„Two Lives to Rise”

„Two Lives to Rise”

 

Kristina Moninger

STRONY 473
cykl: Breaking Waves ( tom2)
PREMIERA 21.05.2025
WYDAWNICTWO Endorfina

To było świetne👏Tak zacznę na wstępie🩷Drugi tom serii Breaking Waves przebił kompletnie jedynkę, ależ tu było emocji❗️W tej części poznamy drugą przyjaciółkę czyli Isabellę, jej teraźniejszość i przeszłość, która okaże się mieć spory związek z zaginioną Josie. Lata skrywa w sercu tajemnicę, jedno zdarzenie, które zmieniło obie młode kobiety nieodwracalnie❗️Jednej już nie ma, nikt nie wie po tylu latach co się stało… a druga jest lecz pokaleczona nie mówi nic i walczy dalej sama ze sobą i otaczającym ją światem, aby mimo wszystko przetrwać. Jej ułożony życie burzy powrót Avery oraz znalezienie zwłok w jeziorze… czy to możliwe, że po tylu latach dziewczyny odkryją prawdę o przeszłości❓❗️ Do tego wszystkiego obok Isabelle wprowadza się Preston, irytujący i bardzo głośny sąsiad, który mimo usilnemu ignorowaniu go przez naszą bohaterkę będzie próbował złapać z nią kontakt. Ich znajomość nie będzie łatwa, lecz zapewniam Was pochłonie Was bez reszty, wzloty i upadki, przyciągania i odpychania… – skrót z mojego 

Na koniec miesiąca mam dla Was świetną nowość od wydawnictwa Endorfina, „Two Lives to Rise” drugi tom cyklu Breaking Waves, książce która ukazała się 21 maja 2025 roku.

„Czasem kogoś, kogo się kocha, trzeba po prostu zmusić do szczęścia”.

Isabelle to kobieta zdaje się sukcesu, wywodząca się z zamożnej rodziny, jest dziedziczką luksusowego hotelu, którym teraz zarządza, mieszka w nowoczesnym pięknym domu przy plaży. Kocha swój spokój i zmaga się z demonami przeszłości, które znała tylko jej zaginiona przyjaciółka Josie. Po latach sprawa jej zaginięcia znów nabiera tempa, a ona nie wie czy powinna w tym uczestniczyć, przecież nikt. Ie wie co stało się lata temu – co połączyło dziewczyny nieodwracalnie, jednak jednej z nich teraz nie ma… żyje, została porwana, a może zamordowana? Nikt nie wie co stało się tamtego wieczoru, a to żadnej z przyjaciółek nie pozwala tak naprawdę iść do przodu. Odina i Avery zacieśnią więź po latach, lecz wycofana Isa nie będzie umiała wrócić do przeszłości, gdyż skrywa coś przed nimi… a co jeśli i one poznają prawdę?!

„Z każdym kolejnym dniem przyzwyczajałam się do bycia szcześliwą, tak jak latem przyzwyczajamy się do słońca i trudno nam sobie wyobrazić, że kiedyś dni będą krótsze”.

Ład i spokoju naszej bohaterki zburzy także Preston, jej nowy sąsiad, który bardzo będzie starał się, aby wyprowadzić ją z równowagi, mimo iż ona będzie usilnie próbowała go ignorować. Oj będzie zabawnie momentami! Będzie przyciąganie i odpychanie, którego Isabelle nie będzie mogła z początku zrozumieć. Nigdy nie kochała, nigdy nie dała się porwać namiętnością… a co jeśli on okaże się tym, który jest w stanie ją tego nauczyć?! Jednak, aby próbować wejść w jakaś relację trzeba umieć się otworzyć i być szczerym, a ona wiele lat temu zamknęła się w sobie, aby zablokować wspomnienia. Czy Preston zburzy ten mur i dostrzeże co skrywa w środku?

„Dzisiaj na pewno nie umrę, właśnie dzisiaj zaczynam żyć”.

Przyznam, że nie wiedziałam czego spodziewać się po drugim tomie tej serii, i również przyznam że nie spodziewałam się, że będzie tak dobry i inny od jedynki! Historia pisana oczami drugiej przyjaciółki kupiła mnie, wciągnęła od pierwszej strony i do ostatniej sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać nawet na moment! Tajemnica jaką skrywała intrygowała, a to że nie była odkryta na początku, lecz pod koniec potęgowała niepewność co tam się wydarzyło lata temu! Kreacja postaci Isabelle przypadła mi do gustu, choć to niełatwa bohaterka, bardzo złożona i mogąca wzbudzać skrajne emocje! Preston natomiast od początku spodobał mi się i tak było z każdym jego gestem i czynem, nie dało się go nie lubić i od razu było wyczuwalna od niego ta chemia, kto się czubi ten się lubi – jak to powiadają! On też jest niebanalną postacią, która skrywa wiele ran pod powłoką pewnego siebie i twardego faceta. Fajnie będzie odkrywać się jego wnętrze podczas lektury. Ich relacja nie będzie łatwa, będzie grała pierwsze skrzypce w tej opowieści, a w tle będzie sprawa przyjaźni i Josie. Ta zagadka będzie intrygować z każdą stroną mocniej. Co odkryje ten tom z kart przeszłości?

„Byłyśmy dwiema dziewczynami z dziurawymi duszami, które łączyła przerażająca tajemnica”.

Ten tom to idealna lektura dla fanek niebanalnych historii miłosnych i przyjacielskich, każda strona zaskakuje i uzależnia od lektury bardziej. Polecam ogromnie.

„…musisz pokochać samą siebie, żeby ktoś pokochał ciebie”.

Współpraca reklamowa wydawnictwo Endofrina

9/10

Brak komentarzy

Dodaj komentarz