18 lut „Kiedy ślub?”

„Kiedy ślub?”

Natasza Socha

Premiera 08.02.2023
Strony 320
Wydawnictwo W.A.B.

Bardzo lubię historie jakie tworzy autorka, zawsze są one bardzo na czasie i z dobrym przekazem, tak było i tym razem! „Kiedy ślub?” to bardzo życiowa, zabawna, a chwilami nawet groźna opowieść o kobietach i presji społeczeństwa dotyczącej zamążpójścia oraz posiadania dzieci. Poznacie Patrycję, która jest zagorzałą singielka, kocha ten stan dosłownie. Odrzuca ją wszystko co ogranicza jej wolność i swobodę, wpojone ma od dziecka, że kobieta ma być niezależna. Maja z kolei pragnie z całego serca drugiej połówki i założenia rodziny, presja jej rodzicielki nie pomaga jej w tym, dziewczyna wiecznie jest uświadamiana, że jest mniej warta będąc samotna. Dwie tak różne dziewczyny spotkają się nad morzem, zostają wysłane tam służbowo, całą ekipą będą musieli zając się rewitalizacją hotelu. Perypetie tej paczki wciągną Was bez reszty, będziecie widzieć we wszystkich bohaterkach odbicie naszej codzienności… nie zabraknie tutaj takich tematów jak social media, tolerancja, równouprawnienie czy miłość, a wszystko to choć niełatwe będzie ukazane w lekki sposób, powodując wielokrotnie przysłowiowego banana na waszej twarzy! Fabuła zaskoczy Was nieraz swoimi zwrotami, a nasze panie zapewnią Wam masę rozrywki! Kto finalnie okaże się mieć rację?! Single czy zajęci?! – skrót z mojego 

Dziś mam dla Was książkę lubianej przeze mnie autorki Nataszy Sochy „Kiedy ślub?”, która ukazała się 08 lutego 2023 roku dzięki wydawnictwu W.A.B.

„… mogła jeszcze dodać, że bycie singlem to cudowny związek z wolnością”.

Patrycja jest singielką, kocha ten stan i wszystko co się z nim wiąże. Jest niezależna, ma dobrą pracę, a stała się dodatkowo znana dzięki swojemu kontu na Instagramie! Nie widzi się w roli partnerki, matki, wręcz ta myśl ją odrzuca. Dla niej związek wiąże się z rezygnacją z samej siebie, poświeceniem, a nie ma zamiaru tego robić. Po co jej pieluchy i sprzeczki z facetem, zarabia dobrze, więc stać ją na to co chce, a seks można zapewnić sobie dobry, bez męża u boku. Patrycja ma grono znajomych, które jest tego samego zdania co ona, rozpieszczać trzeba siebie nie innych. Poznamy jej świat i otoczenie, oraz wyjdziemy z nią do Kołobrzegu, bo tam firma w której pracuje dostaje nowe zlecenie, rewitalizacji hotelu. Ten wyjazd odmieni wiele w życiu jej paczki. Gotowi na przygodę z niezależnymi singlami?!

„Te same słowa, te same zarzuty, pretensje, westchnienia i mała iskierka nadziei, że może coś się dzisiaj wydarzy…”

Maja ma stabilną pracę, niestety nie ma drugiej połówki, której tak pragnie, sam nie wie czy ona bardziej czy jej rodzina?! Jest wiecznie uświadamiania, że jeśli nie znajdzie partnera zawsze będzie tą gorszą, mniej wartą. Matka na każdym kroku jej o tym przypomina, każąc dbać o siebie przesadnie, bo przecież przyszła miłość może czekać już za rogiem, więc przygotowaną i odpicowaną trzeba być zawsze. Wyjazd do Kołobrzegu, jej nowe zlecenie jako coacha spadają jej jak z nieba. Odpocznie od presji rodziny i a nóź kogoś w końcu pozna tego jednego! Dla niej również ten wyjazd będzie przeżyciem życia! To tam nasze bohaterki poznają się i zderzą z tak odmiennymi osobami. Jedna nie będzie umiała zrozumieć drugiej, choć będą próbowały. Czy to możliwe, aby każdej kobiecie do szczęścia mogło być potrzebne coś zupełnie innego? Zderzenie tych pani i ich światów sprawi, że nie będziecie chcieli odłożyć tej lektury, chcąc poznać jej finał. Co wygra miłość i rodzina, a może niezależność i spełnienie?!  Nasze dwie głównie bohaterki będą wiodły w tym tomie prym ale nie zabraknie tutaj barwnych bohaterów pobocznych, którzy wniosą naprawdę wiele do tej fabuły, a jeśli o niej mowa gwarantuję, że zaskoczy Was ona nieraz swoimi zwrotami!

„Instagramowe życie było naprawdę fascynujące. Z jednej strony każdy zdawał sobie sprawę, jak bardzo jest nieprawdziwe i sztuczne, a z drugiej – nadal większość chciała w nie wierzyć.”

Ta historia to jak w opisie, dosłownie słodko gorzka historia o współczesności. Będzie Was z jednej strony bawić, a z drugiej zmuszać do myślenia i analizowania otoczenia. Na pewno niektórym otworzy oczy, pokaże, że każdy z nas jest inny, co nie znaczy, że gorszy lub lepszy, każdy z nas zwyczajnie potrzebuje czegoś innego do szczęścia. Autorka świetnie ukazuje presje społeczeństwa dotycząca kariery, niezależności, a przy tym miłości i zakładania rodziny. Łatwo pogubić się we współczesności, ciężko zrozumieć co daje nam szczęście i co warte jest kolejnych naszych starań. Najgorsze co możemy zrobić, to robić to co oczekują od nas inni, nie ważne czy rodzina czy znajomi, ale robienie czegoś wbrew sobie, bo tak wypada, bo tak jest modnie lub tak powinno się…  nigdy nie daje dobrych efektów. Nasze bohaterki wprowadzą Was w świat pełen social mediów, nowych trendów, które będą mieszać się z tradycja i zwykłymi pragnieniami. Czy da się pogodzić te dwa światy, aby nie zgubić siebie samch?

„Nie łatwo jest zmienić przyzwyczajenia, zwłaszcza jeśli pracowało się na nie latami.”

Lubię książki, które pokazują współczesne relacje i problemy, które otwierają nam oczy na życie codzienne, a mimo poruszanych niełatwych wątków są lekkie i zabawne. Taka właśnie jest historia przedstawiona w „Kiedy ślub?”, dlatego uważam, że powinien przeczytać ją każdy, aby nie oceniać innych oraz nie wywierać na innych nacisku, aby żyli tak samo jak my. Każdy z nas jest inny i każdy potrzebuje czegoś innego do szczęścia, warto to zrozumieć!

„Czasem ludzie potrzebują lat, żeby się rozgryźć, a potem i tak przychodzi rozczarowanie. A czasem wystarczy, że na siebie spojrzą, i wiedzą już wszystko”.

7,5/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo W.A.B