„Marika i Sonia”

 

 

„Marika i Sonia”

 

 

 

 

Karolina Wójciak

 

 

 

Rekomendacja Blonderka.pl

 

Strony 382
Premiera 14.05.2023

 

 

 

„Marika i Sonia” to książka pełna tajemnic, intryg, przepełniona ciągłą niepewnością! Będziecie gubić się w lawinie kłamstw i domysłach kto jest tu dobry, a kto zły. W tej historii nic nie będzie oczywiste oprócz tego, że Karolina ponownie zszokuje Was i to mocno! Marika jest gwiazdą telewizji, jest rozchwytywana i pożądana, to jej życiem żyją miliony ludzi, dlatego mocno strzeże swojego bliskiego otoczenia, dopuszczając do siebie mało kogo. Ma ona przystojnego męża Kubę oraz uroczą córkę, to ich chce chronić przede wszystkim. Momentami jej obsesja na punkcie prywatności męczy jej bliskich. Dlatego, gdy na Dniu Nauczyciela w prywatnej szkole córki poznaje Sonię – początkującą blogerkę kulinarną i matkę innej dziewczynki z klasy, która pragnie zbliżyć się do rodziny naszej gwiazdy ze względu na zażyłość dzieci, będzie początkowo trzymać jak zawsze dystans, który złamie, a skutki tej decyzji wpłyną już na zawsze na nasze bohaterki! Dwie kobiety, z jednej strony tak inne, ale jednocześnie tak samo nieszczere i na pokaz, z tego mogą wyniknąć tylko kłopoty… Obie mężatki, obie posiadające córki, obie z pozoru szczęśliwe i spełnione, lecz tylko jedna z nich ma sławę, która przysłania jej racjonalne myślenie i tylko jedna pragnie czegoś co ma druga… Autorka świetnie ukaże problemy współczesnego świata i social mediów, poruszy ważne problemy życia na pokaz, a ukrywania prawdziwych problemów i prawd, które szokują. Gwarantuję, że Karolina nie da Wam w tej lekturze chwilo wytchnienia i dostarczy Wam niezły rollercoaster wrażeń… Od delikatnego początku po finał wbijający w fotel!

Rekomendację Blonderki znajdziecie na tylnej okładce książki- skrót z mojego 

Tym razem przychodzę do Was ze świetną nowością do której miałam przyjemność napisać rekomendację na okładkę, a mowa tutaj o „Marika i Sonia” od Karoliny Wójciak, która ukaże się 14 maja 2023 roku.

„Im bardziej człowiek jest zraniony, tym bardziej boi się kontaktu z innymi”.

Marika jest znana w naszym kraju, to gwiazdą, którą śledzą miliony w social mediach, jej każdy ruch jest analizowany, przez co ona sama podchodzi do swojej prywatności dość obsesyjnie. Ma ona przystojnego męża Kubę, który też działa w branży oraz uroczą sześcioletnią córkę. Są jej całym światem, a przynajmniej tak pokazuje to ludziom. Nasza bohaterka nie mam raczej innych bliskich, ponieważ boi się ludzi i tego, że każdy chce być koło niej, aby się na niej wybić lub wyciągnąć jakieś jej sprawy dla mediów. Z tego powodu, gdy w Dniu Nauczyciela w prywatnej szkole córki zagaduje do niej inna matka, jest od razu podejrzliwa. Tak poznaje Sonię, z której dzieckiem przyjaźni się jej własne, to powoduje, że nie może do końca zignorować nowe znajomej, musi dać jej szansę ze względu na dzieci. Obie panie nie wiedzą wtedy jak bardzo odmienią swoje życia, nic już nigdy nie będzie jak wcześniej…

„Pozwoliłam, by mnie dotykał, i sama nie pozostałam dłużna. Spragniona czułość chłonęłam jego dotyk”.

Sonia jest żona i matką, początkującą blogerką kulinarną. Jej życie to wydawałoby się poukładany świat, który niestety od dawana nie jest taki jak powinien. Gra pozorów to idealne określenie na to. Wchodząc do kręgu znajomych Mariki zaczyna poznawać jej otoczenie i zaczyna ją ono bardzo fascynować. Ta kobieta ma tak dużo, a tego nie dostrzega! Lecz widzi to ona, Sonia… tylko co z tym zrobi? Okaże się prawdziwą przyjaciółką, czy kolejną oszustką pragnąca tego co nie jest jej. Przyznam Wam, że obie bohaterki polubiłam, każda na swój sposób miała coś w sobie co przekonywało mnie do niej, choć były tak różne. Ciężko było mi zdecydować, która jest tą dobrą w tym poplątanym świecie gry pozorów, walki uczuć z rozumiem i rozsądkiem oraz chęci bycia kimś lepszy niż osoby obok, posiadania więcej za wszelką cenę. Ta książka jest z gatunku tych, w których dzieje się naprawdę dużo, ale nie mogę ja Wam za dużo zdradzić, abyście nie zaczęli łapać się w fabule za bardzo, o finał się nie boję bo gwarantuję, że jak zwykle przy tej autorce, jest on szokujący i tak realny przy tym wszystkim! Ale za nim do niego dotrzecie będzie musieli rozwikłać wiele zagadek, zagłębić się w małe dochodzenia oraz ryzykować i mścić się! Bo tam gdzie dwie kobiety pragnące tego samego, nigdy nie może być dobrze…

„Przecież każdy chce czuć się kochany albo chociaż lubiany. Każdy chce mieć przyjaciół – nawet tych w Internecie”.

Autorka będzie dozować nam emocje, początkowo będzie spokojnie, nawet możecie pomyśleć, że Karolina napisała ciekawą obyczajówkę! Lecz nic bardziej mylnego, z każdą kolejną stroną będzie ona zdradzała nam następne karty, które im dalej będą bardziej szokować. W tym dobrym thrillerze przemyci ona współczesność i pokaże ją bardzo szczerze, to jak działają media, jak pędzimy za sławą i jak wiele zrobimy, aby stworzyć pozory idealnego życia. Zmusi Was na pewno też do przemyślenia tego jak łatwo oceniamy inny ludzi, tak naprawdę nie wiedząc o nich nic. Autorka również świetnie odda emocje w tej historii, przeżywałam ją całą sobą, były momenty, że chciałam krzyczeć ze złości i bezradności, naprawdę, gotowało się we mnie. Ciągle gubiłam się w domysłach, próbowałam zrozumieć obie bohaterki, które niestety nie ułatwiały mi tego kolejnymi swoimi ruchami! Zazdrość, zawiść, bezwzględność, chęć bycia szczęśliwym i spełnionym za wszelką cenę,  jak wiele może zdziałać i jakie potem są tego konsekwencje… Marika i Sonia pogubią się w konkurowaniu ze sobą, czy ta gra będzie warta tego co stracą?! Prawda zaboli każdego…

„Nie rozumiem, jak można chcieć czyjegoś powrotu i jednocześnie krzywdzić tę osobę”.

Książka, która zaczyna się lekko, a z każdą stroną szokuje coraz mocniej to właśnie ta historia! „Marika i Sonia” to opowieść, która pokazuje bardzo szczerze współczesne społeczeństwo, potęgę social mediów oraz zagubionych w tym wszystkim zwykłych ludzi, którzy czasem zbyt późno uświadamiają się w tym, że prawda jest zgoła inna, niż ta która jest im pokazywana. Czeka Was naprawdę dobry thriller psychologiczny, który dostarczy Wam lawiny emocji!

„… choć sytuacja zmuszała do zachowania powagi, uśmiechnął się pod nosem zadowolony, że puzzle w końcu zaczynają się układać w sensowną całość”.

 

 

8,5/10

Współpraca reklamowa Karolina Wójciak 

 

12 komentarzy
  • Agnieszka
    Dodano o 11:18h, 07 maja Odpowiedz

    Jestem bardzo ciekawa tej książki, gdyż uwielbiam pozycje, które wbijają w fotel 💺🔥, gratuluję rekomendacji na okładce 👏

  • Sylwia
    Dodano o 14:47h, 07 maja Odpowiedz

    uuu. Zachęciłaś mnie do przeczytania. Lubie dobrze wykreowane bohaterki.

    • blonderka
      Dodano o 17:55h, 07 maja Odpowiedz

      Cieszy mnie to, ta autorka nigdy nie zawodzi w swoich książkach!

  • Natalia
    Dodano o 22:33h, 07 maja Odpowiedz

    Mam w planie przeczytać,

  • Izabela
    Dodano o 11:30h, 08 maja Odpowiedz

    Brzmi zachęcająco 😍 świetnie napisana recenzja 👌

    • blonderka
      Dodano o 20:47h, 08 maja Odpowiedz

      Bardzo dziękuję! Mam nadzieję, że uda Ci się ją przeczytać.

  • Sylwia
    Dodano o 23:36h, 14 maja Odpowiedz

    Zapamiętam 🙂

  • Iwona Mok
    Dodano o 05:30h, 16 maja Odpowiedz

    Ja dzięki Twoim recenzjom chyba zmienię upodobania.🙈 bardzo, ale to bardzo mnie zaciekawiłaś. Jak się pojawi ebook od razu ściągam. No i za jakiś czas przeczytam ❤️

    • blonderka
      Dodano o 21:30h, 17 maja Odpowiedz

      Bardzo mnie to cieszy! Mam nadzieję, że tak książką uzależni Cię od pióra autorki tak jak mnie!

Dodaj komentarz