Dziś mam dla Was idealną lekturę dla fanów mrocznych opowieści, mieszanki kryminału z horrorem😈 Julia Wilk, zostaje nauczycielką polskiego w malowniczym miasteczku, zamieszkuje w ślicznym nowoczesnym domie pod lasem i rozpoczyna nowe życie. Ma być bajkowo, bo ostatnio nie było… uciekła w obawie przed oskarżeniem o morderstwo swojego oprawcy i zmieniła swoją tożsamość, porzuciła karierę pisarską. Wieszcze mają być jej nowym startem, spokojną ostoją, niestety już pierwszej nocy okazuje się, że coś jest nie tak… Pierwszy dzień niestety staje się nie lepszy, z każdą minutą to sympatyczne miasteczko zaczyna ją bardziej niepokoić, jakby panowała tu dziwne zmowa milczenia, a gdy znajduje zmasakrowanego trupa jednej z mieszkanek, który potem znika w niewyjaśnionych okolicznościach, bohaterka wie, że wplątała się w coś bardzo niebezpiecznego. Niestety nie wie, że to nie ona wybrała Wieszcze, a one ją… stała się ich środkiem do celu. Jednak nikt, nie mówi otwarcie o co w tym wszystkim chodzi, pewne jest jedno, że śmierć jest tutaj czymś naturalnym, jeśli zostaniesz wybrana, nie masz z nią szansy! Czy Julia odkryje w porę prawdę?! – skrót z mojego 

Tym razem przychodzę do Was z mroczną nowością od wydawnictwa Prószyński i Ska, a mowa tutaj o „Bezgłos” historii, która ukazała się 07 listopada 2023 roku i jest autorstwa wszystkim dobrze znanej Katarzyny Puzyńskiej.

„… pragnęła zacisnąć dłonie na jej chudej szyi. Jak najszybciej, już. Ukarać za tak piękny wygląd”.

Julia Wilk uciekając przed przeszłością zmienia tożsamość i zawód. Kiedyś była świetną pisarką, lecz w obawie przed odkryciem prawdy, że to ona stoi za morderstwem swojego oprawcy, znika. Otrzymanie propozycji pracy w małej urokliwej miejscowości wydaje się idealnym planem na start nowego życia. Nikt jej tam nie zna i nikt nie powinien grzebać w jej przeszłości. Wynajmuje piękny, nowoczesny dom pod lasem, wszystko zaczyna się bajecznie. Niestety, gdy zapada zmrok zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a podejrzana kobieta, która zakrada się do jej domu ku przestrodze, na następny dzień ginie! Czy Julia popada w paranoję czy faktycznie z tym miejscem jest coś nie tak?!  Stres i omamy czy ukryta prawda, którą mieszkańcy skrywają? Okaże się, że Wieszcze mają dla niej wiele niespodzianek do odkrycia, niekoniecznie dobrych…

„Mrok jest siedliskiem wszystkich leków, powtarzał sobie w duchu. Nie można im ulegać”.

Nasza bohaterka będzie musiała rozwikłać zagadkę co dzieje się w tej miejscowości, niestety nikt nie będzie jej tego ułatwiał. Wkoło niej będzie panowała jakby zmowa milczenia, każdy jakby odgrywał przypisane mu role, czy ktoś tak naprawdę będzie co do niej szczery?! Okaże się, że tak naprawdę Julia nigdzie nie będzie się mogla czuć bezpieczna, nawet jej własny dom będzie skrywał tajemnice, która zaczną ją przerażać. Dziewczyna będzie w pułapce, do dawnego życia wrócić nie może, a tutaj zacznie mieć obawy, czy życie jej nie wykończy… Autorka poprowadzi fabułę z kilku perspektyw, świetnie ubarwi to fabułę, ale też utrudni czytelnikowi odkrycie prawdy. Będą też przeskoki w czasie, odkrywana powoli przeszłość, która finalnie pozwoli nam zrozumieć teraźniejszość. Pytanie tylko, czy od tragedii z przed lat, da się jakoś uwolnić? Czy można odkupić winy, zmienić bieg zdarzeń?! Jeśli mieszkańcy nie zdążą na czas istnieje obawa, że wszyscy zginą…

„Nikt nie umiał wyjaśnić, co takiego było w ich miasteczku. To było szczególne miejsce. Przerażające…”

Lubię pióro autorki, jej książki zawsze wciągają od pierwszej strony i trzymają w napięciu do samego końca. Podoba mi się, że spróbowała ona swoich sił w horrorze, mieszanka kryminału połączonego z tym gatunkiem wyszła jej według mnie super. Czułam całą sobą obawę co czyha na bohaterkę na kolejnej stronie i strach, co ten potwór planuje. Były momenty drastyczne, ale nie za bardzo, czytelnik odczuwał przerażenie, ale nie jak to czasem bywa obrzydzenie czy nużenie zbyt dużą fantastyką w horrorze, tutaj było tak, że kładąc się spać mogliście mieć obawy, co Wam się przyśni… Każda postać w tej opowieść jest istotna i wnosi dużo do fabuły, do samego końca tak naprawdę nie będziecie pewni kto jest dobry, a kto zły, i jakie tak naprawdę mają zamiary mieszkańcy tej miejscowości w stosunku do Julii. A jeśli o niej mowa, zapewniam Was, że jej perypetie zszokują Was nieraz, czy uda się jej wyjść cało z pułapki jaką zgotowali jej nowi sąsiedzi?

„To, co się działo, raczej dobrze się nie skończy. Nic, co dotyczy wieszczego, nigdy nie kończyło się dobrze”.

Lubię takie kryminały z domieszką horroru. Wszystko tutaj było fajnie zrównoważone, nie było zbyt przedbajerowane i ubarwione, czytelnik czuł ciągły niepokój i mrok czyhający za rogiem, lecz nie było przy tym zbyt masakrycznie. Jestem ciekawa czy dostaniemy drugi tom tej historii, czy autorka zostawi nas z otwartym zakończeniem, ja mam olbrzymią nadzieję, że jednak niebawem doczytamy dalsze losy Juli!

„Potem to wszystko umilkło. Na chwilę zapanowała absolutna cisza. Bezgłos”.

8/10

Współpraca reklamowa  wydawnictwo Prószyński i S-ka