„Sponsor”

 

 

 

„Sponsor

K.N.Haner

 

 

Przedpremierowo

-14 listopada 2018-

 

 

 

 

 

Delikatny romans, nowe wcielenie autorki, a może współczesny kopciuszek rodem z filmu? Nic bardziej mylnego! To co zgotuje nam K.N.Haner to bomba z opóźnionym zapłonem, świat runie jak domek z kart, a wasze serca przeżyją ciężką próbę…
Poznajcie historię Kaliny i Nathana, on przystojny i bogaty biznesmen, ona urocza studentka po przejściach…
——
Cała recenzja  dzięki autorce K.N.Haner !
Książka posiada moją rekomendację – skrót z mojego 

„Sponsor” będzie miał premierę 14 listopada 2018 r.,- dzięki wydawnictwu Editio Red- zapamiętajcie tą datę bo nie możecie przegapić takiej historii! Moja rekomendacja z grafiki poniżej znajduje się w środku książki! Autorki K.N. Haner chyba nie trzeba większości przedstawiać nasza „Królowa Dramatów” 🙂  Wpiszcie w wyszukiwarce u mnie na blogu jej nazwisko, a wyskoczy wam kilka już napisanych przez nią świetnych książek, które miałam przyjemnostka zrecenzować.

Kalina, studentka mieszkająca w Londynie z rodziną, to nasza główna bohaterka. Pewnego dnia jadać na uczelnie rowerem zostaje potrącona przez samochód, i oto tak poznają się ona i Nathan, bogaty biznesmen – nasz główny bohater. On uwielbia seks i dobrą zabawę, nie chodzi na prostytutki, to byłoby zbyt banalne… on jest sponsorem! Myśli, że przez to jest lepszy, ma kobiety, spełnia ich finansowe potrzeby, a przez to, że płaci to wymaga. Ona pochodząca z biednej rodziny, ale znająca swoją wartość kobieta, mająca zasady, brzydząca się takimi facetami jak on…

„Dobro walczyło ze złem. Rozsądek z pożądaniem. Umysł z ciałem”.

Haner przyzwyczaiła nas do niesowitej dawki emocji i tutaj dostaniemy ich aż nadto, to nie będzie klasyczny erotyk, to dramat i romans w jednym. Co zrobisz, aby przeżyć? Czy w tym brutalnym świecie i walce o przetrwanie jest miejsce na kobiecą godność?! Gdy świat wali ci się na głowę, wszystko może się zdążyć… to co kiedyś było niedomyślenia staje się rzeczywistością. Jednak często, nie wszystko jest też takie jak inni mówią, nie oceniaj póki sam nie wejdziesz w kogoś skórę. Niemoralna propozycja, przystaniesz na nią?!

„Była jak w transie. Podniecona, mokra i napalona do granic możliwości… mógł zrobić z nią, co chciał…”

Współczesna wersja kopciuszka, usadowiona w brutalnej teraźniejszości. On nie potrafiący kochać, ona czująca za dużo! Dwa światy, niewinność i brutalność, a w tym wszystkim poszukiwanie miłości, która może nadać sens życiu… Czy facet który nie chce zobowiązań i kocha seks za pieniądze jest w stanę się zmienić? Czy to tylko chwilowa iluzja…lub wierzenie naiwnej kobiety? Czy delikatna kobieta, jest w stanie pogodzić się z mroczną przeszłością, która wiecznie będzie towarzyszyć jej życiu, jeśli…

„… nie mógł dać jej niczego więcej. Tylko siebie. Wypranego z uczuć skurwiela o pustym sercu”.

Bomby jakimi bombarduje nas autorka od pewnego momentu książki powodowały moją wściekłość, a to co zrobiła na koniec totalnie mnie wmurowało! Ale to cała nasza „Królowa Dramatów”, uwielbia bawić się naszymi uczuciami.

„Cały jego świat runął jak domek z kart, a talia, którą grał, okazała się najgorszą ze wszystkich. Jego zachowanie zniszczyło najbliższą mu osobę”.

Emocje, emocje i jeszcze raz emocje! Ta książka to namiętność mieszająca się z nienawiścią, brutalność z delikatnością! Współczesny kopciuszek, który złamie wam serca… romans, który was zszokuje! Zapamiętajcie 14.11.2018 r., premiera !!! A ja już odliczam do 2 tomu!

 

Moja ocena 8/10

3 komentarze

Dodaj komentarz