27 paź „Rzym na chwilę”
„Rzym na chwilę”
Weronika Jaczewska
Patronat Blonderka.pl
STRONY 448
PREMIERA 29.10.2025
WYDAWNICTWO ALE!
Takiej książki było mi potrzeba na te długie, pochmurne jesienne wieczory🩷 Idealna dawka emocji, namiętności i wciągającej fabuły, plus charakterni bohaterowie… to wszystko sprawiło, że ta historia dostała ode mnie 10/10⭐️😱🩷 A taka nota jak wiecie to u mnie rzadkość, wiec obowiązkowo musi się ona znaleźć w Waszej biioteczce🩷 Dosłownie pochłaniałam kartki, nie mogąc oderwać się od losów bohaterów nawet na moment, odczuwając całą sobą ich dylematy, rozterki sercowe, a przy tym wszystkim świetnie się bawiłam❗️Nasza dwójka nieraz wywoła uśmiech na Waszej twarzy, jak i szybsze bicie serca przez namiętne sceny, które Wam zaserwuje❗️ Victoria jest znaną pisarką romansów i erotyków, która od roku nie napisała nic… a to za sprawą zdrady narzeczonego i zerwanych zaręczyn. Wydawca był cierpliwy ale terminy gonią, a zawiła już ich sporo. Dostaje ostatnią szanse, ma 3 miesiące, aby napisać choć część książki, w tym celu zostaje zmuszona do zmiany otoczenia i wyjazdu do Rzymu❗️Dla innych marzenie, a dla niej zdaje się kara… Rzym nie wita jej niestety radośnie, lecz nieprzespaną nocą przez imprezę u sąsiada, który okazuje się mieć dwie twarze😎W nocy irytujący perkusista, w dzień przystojny biznesmen, który stawia sobie na celu poznanie jej i załagodzenie stosunków. Jednak nie wie jak wielkie wyzwanie przed nim bo skrzywdzona przez innego mężczyznę kobieta potrafi innym zajść za skórę…
Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki
- skrót z mojego ![]()
29 października 2025 roku premierę ma mój cudowny patronat od wydawnictwa Ale! oraz utalentowanem Weroniki Jaczewskiej, a mowa o „Rzym na chwilę”.
„Ach, ta włoska serdeczność. Szkoda, że byłam zmuszona zmiażdżyć ją polską bezpośredniością”.
Victoria nasza główna bohaterka ma 28 lat, jest autorką bestsellerowych romansów, niestety od roku nie napisała nic. Powodem zawalenia terminów dla wydawcy jest zdrada ukochanego i zerwanie zaręczyn. Nie umie się podnieść po tym milo upływu czasu. Jednak jej wydawca wpada na pomysł, Rzym na chwilę! Tak wysyła ją przymusem do Rzymu na 3 miesiące wierząc, że to miasto, otoczenie i ludzie sprawią, że odżyje znów i zacznie pisać… jeśli to nie pomoże przepadnie ona i jej kariera. No zero presji… Victoria jedzie tam nie nastawiona pozytywnie, a Rzym nie wita jej dobrze. Po podróży pragnie tylko zasnąć, niestety w mieszkaniu nad nią trwa mocna impreza. Jak to ona nie, charakterna, zarzuca szlafrok i idzie do obcych ludzi wyrzucić im co myśli. Tak poznaje Domencia, który na starcie staje się jej wrogiem, a nie przyjacielem. Gdy następnego dnia widzi go w eleganckim wydaniu jest w szoku, że perkusista przeszedł taką przemianę, niestety jego próby załagodzenia sytuacji zdają się być na straconej pozycji. Ona zrobi wszystko, aby się odczepił, on zrobi wszystko, aby dała się mu lepiej poznać! Przystojny młody Włoch jest bardzo dojrzały w swoim zachowaniu i czuły, czy uda mu się tym zdobyć jej przychylność? Jak wpłyną kolejne ich spotkają razem na twórczość bohaterki? Czy Rzym i jego mieszkańcy odblokują zastój twórczy w jej sercu?!
„Nie tylko ja byłam skrzywdzona i poraniona. Każdy niósł swój bagaż”.
Domenico kocha perkusję, a gra w zespole to jego wytchnienia od codzienności tu się spełnia. Niestety na co dzień musi też pracować w rodzinnej firmie, tego wymaga od niego bezduszny ojciec. Mają wszystko, znają ich praktycznie wszyscy we Włoszech, ale czy to wystarcza do szczęścia? Jak każda rodzina i ta ma swoje sekrety, których strzegą i mają wielki wpływ na jej członków. Młody mężczyzna przez to jakie miał dzieciństwo jest bardzo dojrzały i często spogląda inaczej na świat niż jego rówieśnicy, jest też nieustępliwy. Victoria od razu zwróci jego uwagę, przykuje wzrok i myśli, zapragnie wymazać pierwsze złe wrażenie. Nie będzie to takie łatwe, lecz jak się też okaże obije mogą się sobie przydać wzajemnie! Udawana para, niby banalne ale nie w ich wypadku…
„Czasami zaczynam myśleć, że to nie przypadek, że się spotkaliśmy. Że jesteś tutaj, aby mnie uratować”.
Jestem fanką twórczości Weroniki nie będę tego ukrywać, dlatego zawsze wyczekuję jej nowości. Przyznam szczerze, że jeszcze żadna mnie nie zawiodła, a ta naprawdę zachwyciła! Dostaniecie tutaj pieką choć niełatwą opowieść miłosną. Jest ona bardzo współczesna, porusza niełatwe tematy, jak zdrada, załamanie, toksyczne więzi rodzinne, lecz mimo to jest bardzo pozytywna i niesie dobry przekaz. Bohaterów pokochałam całą sobą, naprawdę rewelacyjnie wykreowane postacie. Każdy ich czyn, zachowanie były bardzo realne dlatego tak łatwo było mi sie wczuć w ich losy i całą fabułę. Jeśli o nich mowa to dosłownie – dzięki stylowi autorki, płynie się przez nią! Wiele wzlotów i upadków przed Victorią i Nico. Czy naszemu Włochowi starczy sił, aby zdobyć i utrzymać przy sobie charakterną Polkę?! Każde z nich skrywa tajemnice, czy odważa się odkryć je wzajemnie?!
„Między nami nie było miejsca na delikatne pieszczoty. Dzisiaj toczyliśmy prawdziwą walkę o pożądanie i spełnienie”.
Jeśli kochasz niebanalne romanse, pełne namiętności i zaskakujących zwrotów akcji to musisz ją przeczytać! Polecam gorąco!
„Ty jesteś tym beznadziejnie romantycznym typem człowieka, który szuka prawdziwej miłości, unii dusz… tak zwaną marzycielką…”
Współpraca reklamowa wydawnictwo Ale!
10/10
Brak komentarzy