„Ton, jakim wypowiedział moje imię, ni to modlitwy, ni przekleństwa, dotarł aż do mojego żołądka”.

Sydney jest kobietą, która lubi mieć wszystko poukładane, pod kontrolą. Zdawałoby się, że jest przeciwieństwem swojego przyjaciela, który jest szalony i kocha korzystać z życia. Kyler bo o nim mowa jest przystojniakiem do którego lgną kobiety, a on wie jak z tego korzystać. Naszej bohaterce często ciężko się patrzy na te puste i piękne dziewczyny, które przemykają przez jego łóżka bo żadna nie ma szans na coś więcej, jednak ją i tak to dotyka bo skrycie kocha się w nim od lat. Poznali się za dzieciaka, i zwykła przyjaźń przerodziła się u niej w dużo więcej, lecz bojąc się ją zepsuć nigdy nie dała mu żadnego sygnału na ten temat. Innym powodem, że też nigdy nie czuła się na tyle dobra, aby on dostrzegł w niej coś więcej niż kumpelę… jednak czy miała rację?! Drobna, urocza przyciąga też swoją osobą mężczyzn, na których przeważnie ma dziwną alergię ma Kyler! Czyżby był nadopiekuńczy jak starszy brat? A może kryje się za tym coś zupełnie innego?

„Dotąd sądziłem, że dramatyzują, ale niech mnie szlag, jeśli to nie jest prawda. Świąt naprawdę w tej chwili znieruchomiał”.

Kyler korzysta z życia i imprez, ale też stara się w tym wszystkim nie zawodzić rodziny i bliskich. Wie, że jego styl życia może nie jest odpowiedni ale kobiety sprawiają mu przyjemność i zagłuszają głupie serce! Co roku ekipą wyjeżdżają w góry do jego dziennego domku, teraz ma być tak samo, choć jedna osoba w gronie mu nie odpowiada, nowy koleś który upodobał sobie Syndey. Jednak gdy docierają na miejsce okazuje się, że są sami bo resztę ekipy zatrzymały złe warunki pogodowe. Nie spodziewają się, że i ich pogoda na miejscu zaskoczy i unieruchomi w domu odciętych od świata! To wtedy zaczną się dziać dziwne rzeczy w ich otoczeniu i w nich samych. Czy przez warunki i napięcie panujące w koło przekroczą granice zwykłej przyjaźni?! Czy to jednorazowa słabość, ciekawość czy faktycznie coś więcej?! Namiętność i chemia wśród tej dwójki będzie mocno wyczuwalna, leczy czy wystarczy aby stawić czoło światu i przeszłości?

„ Pragnąłem, by każdy moment stał się dla niej doskonały”.

Uwielbiam romantyczne zimowe historie i wydawnictwo Ale! mi taką dało. Potrzebujemy takich książek, lekkich i namiętnych na rozgrzanie w te długie wieczory. Dostaniecie tutaj dobrze przemyślaną fabułę, która zaskakuje swoimi zwrotami  do samego końca. Zapewniam Was, że mimo iż finał jest do przewidzenia nie będziecie mogli się od niej oderwać i dostarczy Wam masy emocji. Jeśli o nich mowa to autorka świetnie je oddaje, wszystko odczuwamy całym sobą. Nasi główni bohaterowie to dwie tak różne postacie, jednak dzięki temu tak dobrze się uzupełniają. On przystojny, szalony, lubiący dobrą zabawę i kobiety, których urok na niego działa i bardzo często korzysta z ich możliwości. Ona urocza kruszynka, która woli spokój i dobrą książkę. Jednak zawsze są przy sobie, wspierają się. Zrozumienie własnych serc i potrzeb będzie odkrywane stopniowo, autorka skupi się nie tylko na namiętności – której będzie dużo w książce, lecz w odpowiednich momentach i dobrze wpasowanej w całość oraz mocno pobudzającej wyobraźni – lecz na emocjach bohaterów. Będziemy odkrywać ich przemyślenia i obawy, których okaże się naprawdę wiele zwłaszcza u naszej Sydney, której brak pewności siebie będzie prowadził często do nieodpowiedzialnych czynów i problemów. Pobyt w górach okaże się pełen niespodzianek, niestety nie każdemu spodoba się ich pobyt… Gotowi odkryć co wydarzy się podczas burzy śnieżnej?!

„Każde spojrzenie, każdy dotyk i każde słowo zyskały głębsze znaczenie”.

Jeśli lubisz ciepłe i romantyczne historie to musisz obowiązkowo przeczytać tę książkę. Zapewniam, że przysporzy Ci masy emocji i poprawi zimowy nastrój.   

„Wiele ludzi by zabito za szansę bycia z ukochaną osobą. Nie spieprz tego”.

Współpraca reklamowa wydawnictwo Ale! 

8/10