„Miałeś już nigdy nie wrócić”

„Miałeś już nigdy nie wrócić”

 

Ewelina Dobosz

Patronat Blonderka.pl
STRONY 334
PREMIERA 23.10.2024
WYDAWNICTWO Amare

Zacznę tak… Dałam jej 10/10 bo zwyczajnie mnie zachwyciła❗️To książka po której przeczytaniu musiałam odetchnąć zanim napisałam dla Was recenzję, ponieważ zawierała tak wiele emocji i prawd o współczesnym świecie i związkach❤️ Jest to piękna historia o miłości, potrzebie bliskości, błędach młodości oraz wybaczaniu. Jeśli w życiu chociaż raz kochałaś prawdziwie, musisz ją przeczytać❗️ Autorka do samego końca zaskakuje dobrze przemyślanymi zwrotami akcji, z każdą stroną uzależnia nas od lektury mocniej, nie można dosłownie się od niej oderwać nawet na moment, wszystko czytelnik przeżywa całym sobą❗️Amelia kochała kiedyś bardzo mocno, to była jej pierwsza miłość, nigdy do nikogo już czegoś tak intensywnego nie poczuła. Teraz jest żoną, matką, spełnia się zawodowo, jednak jej związek przeżywa wielki kryzys, a walczy o niego tylko ona. Wtedy też powraca Kuba, któremu lata temu oddała całą siebie, a on złamał jej serce i duszę, miał już nigdy nie wrócić do kraju… jednak zjawia się teraz i wkracza z mocnym przytupem w jej świat. Niewyjaśnione sprawy sprzed lat zaczną siać zamęt w teraźniejszości. Amelia będzie musiała odnaleźć siebie, zawalczyć o swoje szczęście i bliskich…

Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki- skrót z mojego 

„Miałeś już nigdy nie wrócić” miało swoją premierę 23.10.2024 roku i jest to mój cudowny patronat! Autorką jest niezawodna Ewelina Dobosz, a książka ukazała się dzięki wydawnictwu Amare.

„Czy z tak silnej miłości można się wyleczyć?”

Amelia to inteligentka kobieta, pani architekt. Lata temu kochała całą sobą, niestety Kuba z dnia na dzień, nagle, zniknął z jej życia. Michał był cierpliwy, została jego żoną i mają cudnego syna. Niestety ich małżeństwo od dawna przeżywa kryzys i tylko ona stara sie walczyć o niej, wierząc, że jeszcze kiedyś może być dobrze. Jednak jak długi można samemu próbować i poświęcać się dla innych? Rutynę jej życia przerwa fuzja jej firmy i nowy szef… miał nigdy nie wrócić, był zamkniętą kartą, a jednak pojawił się po latach rozdrapując rany… Kuba! Dojrzały, przystojny mężczyzna, odnoszący sukcesy w ich branży powraca do jej świata i chce być blisko niej. Jednak nie przewidział jednego, że każde z nich zmieniło się, a ona ma teraz rodzinę, która jest jej skarbem. Mimo wszystko zawalczy, chociaż zdaje się na przegranej pozycji. Będzie kolejną lekcją dla niej i dla siebie 

„Wkładałam maskę bierności zamiast o siebie zawalczyć”.

15 lat to szmat czasu, a tyle minęło odkąd złamał jej serce, do dziś ta rana boli, jednak ona nie wie, że też i jego. Co stało się lata temu, że ją opuścił?  Co skrywa jego opowieść? Tą historię będziemy odkrywać stopniowo, lecz prawda szokuje i dam nam lekcję życia. Amelia dzięki jego powrotowi wywróci swój świat do góry nogami, ale spokojnie nie dlatego, że padnie mu w ramiona, lecz zacznie odkrywać fakty o sobie samej i życiu w jakim utknęła. Jak sprawdzić, aby nikogo nie krzywdzić, a być szczęśliwym? Niekoniecznie da się to uczynić, jednak warto spróbować wybrać mniejsze zło, bo życie mamy jedno… dla Amelii i Kubu będzie to lekcja pokory, wybaczania i nowego spojrzenia na miłość i szczęście. Czytelnik wiele się od nich nauczy, lecz czy finalnie oboje odnajdą to czego szukali?! 

„Ogrom wspomnień pobudzał we mnie uśpione uczucia, które już przecież nie mogły mieć w sobie tej siły co kiedyś”.

Od lat jestem fanką historii jakie tworzy autorka, muszę też szczerze przyznać, że pisze lepiej i lepiej – co wydaje mi się po każdej kolejnej książce już nie możliwe😀. Co otrzymuję nową książkę Eweliny, to czuje się zmiażdżona emocjonalnie! Tak było i tym razem. Autorka daje nam tutaj mądrą i bardzo życiową książkę, która dopracowana jest w każdym calu. Każda pojawiająca się tutaj postać ma istotne znaczenie dla całej fabuły. Również każda postać jest barwna lecz nieprzerysowana. Bardzo podobała mi się kreacja naszej głównej bohaterki, Amelii. Dostajemy kobietę zdaje się spełnioną i mającą wszystko o czym można zapragnąć, czyli dobrą pracę , dobrego męża i kochającego syna. Jednak nigdy nic nie jest takie jakby się wydawało patrząc z boku, będziemy podglądać jej walkę samej z sobą, sercem i rozumem, tym co powinno się, a tym co daje szczęście. Jej dylematy będą bardzo realne, wręcza namacalne przez czytelnika. Myślę, że każda rozsądna kobieta postępowałaby podobnie, choć nie każda miałaby na tyle odwagi, aby zawalczyć o siebie samą. Podobało mi się, że dostajemy tutaj narracje również z perspektywy Kuby, wnosi ona bardzo wiele do fabuły, odkrywa nowe karty przed nami, stopniowo i powoli zdradza tajemnice przeszłości, dzięki czemu lepiej zrozumiemy jak tę dwójkę doświadczyło życie.  Czy mimo upływu lat, jest szansa, że pierwsza miłość jest faktycznie tą jedynąA może to co było jest jedynie wspomnieniem, a dorosłość ukazuje nam, że życie wymaga od nas poświęcenia… Gotowi odkryć prawdę o przeszłości i zobaczyć jaka przyszłość jest przed nimi❓❗️

„Była kobietą mojego życia, którą straciłem. Być może nawet bezpowrotnie”.

Piękna, życiowa, mądra i pełna emocji… taka jest ta książka! Jeśli w życiu chociaż raz kochałaś prawdziwie, musisz ją przeczytać. Jeśli czułaś się kiedykolwiek zagubiona w związku i jako matka, to również musisz ją przeczytać. Ta książka uczy i otwiera oczy na wiele spraw❤️

„Nasze życie prędzej czy pózniej zaczyna się układać, chociaż często po drodze dzieją się rzeczy, których nigdy w życiu byśmy nie chcieli”.

Współpraca reklamowa wydawnictwo Amare

10/10

 

14 komentarzy
  • Daria
    Dodano o 07:07h, 25 października Odpowiedz

    Oooo, ale wysoka ocena❤️ Koniecznie trzeba przeczytać 🥰

    • blonderka
      Dodano o 21:02h, 27 października Odpowiedz

      Tak to pozycja obowiązkowa tego roku 🙂

  • Agnieszka
    Dodano o 23:21h, 25 października Odpowiedz

    Brzmi bardzo kusząco ☺, gratuluję patronatu 😊

  • Joanna
    Dodano o 12:15h, 26 października Odpowiedz

    Gratuluję patronatu!🩷🩷

  • Izabela
    Dodano o 21:35h, 26 października Odpowiedz

    Interesująca pozycja, mam nadzieję, że zdążę w kolejnym miesiącu do niej zajrzeć 😍
    Gratuluję patronatu 😍

    • blonderka
      Dodano o 21:02h, 27 października Odpowiedz

      Zachęcam, naprawdę warta uwagi. Dziękuję:)

  • Iwona Mok
    Dodano o 14:01h, 29 października Odpowiedz

    A ja zaczne tak😁 gratuluje Agnieszko patronatu♥️ nie pozostawiasz mi wyboru, 10/10…. aż nie możliwe u Ciebie…..
    Ebook pobrany , bedzie czytanie ♥️ ♥️

    • blonderka
      Dodano o 19:45h, 02 listopada Odpowiedz

      Bardzo dziękuję! Jestem pewna, że ta opowieść zapadnie Ci w pamięci!

  • Krystyna
    Dodano o 21:02h, 03 listopada Odpowiedz

    Brzmi bardzo ciekawie! 😍😍 Gratuluję patronatu! 😍

  • Justyna
    Dodano o 12:45h, 05 listopada Odpowiedz

    mam ją w planach, gratuluję patronatu

Dodaj komentarz