„Coś się we mnie budziło. Coś, co długo pozostawało uśpione”.

Nina ma 36 lat, stabilną pracę i męża, który odnosi sukcesy. Ich małżeństwo od lat jest tylko na papierze i pod znajomych, nie łączy ich praktycznie nic, mimo to ona boi się odejść, przyczajona do tej rutyny, niedoceniania, ciągle krytykowana, trwa dalej w tym układzie bez sensu, jednak jak długo da radę tak dalej?! Wszystko zacznie się stopniowo zmieniać z pojawieniem się nowego sąsiada, młody mężczyzna przykuwa wzrok, lecz nigdy nie spodziewałaby się, że zainteresuje się on nią… 12 lat starszą kobietą z bagażem doświadczeń. Jednak tak się dzieje, a ciągła nieobecność męża, jego wyjazdy służbowe oraz zaniedbywanie żony ułatwią mu flirt, który zacznie przypominać jej, jak facet powinien dbać o kobietę i zabiegać o nią. Nina zacznie odkrywać siebie na nowo, nie tylko swoją kobiecość ale potrzeby i marzenia. Romans z Mikołajem okaże się czymś więcej niż tylko chwilowym uniesieniem i namiętnością. Jaki skutek będzie tego wszystkiego?! Jak zareaguje otoczenie na tą prawdę?! I jak niewierny mąż przyzwyczajony do posłusznej żony, która zawsze czeka na jego powrót?!

„Sama, z własnej, nieprzymuszonej woli, szłam w kierunku urwiska, zupełnie jakbym już postanowiła skoczyć”.

Mikołaj to młody mężczyzna, który jest trenerem sztuk walki, czasowo zamieszkuje mieszkanie obok Niny. Piękna kobieta, która ewidentnie widać nie jest szczęśliwa w swoim związku zwraca jego uwagę, postanawia ją poznać i zdobyć, pokazać, że może mieć więcej i jest warta więcej. Lekki flirt przeradza się w płomienny romans, który zacznie wybiegać daleko poza sferę łóżkową. Masz bohater zacznie się otwierać na Ninę, zdradzać jej siebie samego, przez co ta relacja zacznie mieć dla obojga większe znaczenie. Jednak jakie szanse ma romans z mężatką? Jaki szansę ma na przetrwanie związek z sporo starsza kobietą?! Jakie tajemnice skrywają względem siebie oboje i czego tak naprawdę pragną?! Pewne jest jedno ten romans zmieni życie wielu i nigdy już nic nie będzie jak dawniej. Nina zacznie dostrzegać jak wiele jej umyka, jednak czy będzie umiała zawalczyć o siebie samą i swoją przyszłość?! Ostrzegam finał Was mocno zaskoczy i zszokuje, takie obrotu spraw nie spodziewałam się kompletnie!

„Znalazłam się na krawędzi i potrzebowałam zmian jak tlenu”.

Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki okazało się bardzo pozytywne, ta historia zaskoczyła mnie i wciągnęła do samego końca. Motyw ostatnio dość znany, okazał się świetnie przedstawiony i nie ukrywam zszokował mnie swoim biegiem finalnie. Historia ta jest naprawdę dobrze przemyślana, emocje i dylematy są bardzo realne dla czytelnika, tak samo jak namiętność ukazana w książce. Jest ona dobrze przedstawiona, pobudza wyobraźnię i jest ona umiejscowiona w odpowiednich momentach, ze względu na nią książkę sugeruję dla pełnoletniego czytelnika. Autorka jak dla mnie bardzo dobrze przedstawia problem kobiet, które tkwią w nieszczęśliwych związkach mimo, iż mają możliwość odejścia są samodzielne. Dzięki Ninie widzimy z czym się zmagają, obawy o samotność, reakcje otoczenia i zmiany. Wsiąkamy w świat naszej bohaterki i oglądamy jej przemianę, jej walkę samej z sobą i niespodziewanym pożądaniem, które wzbudza w niej dużo młodszy Mikołaj. Jeśli o nim mowa to również dobrze wykreowana postać. Młody mężczyzna jest bardzo świadomy, wie czego pragnie, a jego sąsiadka intryguje go mocno, a jej fizyczność sprawia, że zaczyna z nią flirt, który z niewinnego przeradza się w płomienny romans! A czy coś więcej?! Różnica wieku, doświadczenia i stanu… ona mężatka, choć jej związek jest tylko na papierze, czy wchodzenie w taką relację nie skomplikuje jej wszystkiego?! Gotowi na pełną wlotów i uniesień opowieść?! Miłość, co stanie się gdy przeminie, jak żyć dalej?!

„Wszystko przestało mieć znaczenie, wszystko poza tą chwilą”.

Jeśli lubicie bardzo życiowe i współczesne historie o miłości, które mogą budzić kontrowersje, ale przy tym otwierają oczy i pobudzają zmysłu to idealna pozycja dla Was. Polecam szczerze!

„Dygotałam na całym ciele, a ból, który zadomowił się w moim wnętrzu, ciągle się rozrastał”.

8/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Endofrina