„Malbat znaczy rodzina”

„Malbat znaczy rodzina”

 

Zuzanna Gromadzińska

 
Patronat Blonderka.pl
STRONY 449
PREMIERA 15.10.2024
WYDAWNICTWO BeYa

Dawno nie czytałam książki, która dawałaby na raz taki miks emocji. Z jednej strony lekka i zabawna, pokazująca zawiłe relacje międzyludzkie, a z drugiej okrutna i brutalna… bo w mafii zawsze przychodzi krwawy czas. Policjantka, która wkracza na złe tory, i okazuje się lepiej czuć po tej drugiej stronieTak to możliwe❗️To co złe okazujące się bardziej delikatne i przyjazne niż codzienny świat Tak to też możliwe❗️Zapraszam Was do życia Alice, przykładnej i bystrej policjantki, która zawsze sumiennie wykonuje swoje obowiązki, niestety sprawa zaginięcia 3 tancerek z klubu nocnego wymyka się spod kontroli, a ona sama chcąc pomóc skupia na sobie podejrzenia❗️Tak trafia do Malbat, organizacji na wzór rodziny, która jednak działającej poza prawem… przemyt, narkotyki, pranie pieniędzy, a w tym wszystka grupa osób, która dla siebie nawzajem zrobi wszystko. Czy to możliwe, że dopiero tam poczuje się jak w domu❓❗️Jednak jak wszędzie są tajemnice i intrygi… co skrywają i oni❓❗️Gwarantuję Wam, że finał wbije Was w fotel i szokuje mocno😎

Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki– skrót z mojego 

Dobra i pełna akcji książką od wydawnictwa BeYa ukaże się 15.10.2024 roku, dzięki autorce Zuzannie Gromadzińskiej, a mowa tutaj o „Malbat znaczy rodzina” moim patronacie!

„Sygnały ostrzegające mnie przed tym człowiekiem były tak wyraźne, że aż raziły w oczy”.

Alice jest dobrą policjantką, jednak poza pracą nie ma nic, przyjaciół, ukochanego. Ma świetną fotogeniczną pamięć, która ułatwia jej pracę, gdy przychodzi nowe śledztwo od razu bierze się do robotym nie wie jeszcze wtedy, że odmieni ono jej życie na zawsze! Zaginięcie trzech kobiet z klubu nocnego, niby nic nadzwyczajnego, a jednak sprawa zacznie wymykać się spod kontroli, a porywacz jakby bawił się z nimi w kotka i myszkę. Do tego przystojny właściciel klubu Christian będzie zdawał się coś skrywać, i ku zaskoczeniu bohaterki zainteresuje się nią samą! A może połączyć pożyteczne z pożytecznym?! Jednak czy powinna igrać z ogniem?! Okaże się, że jej instynkt doprowadzi jej do rozwiązania, niestety współpracownicy nie docenią jej pracy, a wręcz zaczną podejrzewać o współudział! Tego będzie dla niej za dużo! Czasem na zemstę na wszystkich wrednych istntsnach, które ciągłe kładły jej kłody pod nogi. Gdy raz przejdzie się na ciemną stronę ciężko z tej drogi zwrócić, a co jeśli spodoba się jej co tam odkryje?! Malbat znaczy rodzina, tajemnicza organizacja pokaże jej, że nawet handlarzem narkotykami mogą okazać więcej serca niż zwykły człowiek. Jednak czy to wszystko nie jest złudne?! Co skrywa za sobą ta grupa i jak zmieni jej życie nieodwracalnie?!

„Wiedziałam, że to niepoprawne, a nawet obrzydliwe, by podziwiać przestępców, ale nic nie mogłam poradzić…”

Będziemy oglądać jak nasza bohaterka miota się w swoim życiu, powoli odkrywa czego chce i potrzebuje. Będzie momentami naprawdę zabawnie, a chwilami przerażająco. Zawiłą fabuła będzie wzmocniona zawiłym postaciami, każdy kto pojawi się na łamach tej książki będzie złożoną osobą, którą trzeba będzie dobrze poznać, aby zrozumieć, pokochać lub znienawidzić. Autorka dobrze będzie grała na naszych emocjach, w chwile spokoju podrzucając nagle szokujące zdarzenia. Co dowie się o sobie i organizacji Alice?! Pewne jest jedno raz wkraczając na tą drogę okaże się, że nie będzie już odwrotu, czy wyjdzie z tego wszystkiego cała?! Prawda o Malbat nie jest tak oczywista jakby się zdawało, świat mafii może być bajkowy, ale też brutalny i mściwy, przekonają się o tym wszyscy jej członkowie. Karma zawsze wraca, czy i tym razem okaże się sprawiedliwa?!

„Nigdy nie czułam czegoś takiego. Mieszanka strachu, szczęścia, wdzięczności i dezorientacji wypełniała moje ciało, powodując niemalże ból”.

Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej opowieści, ale napewno nie spodziewałam się powiem Wam na wstępie tak przemyślanej fabuły, która da mi tak duży wachlarze emocji i tyle razy wyprowadzi mnie w pole swoimi biegiem. Będzie i zabawnie i mrożąc krew w żyłach, a wszystko będzie się ze sobą mieszać i łączyć! Jeśli pokochaliście bohaterów „Dom z papieru” to śmiem twierdzić, że nasza ekipa Malbat skradnie Wasze serca również. Ryzykując życiem, babrając się w nielegalnych interesach są też normalnymi ludźmi, których poznamy i pokochamy. Tak inni, a tak idealnie do siebie pasujący. Uwielbiałam czytać o ich perypetiach w domu. Ale też zawsze miałam obawy co za raz się wydarzy, bo tutaj chwile radości przeplatają się często z ogromnym strachem i niebezpieczeństwem. Autorka bawi się czytelnikiem, do samego końca nie wiemy jak potoczą się losy Alice, a odczytywanie przez nią kartek z pamiętnika będzie wprawiać nas w konsternacje i szokować. Zapewniam jednak Was, że nikt z Was dosłownie nikt nie spodziewa się intrygi jaką tu wprowadziła autorka, byłam w totalnym szoku czytając finalne strony, odkrywają prawdę o bohaterce i Malbat! Gotowi na niezłą dawkę emocji bez chwili wytchnienia?!

„Nie przejmowałam się niczym. Nawet upiornym oddechem, który czułam na karku, zupełnie jakby śmierć deptała mi po karku”.

Jeśli jesteście fanami książek w których akcja zyskuje co chwilę i do samego końca nie daje chwili wytchnienia to jest to idealna pozycja dla Was! Dużo mafii i brutalności będzie mieszać się ze zwykłym życiem, dylematami, radościami i problemami. Tutaj nic nie będzie tak oczywiste jakby się Wam zdawało! Czeka Was mocna intryga! Polecam.

„Chciałam umrzeć. To jedyne, o czym marzyłam”.

 

Współpraca reklamowa wydawnictwo BeYa

8,5/10

Brak komentarzy

Dodaj komentarz