„Na zawsze Paryż”

„Na zawsze Paryż”

 

Weronika Jaczewska 

Patronat Blonderka.pl
STRONY 432
PREMIERA 12.02.2025
WYDAWNICTWO ALE!

Emocje, emocje i jeszcze raz emocje❗️Tak w skrócie można podsumować tę historię😍 Ale to nie wszystko bo dostaniecie tutaj świetnie przemyślaną fabułę, zadziornych bohaterów i naprawdę rozgrzewającą namiętność🔥 Jeśli jesteś fanką enemies to lovers, slow burn to lektura obowiązkowa dla Ciebie💞 Poznajcie bohaterów, których pokochałam czyli Ninę i Bastiena, ona jest jego niezastąpioną asystentką, a on oziębłym szefem. Gdy nasz bohater dostaje możliwość przeniesienia się do filii w Paryżu, Nina już czuje powiew wolności, w końcu uwolni się od tego tyrana, jednak nic bardziej mylnego! Bastien ma na nią plan, a jest nim zabranie jej ze sobą❗️Czy to miasto miłości odmieni coś w jej życiu❓❗️Napewno odkryje przed nią świat namiętności i intryg jakich się nie spodziewała… tak jak i drugie oblicze szefa😎


Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki
- skrót z mojego 

Tym razem ma dla Was rewelacyjną historię od Weroniki Jaczewskiej i wydawnictwa Ale! Mowa tutaj o „Na zawsze Paryż” moim patronacie, którego premiera jest 12.02.2025💞

„Działo się stanowczo za dużo na raz. Naruszyłam pewną granice w relacji z szefem i nie potrafiłam tego zignorować”.

Nina jest asystentką od zadań specjalnych, poświęca się pracy i temu, aby spełnić oczekiwania swojego szefa. Często pracuje po godzinach czy w weekendy, niestety nie dostaje za to żadnych podziękowań bo jej szef to oziębły drań, który zachowuje się jak robot widzący tylko pracę, nie ludzi. Dał jej popalić za te kilka lat pracy, więc gdy dowiaduje się, że ma on lecieć do Paryża i tam zarządzać filia firmy, czuje ulgę! W końcu spokój i możliwość awansu, który jej tak blokował. Niestety nic bardziej mylnego bo w jego planie przeprowadzki jest i ona! Tego się nie spodziewał nawet w najgorszym koszmarze! A może jednak warto zobaczyć w tym szansę? Świetnie pieniądze, nowe doświadczenie i określony czas pobytu… decyduje się za namową swojego przyjaciela. Czyniąc ten krok nie spodziewała się nawet przez chwilę, że jej życie aż tak odmieni się po i w Paryżu! Takiego oblicza szefa i siebie samej wcześniej nie znała…

„W tym całym chaosie jesteś dla mnie jak przebłysk normalności”.

Bastien wymagający, zawsze realizujący wyznaczone cele poświęcający się dla firmy i pewnej małej Amelii, o której istnieniu nikt w pracy nie wie, jego życie prywatne jest owiane tajemnicą lecz on dam tematem wielu plotek! Jego uroda sprawia, że prawie każda kobieta chciałaby wskoczyć mu do łóżka, jednak on zdaje się niezainteresowany żadną z nich, choć można usłyszeć tu i ówdzie co wyczyniał za młodu i jak! Paryż miasto zakochanych, miasto mające swój cudownych klimat okazuje się jego celem, tam ma zarządzać oddziałem firmy, nie każdy wie, że ten pobyt ma też drugie dno… Nina jest jego asystentką od lat, wymaga od niej nadludzkiej pracy z której młoda kobieta zawsze się wywiązuje. Tylko on wie czemu jest taki wobec niej, a my pojmiemy to sporo później. Wyjazd do tego urokliwego miasta wiąże się z dużą ilością spotkań i pracy, a jednak między tym wszystkim wydarzy się coś niespodziewanego, czego oboje się nie spodziewali. Zakazana namiętność? Chwilowe słabości? Żądza i łamanie zasad, czy w tym wszystkim jest miejsce na coś więcej niż chemia, którą odczuwajà każdą komórką ciała. Czy to możliwe, że sztywniak ma też ludzką twarz i serce?!

„Oboje balansowaliśmy na krawędzi, wpatrzeni w swoje twarze i ciała”.

Uwielbiam styl pisania autorki, bardzo kibicuję jej twórczości i przyznam, że ta nowość bardzo zadowoliła mój gust czytelniczy. A jak wiecie, jestem wybredna jeśli chodzi o książki z erotyką. Często autorzy gubią fabułę przez namiętne sceny, a tutaj wszystko było idealnie wyważone! Było tutaj sporo erotyzmu, lecz był idealnie wplecionych w historię, był on idealnym uzupełnieniem całości. Jeśli też o nim mowa opisy bardzo dobrze pobudzają wyobraźnie czytelnika, oj jest namiętnie! Ważne też, że autorka pokusiła się tutaj też o poszerzenie klasyki o BDM, ale wszystko ze smakiem i wyważenie, jak dla mnie super jej to wyszło. Jeśli chodzi o samą historię ciągle zaskakuje czytelnika zwrotami akcji, autorka nie daje się nam nudzić nawet przez moment! A ile tu było emocji! Buzowały dosłownie na każdej stroni – to olbrzymia zaleta tej opowieści. Podobała mi się również kreacja postaci w książce, każda wiele wnosiła do całej opowieści. Pokochałam przyjaciela Niny Michała! Jeśli o naszej głównej bohaterce mowa to również ogromnie przypadła mi do gustu, uwielbiam takie kobietki, charakterne, pracowite i ambitne, które znają swoją wartość i potrafią zaskoczyć czynami. Bastien noo to ciacho idealnie opisuje autorka, przystojniak jakiego pożąda każda kobieta, ale oziębły pracoholik, który wymaga ale nie docenia. Świetnie pooglądali się jego przemianę i odkrywanie jego tajemnic. Kolejnym plusem opowieści jest to, że nic tutaj nie było nagle wymuszone, wszystko rozwijało się w swoim tempie. Gotowi sprawdzić jak nasza dwójka poradziła sobie w Paryżu? A także jak złamanie dzielących ich w kraju zasad wpłynie na nich samych? Zapewniam Was, że będzie gorąco i zaskakująco!

„Jeśli wsiądziesz na ten pieprzony rollercoaster, nie będzie już wyjścia”.

Jeśli kochasz jak ja namiętne i dobrze przemyślane historie, które od samego początku sprawiają, że nie możecie się od nich oderwać to idealnie trafiliście!Musicie ją przeczytać❤️

„Nie wiem dlaczego, ale poczułam się tak, jakby zapraszał mnie do najintymniejszego zakamarka swojej duszy. I za nic w świecie nie mogłam zniszczyć tego momentu”.

Współpraca reklamowa wydawnictwo Ale! 

9/10

Brak komentarzy

Dodaj komentarz