08 lip „Ćwiczenia akrobatyczne”

„Ćwiczenia akrobatyczne”

Stach Szulist

strony: 602

premiera: 21 marca 2022

Wydawnictwo Novae Res

Ta historia to dobra książka o współczesności i dorastaniu, aby ją czytać trzeba mieć dystans do codzienności i świata. Jest to opowieść bezkompromisowa, ironiczna, dosadna, momentami wulgarna, ale w tym wszystkim tak prawdziwa. Karol jest nastolatkiem, który ma dość tego co go otacza. Rodzice wymagają, ale patrzą tylko na swoje potrzeby, nie dziecka. Szkoła, nie daje zrozumienia tylko próbuje stłamsić każdego młodego człowieka. Znajomi to kolejny temat rzeka… Wejdziemy w głowę naszego bohatera, będziemy z nim przeżywać dni i zmagać się z problemami, doświadczać wzloty i upadki, a także marzyć z nim… np. jak prowadzi atak na szkołę i rozlicza się z wrednymi belframi. Momentami historia będzie Was bawić, innymi smucić, ponieważ autor pokazuje nasz świat w bardzo okrutny sposób, przyznam szczerze, że dziękuję losowi, że moja młodość, aż tak nie wyglądała i mam z niej jednak więcej dobrych wspomnień co do ludzi, niż tych złych. Uważam, że ta książka jest dobra ku przestrodze dla każdego bez względu na wiek! Zmieniłabym w niej jednak długość, można byłoby jak dla mnie skrócić niektóre wątki i wyszła by fajna i treściwa opowieść, bo aktualnie historia ma 602 strony.
—
Dziękuję autorowi Stach Szulist za współpracę  – skrót z mojego 

Tym razem mam dla Was bardzo ciekawą tegoroczną nowość, a mowa tutaj o „Ćwiczenia akrobatyczne” autora Stach Szulist, które ukazały się 21 marca 2022 r., a ja dziś mam przyjemność przedstawić Wam moją opinię na ich temat.

„… ona  w dodatku jest przekonana o swojej wyższości jako matki nad innymi matkami”.

Ta historia ukaże Wam oczami Karola jak wygląda współczesność nastolatka, która niestety nie jest kolorowa. Zapatrzeni w siebie rodzice nie zwracają uwagi na tyle ile powinni na swoją pociechę, skupiają się bardziej na swoich potrzebach i dogodnościach niż na nim. Dziecko jakby jest dodatkiem w życiu, często nawet problemem. Autor ukaże to wszystko Wam momentami z ironią i przekąsem, ale też bardzo dosadnie i prawdziwie.

„Nie życzę mu źle, ale mały wstęp do zawału by mu się przydał”.

Nie lepiej wyglądają jego relacje z nauczycielami, to dosłownie temat rzeka. Ich wywyższanie się, ingerowanie młodzieży, brak wzorców… to wszystko było mocno pokazane i było bardzo przykre, bo jacy ludzie wyrosną z takich osób jeśli będą tak traktowani od młodego? Karol ma w sobie dużo żalu i wściekłości na świat co można odczuć w jego snach. To w nich młody chłopak widzi jak mści się okrutnie na osobach, który zaszły mu za skórę. Te sny mogą przerażać…

„Obiecałem Tylko Rodzicowi, że odtąd będzie nie tylko Aż Rodzicem, ale i carem nawet…”

Książka jest dobrze napisana, naprawdę dobrze się ją czyta, jednak jak dla mnie jest troszkę za długa, skróciłabym niektóre momenty czy też wywody bohatera i wtedy byłaby według mnie bardziej treściwa i lepsza w odbiorze. Ma w sobie dużo wulgaryzmów i mocny przekaz, młody chłopak jest naprawdę zgniatany przez współczesny świat i go nie lubi, co przeraża bo nie widzi w nim pozytywów. Nasz bohater mocno ocenia otocznie, a jaki sam jest? Czy jest lepszy od reszty? Sami musicie przeczytać, aby wydać końcowy osąd.

„O to, że niektórzy udają świętych, a jak nikt nie widzi, to grzech na grzechu grzechem popychany”.

Ta książka to dobra historia o współczesnym dorastaniu, jakie akrobacje musisz zrobić, aby przetrwać i nauczyć się żyć w tym dziwnym świecie. Poznacie opinię młodego człowieka o tym co go otacza, nie będzie ona raczej miła, ukaże defekty rodziny, szkoły, znajomych… Wydaje mi się, że to idealna lektura ku przestrodze, dla każdego człowieka, może sprawić, że zastanowi się nad swoimi czynami. Po jej lekturze mogę śmiało stwierdzić, że mi się udało, że moja młodość była na szczęście inna niż Karola, lecz wiem, że nie każdy tak miał…

„Postanowiłem grać niewzruszonego, choć zimnym draniem nie umiem być”.

Zapraszam Was również na mój YouTube! Znajdziecie tam moje pogadanki o książkach, które znajdują się na blogu!

6,5/10