„Służąca”

 

„Służąca”

 

 

 

 

 

Alicja Sinicka

 

 

 

-14 październik 2020-

 

Ah, co to był za thriller! Fenomenalny, przesiąknięty mrokiem, grozą i zaskakujący na każdej stronie. Julka przybywa do domu Borewskich zdobyć nową pracę jako pani sprzątająca, nie będzie to jej pierwsza tego typu w posiadłościach bogatych ludzi. Jej marzeniem jest założenie całej firmy zajmującej się sprzątaniem, lecz póki co musi uzbierać na to odpowiednie środki. Nowi pracodawcy wydają się sympatycznym małżeństwem na poziomie z dorosłym synem, pisarzem. Od razu proponują jej zamieszkanie ze sobą, lecz ona odmawia – woli dojeżdżać do pracy i mieć osobno swoje życie prywatne. Jednak szybko zmienia zdanie… to co zdarza się pewnego dnia wywraca jej świat do góry nogami i zmusza do wprowadzenia się do nowego pracodawcy. Teraz musi dostosować się do reguł panujących w domu i tak właśnie zaczyna się koszmar, w którym musi wytrzymać przez rok. Lecz czy da radę?❗️ Z pozoru idealna rodzinka skrywa swoje mroczne sekrety i fascynacje średniowieczem…

Dziękuję
Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz  ! – skrót z mojego 

14 października ukazał się wyśmienity thriller autorstwa Alicji Sinickiej. „Służąca” została wydana dzięki wydawnictwu Kobiecemu, a ja dzięki niemu miałam przyjemność zapoznać się z jej treścią przedpremierowo.

„Mojej godności nie da się kupić. Można ją tylko ukraść”.

Julka to nasza główna bohaterka. Zawsze lubiła porządek, więc postanowiła założyć własną firmę sprzątającą. Jednak, aby otworzyć swój biznes potrzeba pieniędzy, dlatego sprząta u bogatych ludzi w ich domach sama. Gdy jej ulubiony właściciel wyjeżdża na stałe do córki, otrzymuje od niego namiar do posiadłości nieopodal… tak poznaje Borewskich. Przykładne małżeństwo, ona pani domu, on prawnik, a syn pisarz. Można pomyśleć, że trafiła idealnie! Dostaje nawet propozycje zamieszkania z nimi, co ją zaskakuje i od razu odmawia. Ma swoje życie, a to ma być tylko praca. Niestety wtedy jeszcze nie wie, że gdy przekroczyła drzwi domu tej rodziny wpakowała się samemu diabłu do mieszkania!

„Nieświadomie zapukałam do bram piekła, otworzył sam diabeł, z uśmiechem na twarzy wpuścił mnie do środka i teraz nie chce wypuścić”.

Nasza bohaterka pewnego dnia traci przytomność podczas pracy u Borewskich. Po przebudzeni czeka ją straszna rzeczywistość, teraz będzie musiała wejść w życie tej pary na ich zasadach, czy tego chce czy też nie. Zostanie zmuszona do zamieszkania z nimi i usługiwania im, a z pozoru przykłada rodzina okaże się niebezpieczna. Za zamkniętymi drzwiami domu idealni ludzie prowadzą swoje drugie życie w którym króluje średniowiecze!

„Powoli tracisz zmysły. Ziarno strachu rozsiało się po twoim wnętrzu…”

Czasem tak niewiele trzeba, żeby zniszczyć komuś życie, aby przejąć nad nim kontrolę. Julka przekona się o tym bardzo brutalnie. Momentami chciałam krzyczeć ze złości, zastanawiałam się co bym ja zrobiła… i dochodziłam do stwierdzenia, że nie byłabym w stanie zrobić faktycznie nic inaczej, niż ona sama. Gdy dziewczyna odkryje co skrywa jej pokój oraz zacznie łączyć fakty, zrozumie, że zacznie się walka o jej przetrwanie. A ta walka będzie bardzo nierówna. Komu tak naprawdę może ufać?

„Tak bardzo chcę żyć…”

Niesamowity, mroczny thriller. Dawno nie czytałam tak dobrego, jest to według mnie najlepszy tej autorki. Wstrzeliła się idealnie w moje gusta! Dostaniecie świetnie uknutą intrygę, która będzie Was przerażać, ponieważ po dłuższym namyśle stwierdzicie, że to mogłoby przydarzyć się każdemu!

 

 Moja ocena 9/10

 

 

2 komentarze
  • Alicja Foltys
    Dodano o 19:49h, 18 października Odpowiedz

    Dawno nie czytałam dobrego thrillera a ten zapowiada się obiecująco 🖤

Dodaj komentarz