuję! Mam nadzieję, że uda Ci się sięgnąć po tą pozycję i że również skradnie Twoje serce!

  • MamaKarolina27
    Dodano o 07:07h, 15 czerwca Odpowiedz

    Matko chwilę tu buszuje po blogu, a już tyle książek chcę z twojego polecenia przeczytać Na insta też kusisz 😱🙈 No ale to same perełki więc jak się powstrzymać. Dziękuję za recenzję 💋

    • Agnieszka
      Dodano o 18:32h, 20 czerwca Odpowiedz

      Staram się dobierać dla Was jak najlepsze pozycje książkowe 😀 <3

Dodaj komentarz