13 lip „Tortury jej duszy”
„Tortury jej duszy”
J. M. Darhower
-04 luty 2020-
Pierwszy tom bardzo przypadł mi do gustu! Jak będzie z kolejnym?! Będzie równie erotycznie jak w poprzedniej części, jednak zabraknie tutaj akcji i tych mocnych emocji co wcześniej. „Tortury jej duszy” to złożona psychologicznie kontynuacja losów Karissy i Ignazio. On ją kocha, ona go równie mocno kocha co nienawidzi… zabił przecież jej ojca, a teraz zmusza do bycia ze sobą. Czy po tym co przeszli wystarczy mu cierpliwości, aby ją odzyskać?Prawda, która wyszła na jaw odmieniła wszystko, jej następstwa przyniosły okrutne skutki. Duża część opowieści to właśnie próby odnalezienia się tej dwójki w nowej rzeczywistości, ich docieranie. Jednak to końcówka sprawiła, że poczułam mocne emocje i czekam na ostatni tom… czuję, że tam będzie się działo!
—
Dziękuję Wydawnictwu Papierówka za egzemplarz – skrót z mojego
Wydawnictwo Papierówka przyzwyczaiło nas do tego, że wydaje mocne historie. Tym razem również tak będzie, 04 lutego 2020 r., jego nakładem ukazał się drugi tom serii Monster in His Eyes. Pierwsza części również autorstwa J. M. Darhower wisi oczywiście na blogu. W wyszukiwarce wpiszcie „Bestia w jego oczach”!
„Zabawne, jak zdradliwe są sekrety”.
Karissa nie może i nie umie wybaczyć czynów jakie dopuścił się Ignazio. Jest w rozterce, równie mocno go kocha co go nienawidzi. Prawda jaka wyszła na jaw i zabójstwo przez niego jej ojca, wstrząsnęły jej światem. Teraz ból i żal przepełniają jej duszę. Stała się obojętna na dawnego ukochanego. Czy jest jakaś szansa, aby umiała go zrozumieć?! Cokolwiek zdecyduje, nie będzie to idealnym rozwiązaniem.
„Bije od niej ogień. którego nie wznieciłaby wyłącznie nienawiść”.
Ignazio, czyli nasz Naz, dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że pomimo iż nie chciał to kocha Karissę. Mieszkają pod jednym dachem, lecz mijają się. Chce dać jej czas na pogodzenie się z sytuacją. Ale ileż można czekać?! Duża część książki to właśnie docieranie się tej dwójki. O ile z początku, było to bardzo interesujące, po dłuższym czasie mnie osobiście zaczęło nużyć… Dopiero pod koniec książki akcja przyspiesza, dostajemy zaskakujące zdarzenia i finał, który sprawia, że czytelnik jest w szoku!
„Wystarczy zrobić coś odpowiednio pięknego, by ludzie zapomnieli, jak potrafi być niebezpieczne”.
Będzie erotycznie i bardzo emocjonalnie, zabraknie niestety trochę akcji i napięcia z pierwszej części. Początkowe rozdziały to docieranie się naszych bohaterów, ich przemyślenia i godzenie z własnym, nowym losem. Dopiero pod koniec dostajemy dawkę zaskakujących zdarzeń, co sprawi, że będziecie – tak jak ja, mocno wyczekiwać na ostatnią część… po takim finale spodziewam się tam masy emocji!
„Istnieje duża różnica między zwodzeniem kogoś, a okłamywaniem”.
Moja ocena 6/10
Brak komentarzy