„To jest wysportowana laska, tenisistka, a nie jakaś toyota, żeby się miała uszkodzić…”

Lilianna, pozytywna kobieta, której świat wywraca się do góry nogami, gdy okazuje się, że jest bankrutem z potężnymi długami, jej wspólniczka zmarła, a ona nieświadoma sytuacji została teraz sama z problemem komornika, państwa, a nawet gangu na karku! Takich pieniędzy nie da się od tak oddać i żyć dalej, więc wpada na genialny plan! Zostanie zamordowana – oczywiście na niby, ważne aby wszyscy co ją ściagają uwierzyli, a ona pod nowymi danymi zacznie spokojne, dobre życie w innym kraju. Plan idealny? Tak się jej wydaje. Do pomocy jest jej potrzebna tylko przyjaciółka i zabójco przystojny były chłopak, a że ma on dla niej do niej słabość przecież zrobi dla niej wszystko, czy napewno?! Sebastian to facet, który od zawsze przyciągał jak magnes kobiety, nigdy nie musiał się silić lgnęły do niego same, aż spotkał naszą bohaterkę, która potrafiła się mu nawet z początku oprzeć, dać finalnie szanse i na koniec zostawić! Teraz to on korzysta z życia, przebierając w płci pięknej jak casanova, jaki wiele zaryzykuje dla swojej dawnej i jedynej miłości?!

„Ciekawość to podobno pierwszy stopień do piekła. Ale i tak wszyscy tam wylądujemy, więc nie ma się czym przejmować”.

Sebastian po pozstaiwniei go przez Liliannę zabrał się za kobity znane, zamorzone, bawił się przednio i korzystał z ich możliwości… kasa zapewniał mu różne atrakcje, jednak jak długo można igrać z kilkoma kobietami naraz? Gdy panie dowiedzą się o sobie nawzajem, zacznie się niebezpieczna gra, a coś zadziwi, gra nie przeciwko niemu, a o niego! Ponieważ każda z nich mimo wszystko, pragnie go na wyłączność i nie odda tak łatwo. Oj będzie się tutaj działo! Nasz biedny bohater będzie musiał zmierzyć się ze swoimi kobietami, a w dodatku z obietnicą daną Liliannie. Przecież ma ją na niby zabić! Tylko jak to zrobić spokojnie, gdy za tobą podążają w twoje kochanki i chcą Cię usidlić. Na domiar złego zaczną ginąć ludzie, inni nie Lilianna, jej coś ciągle będzie przeszkadzało… czy finalnie uda się jej sztuczne zabójstwo? Jak wybrnie z kłopotów ze swoimi dłużnikami? Komornik może i będzie łaskawy i łagodny, ale co ze znanym gangsterem?

„Muszę umrzeć, żeby sobie pożyć”.

Autorka pióro już znam i bardzo lubię. Tworzy on niebanalne i bardzo zawiłe opowieści, które nie pozwalają się nudzić czytelnikowi nawet przez moment, a do tego, naprawdę bawią i zaskakują swoim finałem. Jest tutaj jak zwykle u autora mnogość postaci, na starcie macie ich ściągawkę jakbyście z początku się pogubili lekko, ale spokojnie im dalej robi się łatwiej oswajamy się z nimi i nie trzeba do niej sięgać – przynajmniej w moim przypadku tak było. Ta mnogość postaci zmusza też nas do kompletnego skupienia na lekturze, aby nie pogubić się w fabule i czegoś istotnego nie przeoczyć, bo jak wiemy im więcej bohaterów tym zawilej się robi.  A nasz autor uwielbia nam utrudniać śledztwa, nie będzie łatwo. Każda przedstawiona osoba w tej historii wiele do niej wnosi, nie ma zbytecznego poszerzenia fabuły. Nawet jeśli zdaje Wam się, że coś jest nie potrzebne, potem skojarzycie fakty i okaże się bardzo istotne. Bardzo polubiłam naszą główną bohaterkę, to bardzo barwna postać, kobieta która ma masę pomysłów, a kłopoty ją kochają. Autor zadbał tutaj, abyście przez moment się nawet nie nudzili. Świetnie połączy akcję dotyczącą próby zamordowania Lilianny, z kwestią kobiet Sebastiana. Poznamy każdą z nich i historie, a także ich miłość do naszego bohatera. Oba wątki będą mega ciekawa, i stworzą spójną całość w swoim czasie. Humoru autora jak zwykle mnie bawił, potyczki słowne bohaterów, ich pomysły, sprawiły że naprawdę momentami śmiałam się na głos. Jesteście gotowi odkryć, kto stoi za morderstwami? Kto jeszcze musi zginąć? A także czy Lilianna przeżyje i co z jej długami?

„Prawdziwy mężczyzna powinien być jurny. A nie jak te wszystkie zniewieściałe świszczypały w dzisiejszych czasach!”

Jeśli lubisz komedie kryminale, które naprawdę bawią i trzymają w niepewności do samego końca to idealnie trafiłaś! Autor nie da się nudzić Wam przez moment, będą trupy, lawina śmiechu i zawiłe zagadki. Polecam bardzo.

„Przez chwilę wiła się po niej, aż w jej ustach pojawiła się piana. Wtedy wydała z siebie ostatni jęk, przechodzący w krzyk..”

Współpraca reklamowa wydawnictwo Filia

8,5/10