09 wrz „Ponad wszystko”

Ponad wszystko”  Nicola Yoon premiera maj 2016, a 2017 wersja kinowa ?

Dużo reklam zapraszających do kina, więc zabrałam się najpierw za przeczytanie książki – film później ? Książka typowo młodzieżowa, która z każdą stroną bardziej wciąga. Miłość daje nam odwagę, bez niej wszystko traci sens, a dla niej jesteśmy w stanie poświecić życie… Nieuleczalna choroba, która uniemożliwia Ci normalne funkcjonalnie w społeczeństwie (schorzenie SCID), musisz żyć pod zamknięciem bo kontakt ze światem może Cię zabić! Kiedy Madaline poznaje Ollego, jej życie nabiera innego sensu. Niesamowita, nieprzewidywana opowieść, która naprawdę zaskakuje i daje nadzieję…! „Zycie to dar. Nie zapomnij, żeby żyć” Polecam – skrót z mojego 

Pełno reklam w telewizji filmu „Ponad wszystko”, który okazało się jest na podstawie książki, więc zdecydowałam się najpierw przeczytać, a potem obejrzeć:) Wydawnictwo Dolnośląskie w ubiegłym roku zajęło się wydajniej tej ciekawej historii autorki Nicol Yoon. Jest to jej pierwszą powieść wydana na naszym rynku oraz jej literacki debiutem- zresztą bardzo udany!

Historia dziewczyny zamkniętej we własnym domu i spędzającej każdą chwilę w swojej tzw. „bańce”. Jedyny kontakt ze światem zewnętrznym to internet i okna…Przedstawione mamy losy ciężko chorej Madaline z jej punktu widzenia. Dziewczyna posiada schorzenie SCID – alergia praktycznie na wszystko co istnieje na świecie! Od czwartego miesiąca życia nie miała kontaktu ze światem zewnętrznym, a jej dom jest sterylny, żeby przypadkiem nie zachorowała. Zero przyjaciół, wycieczek tylko cztery ściany i książki. Pewnego dnia przez okno widzi, że wprowadzają się nowi sąsiedzi i ten moment staje się przełomowym w jej życiu. Olly sprawia, że jej życie nabiera nowego sensu. Jest on sympatycznym młodzieńcem, którego ojciec został alkoholikiem, znęcającym się nad rodziną, czego świadkiem -podglądając przez okno- jest Maggy. Matka dziewczyny zrobi wszystko, aby ją chronić ale czy na pewno dla jej dobra? Historia nabiera ciekawego zwrotu akcji, którego zapewne nikt się nie spodziewał, nie jest to typowy dramat do jakich przywykliśmy. Romans nawiązany pomiędzy sąsiadami sprawia, że Madaline nie potrafi już funkcjonować jak dawniej, codziennie zamkniecie staje się utrapieniem, jak mogła dawniej myśleć, że książki zastąpią jej realny świat? A co by było gdyby Maggy nie była chora? Rozpacz kończy się ucieczka, ryzykuje życie dla chwil prawdziwego szczęścia i życia jak każdy z nas! Wycieczka staje się momentem przełomowym dla wszystkich bliskich dziewczyny. Jak okazuje się nawet najbliższa osoba z chorej miłości może wyrządzić dużo krzywdy…

„Nic mi nie jest. Ale podobnie jak Alicja staram się nie zgubić”

Koniecznie musicie przeczytać całość, żeby poznać tą fascynującą i zaskakującą historie! Ja osobiście bardzo polecam:) Myślałam, że będzie to typowy dramat, a autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła przez co czekam na kolejne jej powieści.

Moja ocena 8/10