„Ostatni zachód słońca”

„Ostatni zachód słońca”

 

Agata Przybyłek

Cykl: Seria Nadmorska ( 4TOM )
STRONY 304
PREMIERA 28.08.2024
WYDAWNICTWO Czwarta Strona 

Ta powieść porusza serce i duszę. Cieżko było mi się zabrać za napisanie recenzji po jej zakończeniu, tyle myśli kłębiło mi się głowie o życiu, przemijaniu i obliczach miłości. 10/10⭐️ ode mnie to samo mówi za siebie, jak dobra to historia💔 Jest ona bardzo dojrzała, dająca czytelnikowi lawinę emocji, pokazująca niesprawiedliwość losu i próby godzenia się z nim. Uwaga, przygotujcie chusteczki, ja się wzruszyłam czytając❤️ Gaja jest obywatelką świata, kocha podróżować i dzielić się tym z obserwującymi, z tego też żyje i jest bardzo znana. Do rodzinnej miejscowości nad morzem przybywa tylko okazjonalnie na różne rodzinne święta, zawsze była pewna, że nie wróci do niej nigdy na stałe, jednak złośliwy los postanowił zakpić z uroczej blond 29- latki, gdy jej zdrowie okazuje się szwankować to tam znajduję ukojenie. Nigdy też nie spodziewała się, że po latach spotka na swoje drodze Dominika, jej miłość życia, którą zostawiła w bardzo bolesny sposób. Teraz młody mężczyzna ma rodzinę i dzieci, jego poukładany świat dobija rutyna dnia codziennego, pojawienie się byłej dziewczyny wniesie w jego życie powiew świeżości, jednak czy nie zapomni co w życiu najważniejsze❓❗️ – skrót z mojego 

W tym tygodniu mam dla Was historię, która mnie zachwyciła, a mowa tutaj o „Ostatni zachód słońca” Agary Przybyłek, książce która ukazała się 28 sierpnia 2024 roku dzięki wydawnictwu Czwarta Strona.

„Chciała nieustannie doświadczać nowego, poznawać i chłonąć”.

Gaia ma 29 lat, jest uroczą blondynką, która można ująć jest obywatelką świata, od 11 lat podróżuje, zwiedza, uczy się nowego, nie zagrzewa za długo w jednym miejscu, a jedne do którego wraca to Trzęsacz, rodzinna miejscowość nad morzem. To tam przyszła na świat, tam jest jej rodzina i stamtąd uciekła zabierając tajemnicę lata temu. Los jednak postanowił z niej zadrwić i dom do którego wracała tylko na rodzinne święta okazuje się teraz jej miejscem ostoi. Wraca z kolejną tajemnicą, którą musi zdradzić bliskim. Zmieni ona życie nie tylko jej, ale wszystkich w jej otoczeniu. Bo choroba bywa podstępna i bezlitosna, jak ona sobie nią poradzi?! Przybywając do kraju, nie przeszło jej przez myśl, że znów wpadnie na swoją miłość sprzed lat, Dominika. Jednak tak się dzieje, a to spotkanie budzi w nich oboje dawne uczucia, niezamknięte wrota okazując się ponownie kusić, lecz teraz wszystko jest inaczej bo on jest teraz mężem i ojcem. Czy będą potrafili oprzeć się pokusie?! Co stanie się, gdy mężczyzna dowie się dlaczego wróciła?!

„Ostatecznie i tak w życiu zostaną nam w życiu tylko wspomnienia. I z perspektywy czasu wydaje mi się, że to właśnie z nich utkany jest człowiek”.

Dominik prowadzi spokojne i ułożone życie, ma kochającą żonę i dwójkę dzieci. Razem prowadzą pensjonat nad morze, ich codzienność od jakiegoś czasu stała się dość nudną rutyną, a dwójka kochających się ludzi, jest bardziej obok siebie niż ze sobą, przez natłok pracy oraz niedomówień. W takim momencie do życia pojawia się w nim ponownie Gaja, los drwi sobie z nich, czy testuje ich serca i rozumu?! Kiedyś kochał ją na zabój, rozstanie przeżył depresją, poukładał swój świat, nie znając przyczyny odejścia ukochanej, a teraz znów zjawia się i okazuje się, że to co było wcale tak nienikło z czasem, a może to tylko złudzenie?! Dominik będzie znużony i zmęczony szarą i ułożoną codziennością, a Gaja będzie powiewem świeżości, czy przez to nie popełni życiowego błędu? A może to nie błąd, a prawda skrywana przez lata?! Jednak tutaj nic nie będzie proste, lecz złożone bo Gaja wracając przynosi ze sobą też bardzo złe wieści. Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości, w której człowiek nie chce pogodzić się z tym jak życie bywa niesprawiedliwe? Poznamy ich przeszłość stopniowo, tak samo jak stopniowo odkryjemy tajemnice Gai. Radość będzie mieszać się z cierpieniem, a miłość odkryje przed nami różne oblicza…

„Przez długie lata ta dziewczyna była jego słońcem. Teraz to słońce chyliło się ku zachodowi”.

Bardzo lubię pióro autorki i historie jakie tworzy, zawsze są niebanalne i z przekazem, jednak w tej opowieści przeszła ona samą siebie i zachęciła mnie równie mocno co poruszyła. To naprawdę piękna opowieść, która jest bardzo życiowa i prawdziwa, wywołuje łzy, uświadamia, uczy i pokazuje czytelnikowi, że życie nigdy nie jest bajkowe, każdy ma swój czas w nim na bycie szczęśliwym i od nas tylko zależne jest czy wykorzystamy właśnie ten czas dobrze. Dylematy pokazane w tej książce są przedstawione naprawdę bardzo prawdziwie, nic nie jest naciągane czy przerysowane, każda emocja jest namacalna i czytelnik przeżywa ją wraz z bohateram całym sobą. Moje serce szalało przez większość tej lektury, nie mogło się zdecydować jaki finał chciałoby dla Gai i Dominika. A jeśli o nich mowa to naprawdę świetnie wykreowane postacie, tak realne, że czytelnik jest w stanie uwierzyć, że to mogło zdarzyć się naprawdę i tak naprawdę niektóre problemy pojawiające się w tej opowieści pojawiają się naprawdę w naszym życiu czy też naszych bliskich. Autorka pokazuje jak choroba zmienia życie człowieka, jak błędy młodości odbijają się na naszej przyszłości oraz jak pierwsza prawdziwa miłość ma na na nas wpływ nawet w dorosłym życiu. Podobało mi się jak przedstawione było małżeństwo i jego problemy w życiu rodzinnym, wala z rutyną, codziennością która czasem przygniata człowieka. Dominik i Gaia będą musieli wiele zrozumieć i przejść, aby pojąć co w życiu najważniejsze i jak żyć, aby nie żałować. A jak finalnie potoczą się ich losy? Czeka Was wiele zwrotów akcji i szokujących prawd. To taka słodko, gorzka opowieść, która kradnie nasze serca i zostawia z gonitwą myśli na koniec…

„Nadal jest dla mnie jednym z najpiękniejszych uśmiechów na świecie”.

Są takie książki, które zostają z nami na dłużej, które zmuszają do refleksji i wywołują łzy… właśnie taka jest tak książka. Życia, mądra, pełna dylematów, zwrotów akcji oraz otwierająca oczy na życie i uczucia. Dla mnie to obowiązkowa lektura tego roku! Piękna i mądra.

„Życie nauczyło mnie czegoś ważnego: nigdy nie przepraszaj za swoje uczucia. Masz prawo postrzegać świat po swojemu i odczuwać związane z tym emocje”.

 

Współpraca reklamowa wydawnictwo Czwarta Strona

10/10

 

Brak komentarzy

Dodaj komentarz