„Rozum kazał mi go nienawidzić, serce rwało się do niego i krwawiło z bólu…”

Drugi tom rozpoczyna się w momencie, gdy pierwszy zakończył. Celia odkrywa, że jej ukochany ją okłamał, że lek na raka istnieje, a jej siostra mogłaby żyć! Dlaczego ją oszukał? Czemu odebrał szanse na życie bliskiej jej osobie?! Nie pytając wprost doprowadzi do tego, ze przestanie mu ufać i znów da się wplątać w intrygi swojej przyjaciółki, nie ucząc się na błędach odda swój los i Ralpha w jej ręce, za co przyjdzie im srogo zapłacić! Nasza bohaterka będzie gubić się w tym co jest dobre, co złe, w tym co pragnie serce, a co rozum. Będzie lgnęła do ukochanego, jednocześnie raniąc go i cierpiąc sama przez to. Najgorsze w tym wszystkim będzie to, że jej przeszłość upomni się ponownie o nią, mafia wkroczy w świat tej dwójki i zacznie się walka z czasem! Czy uda im się wyjść cało z tej opresji?!

„Jakbym to nie był ja. Nie poznawałem samego siebie”.

Ralph w tym tomie stopniowo będzie odkrywał co czuje i rozumiał swoje uczucia, z każdą stroną samo pożądanie będzie zastępować jego miłość i uwielbienie do Celii, niestety zanim sam wyjawi jej prawdę o tajnym leku, ona sama odkryje szczątki prawdy i wyniesie swoje wnioski, co doprowadzi do tragedii. Zdrada z jej strony bardzo go zaboli, czy będzie umiał jej ją wybaczyć i zrozumieć? Dylematy będą  mieszać się z pożądaniem i sercem, które mimo wszystko będzie lgnęło do ukochanej. Okaże się, że to co skrywał może ich równocześnie pogrążyć jak i uratować, pytanie czy wybiorą tym razem dobrze?! Kariera, serce, życie… walka będzie zacięta i nierówna!

„To tylko moja wyobraźnia pobudzona strachem i emocjami…”

Drugi tom cyklu Neurochirurdzy to pełna wrażeń kontynuacja losów Celii i Ralpha. Autorka mocno przyspiesza tempo, dostarcza naprawdę dużej dawki emocji i zwrotów czytelnikowi. Nie dość, że Celia będzie musiała zmierzyć się z kłamstwami ukochanego, do dojdzie do tego fałszywa przyjaźń, mafia, handel ludźmi oraz walka o cudowny lek – te wątki jak dla mnie staną się istotniejsze niż relacja między naszą dwójką. Gwarantuję, że nie będziecie się tutaj nudzić nawet przez moment! Jeśli chodzi o naszych bohaterów to przejdą oni lekką przemianę, ich relacja stanie się bardziej słodka i przepełniona miłością – co troszkę było dla mnie na minus bo momentami nasz stanowczy Ralph stawał się właśnie zbyt słodki jak dla mnie, brakowało mi jego charakteru, jakiegoś pazura jak wcześniej. Nie zabraknie Wam za to tutaj, jak w poprzedniej części dużej dawki erotyzmu, będzie ponownie namiętnie i pobudzająco wyobraźnię. Dlatego jest to książka sugerowana dla dojrzałego czytelnika. Celia przez swoją naiwność i łatwowierność będzie pakowała ich w nie lada kłopoty, jej czyny odbiją się na nich oboje. Chcąc zemsty, zaślepiona przez swoją przyjaciółkę popełni czyny, które wystawią ją i jego na wielkie zagrożenie. Jak wiele będą musieli przejść, aby zrozumieć czego pragną i gdzie leży prawda?! Jak wiele wybaczyć sobie, aby zrozumieć czym jest miłość?!

„Kompletnie oszalałem na jej punkcie”.

„W rękach Bogini” to dobra kontynuująca pierwszej części, która staje się książką akcji, idealną dla fanek zaskakującej i groźnej fabuły, romantyzmu oraz erotyzmu.

„Niczym scenariusz thrillera medycznego, a nie opis wydarzeń wziętych z prawdziwego życia”.

7/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Papierowe serca