„Zbuntowany dziedzic”

 

                                         „Zbuntowany         dziedzic”

                                 

                

                                         Vi Keeland, Penelope Ward

 

 

            
  Przedpremierowo
  -24 kwietnia 2019-
 

 

Gia to pisarka, która dorabia sobie jako hostessa w klubie Rusha. Rush to przystojny mężczyzna, którego wszyscy się boją… tylko jakoś przy Gii robi się łagodniejszy i zaborczy!
Obydwoje czują olbrzymi popęd w stosunki do siebie nawzajem, obydwoje fantazjują o sobie – i nie są to grzeczne fantazje- no ale jest mały problem, a nawet dwa❗️On ma żelazną zasadę, nie spotyka się z podwładnymi, przygodny seks też nie wchodzi w grę Ona jest tylko w mieście na okres wakacji, przyjechała tutaj napisać swoją nową książkę
*
Książka jak zwykle w tym duecie bawi i rewelacyjne oddaje buzujące emocje na każdej stronie! Ale… no właśnie tylko z pozoru jest typowa, taka jakiej spodziewamy się po tych autorkach, uwierzcie zaskoczą Was jak nigdy dotąd…
Ja przyznam Wam szczerze, że przebieram nogami, aby wyszedł szybko drugi tom❗️
——
Dziękuję
Wydawnictwu Editio za egzemplarz przedpremierowy- skrót z mojego 

Jak zapewne wiecie – jeśli śledzicie mnie w mediach społecznościowych- to  uwielbiam duet VI Keeland i Penelope Ward! Dzięki współpracy z Wydawnictwem Editio otrzymałam możliwość przeczytania i zrecenzowania ich najnowszej książki, oczywiście nie mogłam odmówić! Za bardzo je lubię! Ta historia będzie miała premierę 24 kwietnia 2019 r. i będzie to 1 tom, następny to nie odrębną historia tylko dalsze losy naszych głównych bohaterów!

Gia  jest pisarką, która pewnego wieczoru zastępuje przyjaciółkę w knajpie dla ważniaków, ekskluzywny bar z widokiem na plażę… a ona jest totalnie zielona w robieniu drinków, ale wierzy, że da radę! Przecież to nie może być takie trudne, jest zeszyt ze ściągawką, są koleżanki wprawione w tym fachu. Niestety nie przewiduje jednego, że przy tak dużym ruchu, nie ma czasu na zastanawianie się i pomoc, a klienci do wyrozumiałych nie należą! To zwyczajnie nie może skończyć się dobrze! A może się mylę?

„Przyglądanie się, jak te pełne usta zamykają się wokół małej wisienki, jak policzki jej się zapadają, gdy ssie, było lepsze niż porno”.

Szefem lokalu jest mega przystojny dupek, nikt go nie lubi, wszyscy się go boją, na wszystkich tylko się drze. No i jak na złość akurat tego wieczoru Rush wpada sprawdzić swój ukochany klub, a to co zastaje bardzo mu się nie podoba. Albo możemy ująć, że podoba ale pod względem fizycznym, niestety nie pracy!

„Jej nadgarstki przywiązane do wezgłowia łóżka i jej ciało wijące się na moim języku”.

Rush jest przystojnym facetem, z wyglądem typu niegrzeczny, wydziarany mężczyzna. Ma podstawową zasadę, której trzyma się od lat, nie spotyka się ze swoimi podwładnymi, a przelotny seks również nie wchodzi w grę! Zatrudniając Gię jako hostess przekreśla więc możliwość jakiejkolwiek więzi między tymi dwoje. Jest tylko mały problem Gia wpada mu w oko, jest naturalnie piękna i do tego pełna energii, a im bliżej ją poznaje jej charakter również robi na nim olbrzymie wrażenie.

„Z jakiegoś powodu wszystko to, co się wiązało z tą kobietą, okazywało się z lekka popieprzone”.

Wiecie za co lubię ten duet? Za to, że bohaterowie mają mocne charaktery, są zadziorni, nieprzesłodzeni, a do tego z każdej strony bije erotyzm! A zapomniałabym, dodajcie do tego dużą dawkę śmiechu… i macie opisane pokrótce co Was będzie czekać w „Zbuntowanym dziedzicu”.

Co wydarzy się między tą dójką, co skrywa Gia i jaki to będzie mieć wpływ na teraźniejszość i przyszłość przekonacie się czytając! Ja Wam zdradzę, że mnie przebieg akcji zaskoczył! A końcówka… no właśnie końcówka, chce mi się krzyczeć!

„Jego słowa były jak nóż wbity w samo serce i dotarły do mnie w najgorszym możliwym momencie”.

Dużo namiętności, dużo śmiechu i zadziorni bohaterzy! To czeka Was w tej historii! Kto lubi ten duet to nie zwiedzie się, kto nie czytał jeszcze ich książek to szczerze zachęcam! Zaskoczeniem na pewno będzie fakt, że jest to pierwszy tom, a kolejny to nie będą losy kogoś z otoczenia- jak to bywa z tomami… lecz dalsze naszych głównych bohaterów, a po tym co zgotują nam na koniec autorki – uwierzcie- będziecie wyczekiwać z wściekłością drugiego tomu!

 

Moja ocena 7/10

 

4 komentarze
  • Edyta Chmura
    Dodano o 09:55h, 17 kwietnia Odpowiedz

    Dawno nie czytałam książki z tego gatunku. To dobra rozrywka, ale gdy czas na czytanie jest ograniczony, ciągle w ręce wpadają mi inne tytuły, bardziej wyczekane. Wiele razy widziałam nazwiska autorek, ale nic jeszcze nie czytałam…chętnie nadrobię 🙂

    • Agnieszka
      Dodano o 17:33h, 19 kwietnia Odpowiedz

      Warto nadrobić, bardzo fajnie dziewczyny piszą:_)!

  • Alicja Foltys
    Dodano o 12:57h, 19 kwietnia Odpowiedz

    Uwielbiam książki tego duetu więc Zbuntowany Dziedzic znajdzie miejsce w mojej biblioteczce ❤

Dodaj komentarz