13 sty „Jedna noc z szefem”

„Jedna noc z szefem”

Katarzyna Amber

PATRONAT BLONDERKA.PL

-26 stycznia 2022-

Czeka Was idealna książka na poprawę humoru, w której nie zabraknie Wam erotyzmu i zaskakującej akcji. Julia jest chemiczką, przybywa do NY do pracy na czasowy kontrakt. Pewnej nocy dowiaduję się, że mąż, który został w Anglii ma kochankę i chce rozwodu! To tej nocy pijąc przy barze poznaje Maxa, z którym spędza upojną noc. Jedna noc, chwilowy wyskok, okazują się nieść za sobą zaskakujące konsekwencje. Jej partner w łóżku okazuje się jej szefem! To się narobiło. Jednak oboje są dorośli i spróbują przejść do porządku dziennego, zapominając o tym zdarzeniu. Spróbują, to ważne stwierdzenie bo Maxa pierwszy raz od dawna tak zaintryguje kobieta, że będzie skłonny spróbować czegoś więcej, tylko problem w tym, że Julia jeszcze nie jest wolna, a dopiero w takcie rozwodu i zbierania się po bolesnym związku. Jednak jej czas tym kraju powoli dobiega końca, jeśli oboje nie zrobią czegoś… każde pójdzie w swoją stronę. Czy w porę rozumieją czego pragną?! W to wszystko będzie też dobrze wpleciona intryga związana z pracą Juli. Kobieta zostanie zamieszana w sprawę, która będzie mieć swoje konsekwencje nie tylko dla naszej bohaterki, lecz dla firmy i Maxa!
—
Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki
—
Dziękuję autorce Katarzyna Amber za współpracę  – skrót z mojego 

Dziś przychodzę do Was z fajnym debiutem od wydawnictwa NieZwykłego! 26 stycznia 2022 r., ukaże się „Jedna noc z szefem” autorstwa Katarzyny Amber, jest to pozycja której mam przyjemność patronować.

„Jedna noc, bez żalu, rozpamiętywania i czekania na telefon następnego dnia?”

Julia jest chemiczką, która przylatuje na kontrakt z Anglii. Pobyt w NY ma być tylko chwilowy, potem ma z dobrym zarobkiem wrócić do męża i swojego domu. Niestety jednego dnia wszystko wywraca się do góry nogami, jej ukochany oznajmia jej, że ma kochankę i chce rozwodu! Ona przez tyle lat tyrała, aby mieli na godne życie, gdy on stracił pracę, a on tak się jej odwdzięcza… Nasza bohaterka, aby zapić smutki wybiera się do baru, i tam poznaje Maxa z którym spędza upojną noc! Wiedzą czego potrzebują dobrej zabawy i zapomnienia, po tej jednej nocy mają więcej się ze sobą nie kontaktować iść dalej. Jednak rankiem wszystko się komplikuje. Znajomi Maxa wpadają do jego mieszkania i uświadamiają Julię, że jest on szefem jej projektu, którego jeszcze nie zdążyła poznać! Się narobiło…

„Żyję w ciągłym napięciu przez ciebie, a teraz jeszcze nawiedzasz nie w snach”.

Mimo niełatwych zdarzeń to będzie zabawna i przepełniona humorem opowieść, no i oczywiście bardzo erotyczna! Bohaterowie będą świetnie wykreowanie, nie da się ich nie lubić, a do tego są tak autentyczni. Nie dostaniecie tutaj naciąganych dram i braku porozumienia, będą to realne postacie, które będą potrafiły rozmawiać ze sobą. Muszę przyznać, że autorka ma dobry styl, dzięki temu przez książkę się płynie. Fabuła będzie fajnie zbudowana, będzie pokazana praca Juli w firmie jako chemiczki, a przy tym relacja z szefem i pojawiająca się intryga! Nasz bohater kiedyś został mocno zraniony, dlatego do teraz kobiety traktował jako dobrą zabawę, o związkach nie było mowy! Lecz Julia coś w nim zmieni…

„Wiła się pode mną szepcząc moje imię i patrząc w oczy”.

Nasz bohater pierwszy raz będzie chciał zaryzykować. Jednak ona jest w trakcie rozwodu, nie może od tak zacząć nowego związku. Do tego wszystkiego jej kontrakt będzie powoli zbliżał się ku końcowi. Jeśli Max nie obudzi się w porę i nie zacznie działać ich szansa może przepaść bezpowrotnie. W cieniu tego namiętnego romansu, będą toczyć się badania chemiczne nad którymi pracuje Julia, a które okaże się finalnie bardzo skomplikują relację między tą dwójką. Autorka uknuła niebanalną intrygę, która zszokuje i która sprawi, że Max i Julia mogą już nigdy nie spojrzeć na siebie jak dawniej!

„Miłość bywa złudna, wymagająca, ale i piękna”.

Naprawdę lubię takie debiuty, które zaskakują swoją fabułą i są do tego dobrze napisane. Czeka Was bardzo erotyczna historia, która ma świetnie wykreowane postacie i zaskakujący bieg akcji. Jak dla mnie to idealna pozycja na długie zimowe wieczory, rozgrzeje Was idealnie!

„Uderzyło mnie cholerne deja vu i piekło jak policzek”.

Zapraszam Was również na mój YouTube i film, w którym opowiadam o tej pozycji!

7/10