„Facet nie do wzięcia”

„Facet nie do wzięcia”

 

 

Katarzyna Bester

 

 

 

 

 

Patronat Blonderka.pl

 

-08 grudnia 2021-

 

 

 

 

„Facet nie do wzięcia” to niełatwa historia, bardzo życiowa, poruszająca, a jednocześnie romantyczna i dająca nadzieję! Alek i Daria to dwoje dojrzałych ludzi po przejściach, którzy zamknęli się na uczucia. Każde z nich ma swój bardzo istotny powód, ranę, którą życie zadało swego czasu głęboką i bolesną. Każde z nich jest szczęśliwe na swój sposób, ale też samotne. On ma cudowną córeczkę, jest samotnym ojcem, który skupia się przede wszystkim na szczęściu swojego dziecka; ona jest niezależną kobietą, która dzięki swojej ciężkiej pracy spełnia się zawodowo i pnie się po szczeblach kariery… tak zostaje jego szefową – dyrektorką hotelu! ️Czy tej zimy dwa skrzywdzone serca coś połączy?! Zdawałoby się, że nie ma takich szans, jednak powoli będzie okazywać się, że tak różne osoby odnajdą w sobie bratnie dusze. Będą musieli zmierzyć się z teraźniejszością oraz przeszłością, które okaże się mieć wielki wpływ na ich przyszłość. Tylko od nich będzie zależało czy miłość zagości u nich na dłużej, bądź na zawsze…

Logo Blonderki znajdziecie na tylnej okładce

Dziękuję
wydawnictwu Kobiecemu za współpracę  – skrót z mojego 

W grudniu przychodzę do Was ze świetną nowością od Katarzyny Bester oraz wydawnictwa Kobiecego, której mam przyjemność patronować. 8 grudnia ukaże się „Facet nie do wzięcia”, a ja już dziś zapraszam Was na moją recenzję tej nowości!

„Ludzie nie zawsze są tacy, jakimi nam się wydają”.

Alek jest samotnym ojcem uroczej córeczki. Nigdy nie pomyślał, że jego małżeństwo zawarte z prawdziwej miłości – tak sądził, skończy się tak szybko i jak tylko pokaże się dziecko. Jego żona Klara okazuje się zupełnie inna niż myślał, a mała istotka okazuje się być dla niej jedynie problem w drodze do kariery. Tak wali mu się świat, a wszystkie problemy spadają na jego głowę, jednak nie poddaje się i nie chce współczucia. Postanawia oddać życie całkowicie córce, gdy powraca do pracy czekają go nie małe zmiany, nowa pani dyrektor jest postrachem całego hotelu, a on jako kierownik działu pokojówek będzie musiał mieć z nią kontakt. Ich pierwsze spotkanie będzie dość niezręczne…

„To, że nakrył mnie na leżeniu na hotelowym łóżku i głośnym manifestowaniu swoich potrzeb seksualnych, nie oznacza, że muszę się na niego złościć”.

Daria jest kobietą przed czterdziestką, zostaje nową dyrektorką hotelu. Alek poznaje ją po powrocie z urlopu rodzicielskiego. Nie będzie znać jego historii, więc będzie surowa w jego osądach. On nie będzie znał jej przeszłości, więc będzie oceniał ją przez pryzmat tego jak ją widzi i jak przypomina mu byłą żonę. Tak zacznie się ich napięta znajomość… od zgrzytów i braku zrozumienia. Oboje jednak przekonają się szybko i przypadkiem, że ocena powierzchowna jest często bardzo błędną i krzywdząca. Dwie tak różne osoby okażą się sobie bardziej bliskie niżby kiedykolwiek się spodziewały.

„Nie spodziewałem się tego po królowej śniegu”.

Będziemy stopniowo zagłębiać się w świat naszych bohaterów, niełatwy, przesiąknięty problemami bardzo życiowymi, a które stopniowo odkrywać będzie przed nami autorka. To będzie opowieść przepełniona miłością rodzicielską, która będzie zawierać w sobie sporo smutku, ale też będą radosne momenty i co najważniejsze po jej przeczytaniu każdy poczuje nadzieję, że mimo wszystko może być dobrze! Przyznam, że akcja mnie naprawdę momentami zaskakiwała, autorka nawet przez chwilę nie ułatwiała życia bohaterom od łez po śmiech, niczego tutaj nie zabraknie. Czy przeszłość wygra z teraźniejszością?! Czy Daria i Alek otworzą się w końcu na uczucia?! Czy zdążą zrozumie w porę prawdę?!

„Nie liczę na litość i nie chcę, żeby wszystkim było mnie żal”.

Ta książka jest idealna na zimowy czas lub też na prezent pod choinkę. Wzrusza, porusza ważne tematy, niełatwe problemy, ale też bawi i daje nadzieję! Kolejna pozycja, która sprawia, że wyczekuję z niecierpliwością kolejnych książek autorki, uwielbiam historie jakie tworzy!

„W tym celu muszę zmierzyć się po raz kolejny ze swoją przeszłością. On opowiedział mi o swojej. Jestem mu to winna”.

 

7,5/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz