„Bad Boys Bring Heaven”

„Bad Boys Bring Heaven”

 

 

C.S. Riley

 

 

 

patronat Blonderka.pl

 

-26 stycznia 2021-

 

 

Otrzymacie ponad 500 stron świetnej historii i naprawdę dobrego debiutu! Ta książka zaskakuje pod każdym względem, akcji nie idzie przewidzieć, a bohaterowie są świetnie wykreowani. Hope i Asa to zdawałoby się zupełne przeciwieństwa, a jednak wiele ich łączy. Gdy młoda, zadziorna i zimna dziewczyna wkroczy w świat wytatuowanego i mrocznego chłopaka, jeszcze nie wie jakie będą tego konsekwencje… gra, którą rozpoczną wymknie się im spod kontroli. Każdy tatuaż ma swoją historię, to co skrywają ich własne zszokuje każdego! Czeka na Was tylko z pozoru lekka opowieść, która jednak skrywa za sobą bolesną prawdę i zaskakującą historię, od której ciężko się oderwać. Będzie drapieżnie, niebanalnie, namiętnie i toksycznie…

Logo Blonderki i moją rekomendację znajdziecie na tylnej okładce książki

Dziękuję autorce
C.S. Riley za zaufanie  – skrót z mojego 

„Bad Boys Bring Heaven” to bardzo dobry debiut, który ukaże się 26 stycznia 2021 r. nakładem wydawnictwa EdtioRed. Dzięki autorce C.S. Riley miałam przyjemność zapoznać się z książką przedpremierowo, dzięki czemu mogłam napisać rekomendację na okładkę i objąć tą historię swoim patronatem.

„Był moim początkiem, środkiem i końcem – niczym więcej bądź mniej”.

Hope jest piękną blondynką, która dobrze wie na czym polega życie. Na ciele ma pełno tatuaży, które odzwierciedlają jej naturę. Jest zadziorna, agresywna i oziębła. Stroni od ludzi i kłopotów, lecz one ją uwielbiają! Trafiając do nowej szkoły pakuje się w sam ich środek, a jaki pierwszy dzień taki i cały rok…

„Czaiły się w nim demony, których nie obezwładniał – nie dla tego, że nie potrafił, choć może i tak było, miałam przeczucie, iż tego zwyczajnie nie chciał”.

Asa to chodzące kłopoty. Ciągle wdaje się w sprzeczki, ma pełno tatuaży, jest mroczny i do tego bardzo popularny w liceum. Jak w każdej szkole tak i tej są podziały i różne osobności. Hope, która kocha spokój chciałaby zaszyć się z dala od tych problematycznych osób, niestety trafia do tych znanych i popularnych choć tego nawet nie chce. Piękna, królowa lodu, która skrywa pod tatuażami swoją nie łatwą historię wpada w oku naszemu bohaterowi. Tak zacznie się między nimi gra, którą każde z nich będzie chciało wygrać! Dwa mocne charaktery, kochające niezależność, gdy zaczną tę rozgrywkę zacznie się rollercoaster emocji! Zadziorność, agresja, igranie z losem i uczuciami… ta dwójka nawet nie wie w co się pakuje!

„Życiowo złamana tylko w samotności mogłam krzyczeć. Nikt nigdy nie zobaczy tego, co skrywałam”.

Szczerze Wam przyznam, że autorka tak dobrze pisze, że gdybym nie wiedziała to nie pomyślałabym nawet, że to debiutantka. Historia wciąga od samego początku, świetnie oddane są emocje bohaterów, którymi czytelnik przesiąka. Nienawiść, rządza, pożądanie, ból… tutaj tych emocji Wam nie zabraknie. Hope i Asa zrobią wszystko, aby zajść drugiemu za skórkę, ale też ukryć to co sami skrywają pod nią! Rozgrywka, którą rozpoczęli zacznie się im wymykać spod kontroli, choć sami nie będą chcieli przyznać tego przed sobą.

„… rozmowa o tym oznaczałaby, że to się liczy. Jeśli to się liczy, znaczy, że jest prawdziwe. A jeśli jest prawdziwe, to będzie bolało”.

Ciężko jest napisać dobrą historię na ponad 500 stron, a to udało się autorce! Od samego początku ta opowieść trzymała poziom i zaskakiwała czytelnika. Na takie debiuty recenzent czeka z wytęsknieniem! To nie jest kolejna banalna historia miłosna o nastolatkach, lecz zawiła i niełatwa opowieść o dwójce skomplikowanych osób…

„Jedną z najważniejszych lekcji, jakich mogliśmy się nauczyć w życiu, było to,  aby umieć dostrzec różnicę między poddaniem się, a odpuszczeniem…”

 

8/10

 

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz