„Noc”

blonderka, 2018, noc, minier. rebis

„Noc” Bernard Minier –  premiera 30 stycznia 2018

Premiera książki 30.01.2018❗️Recenzja przedpremierowa dzięki  Dom Wydawniczy Rebis  ❤️ Mistrz intrygi powraca! Brutalne morderstwo w kościele, tajemnicze dziecko, bestia na wolności… czy na pewno zawsze dobro wygrywa ze złem?! Nie jest to lekka historia do snu… to mocny thriller dla ludzi o mocnych nerwach! Jeśli nie boisz się zaryzykować przygody nocą z Minierem, nie pożałujesz! skrót z mojego 

Książka będzie miała swoją premierę 30.01.2018r❗️Jest to 4 tom Bernarda Miniera, wydany przez Dom Wydawniczy Rebis . Dziękuję za egzemplarz przedpremierowy ❤️

Od samego początku autor nas intryguje i wprowadza dobrze znany w jego dziełach mroczny nastrój, a mistrzowskie opisy budują napięcie. Z każdą stroną będzie on rozbudzał naszą wyobraźnie! Jak przystało na Miniera wszystko mamy szczegółowo i profesjonalnie opisane – od opisów przyrody, po każdy wątek śledztwa, poczujecie się jakbyście byli w skórze każdego z bohaterów!

Akcja rozpoczyna się od Bergen w Norwegii, brutalny mord na kobiecie w kościele – na ołtarzu! Do sprawy zostaje przydzielona Kirsten, policjantka pracującą w wydziale kryminalnym- oschła i dominująca kobieta, ale znająca się jak nikt na swojej robocie! Przy zwłokach ofiary zostaje znaleziona kartka… na której widnieje właśnie nazwisko bohaterki! O co w tym wszystkim chodzi?!

„Dziwna przyjaźń, zamiast na miłości oparta na nienawiści… Dwóch maniaków dzielących tę samą skrywaną fantazję.”

Przenosimy się na środek morza, sztorm i platformę wiertniczą… miejsce pracy ofiary, a teraz śledztwa. Tutaj nie ma czasu na zbędę ceregiele… czy to możliwe, że ktoś ze współpracowników zabił kobietę? A może to zbyt łatwy i mylny trop?

W tym tomie oczywiście pojawi się dobrze nam znany-  jeśli ktoś czytał wcześniejsze części- policjant kryminalny Martin Servaz. Autor wprowadza go nam w dość nietypowy sposób – ale co w sumie u Miniera jest typowe? 😉 –  Servaz jest w śpiączce! Wątek ciekawy, aczkolwiek dla mnie zbędny tak szczegółowy opis, ponieważ początek historii tak mnie wciągnął, że czekałam dalej co wydarzy się z morderstwem, a nie z losami Martina…

„Ale może on nie żyje? Bo gdy nadchodzi wieczór i jego pokój pustoszeje, miejsce żywych zajmują zmarli…”.

Cofnijmy się kilka lat wstecz… jaki najgorszy koszmar Martina mogł powrócić? Jeśli ktoś czytał „Bielszy odcień śmierci” za pewne domyśla się… jeśli nie, to bez obaw nie zaburzy to waszego poglądu na sprawę, po porostu poznacie jednego z najgorszych morderców i gwałcicieli- taka bagatela zwiał on kilka lat temu Martinowi w pościgu z psychiatryka! Dodajcie do tego sprawę Kirsten i mamy powiązanie, które trzeba będzie rozpracować… tylko jak? Czemu po tylu latach? Najważniejsze pytanie kim jest przedstawione na zdjęciu dziecko i czemu morderca zostawia im tak znaczące i podejrzane ślady… coś tu się nie zgadza…

„Duch Szwajcara zatruje ich myśli, jak zrobił to wcześniej z jego myślami. I nie da im spokoju”.

Przebiegły morderca i jego plan.. autor świetnie pogrywa z nami, bawi się naszymi emocjami. Do końca książki nie mamy pojęcia o zakończeniu, a fabuła jest bardzo złożona, wiec nie lada wyzwanie odgadnąć motywy i cele bohaterów. Czy można wygrać z bestią? Czy, aby na pewno dobro zawsze wygrywa… przeczytajcie jeśli chcecie poznać prawdę! Zakończenie nie powiem mega mnie zaskoczyło!

„Czy ma pietra? Mało powiedziane!… nie jest fikcją, jest pieprzoną rzeczywistością- która wdarła się w ich życie”.

Mistrz intrygi pokaże nam brutalność ludzi, niby odmieńców skrzywionych psychicznie, a na pierwszy rzut oka- takich jak my! Nie jest to łatwa historia na dobranoc. Tutaj nic nie jest delikatne, a tym bardziej bezpieczne. Przygoda nocą z Minierem, to koszmar, który może się wydarzyć…odważysz się go przeżyć?! Polecam !!!

„Bo obłęd jest wszędzie… Powiedziałbym nawet, że to on rządzi światem. Co ty na to?”


Moja ocena 8/10    

2 komentarze
  • Kasia i Książki
    Dodano o 08:54h, 11 stycznia Odpowiedz

    Muszę zacząć od pierwszej książki Miniera, by móc złapać za tę pozycję 🙂
    Ale brzmi baaaaaardzo ciekawie, nie powiem.

    Pozdrawiam
    kasiaiksiazki.blogspot.com

    • Agnieszka
      Dodano o 09:04h, 11 stycznia Odpowiedz

      Kasiu, można też samodzielnie tą przeczytać- nie ma problemu:)! Ja czytałam 1 tom i ten. Ale mam w planie nadrobić 2 środkowe!

Dodaj komentarz