„Insiders”

 

 

„Insiders”

 

 

 

Tijan

 

 

 

 

 

 

Premiera 07.12.2022
Strony 400
Wydawnictwo Niegrzeczne książki

 

 

Lubię takie historie! Dostaniecie tutaj świetnie uknutą intrygę, emocje, którymi przesiąkniecie, erotyzm pobudzający wyobraźnię oraz charakternych bohaterów. Bailey jest geniuszem komputerowym, hakerką jakich mało na tym świecie, ma swój cel i ułożone, można ująć normalne życie. Niestety wszystko wywraca się do góry nogami, gdy pewnego razu dochodzi do próby jej porwania. Wtedy dopiero wychodzi na jaw kim jest prawdziwy ojciec naszej bohaterki, a to odmieni wszystko. Nagle Bailey zostanie wciągnięta, dla swojego bezpieczeństwa do zupełnie innego świata, z biednej dziewczyny której rodzina ledwo wiąże koniec z końcem przeniesie się do luksusów jakie są ciężkie do pojęcia! Jednak to nowe życie nie będzie bajką, będzie w pewnym sensie więzieniem, a do tego będzie musiała udawać kogoś kim tak naprawdę nie jest. U jej boku będzie czuwał ciągle, intrygujący Kashton, mężczyzna mroczny, niebezpieczny i pociągający, skrywający wiele tajemnic. Będzie ona musiała zdecydować komu ufać i w co wierzyć, na każdym kroku będzie czaił się ktoś to będzie chciał ją skrzywdzić. Pożądanie zacznie zaślepiać, a namiętność utrudniać racjonalne myślenie. Wejdziecie w świat pełen kłamstw i rodzinnych tajemnic, w którym nic nie jest tak oczywiste jakby się zdawało… – skrót z mojego 

Tym razem mam dla Was nowość od Niegrzecznych książek, która bardzo przypadła mi do gustu, a miała ona premierę 07.12.2022 r., mowa tutaj oczywiście o „Insider” Tijan. Zapraszam na moją opinię na jej temat.

„Karma to faktycznie zabawna suka”.

Bailey to nasza bohaterka, jest ona geniuszem, jest uzdolnioną hakerką jakich mało! Jej talent to skarb i z nim wiąże swoją przyszłość. Mieszka z matką, niełatwo im we dwie wiązać wszystko. Pewnego dnia ich świat wywraca się do góry nogami, dochodzi do próby porwania Bailey. Zwykła dziewczyna z biednej rodziny i porwanie, o co w tym chodzi? Okazuje się, że rodzicielka skrywała przed nią tajemnicę o tym kim jest jej prawdziwy ojciec, a teraz świąt i jego wrogowie upomniał się o nią, chcąc szantażować wpływowego tatuśka. Prawda jaką odkryje dziewczyna zaskoczy, z jednej strony radość z drugiej frustracja i do tego dalsza lawina kłamstw! O co w tym wszystkim chodzi i czemu ojciec do tej pory nie przyznawał się do niej?

„Serce pękło mi wpół”.

Teraz dla swojego Bailey bezpieczeństwa będzie musiała się przeprowadzić i odgrywać rolę przyjaciółki Kashtona. Ten tajemniczy mężczyzna, siejący postrach i szacunek to ktoś bliski dla jej ojca, niestety nie zdradza nic co łączy tą dwójkę. Nasi bohaterowie oboje są charakterni i inteligentni, początkowo będą działać sobie na nerwy, jednak im dłużej będą spędzać czasu ze sobą, tym bardziej nie będą umieli ukrywać tego, że od pierwszego momentu ich do siebie ciągnie, a to zwiastuje kłopoty! Bailey będzie musiała sama rozgryźć jakie tajemnice skrywa Kash i cała rodzina, a okaże się to niełatwe bo tutaj intryga będzie gonić intrygę, a kłamstwo, kłamstwo. Czy uda się schwytać porywaczy zanim znów zaatakują? Łatwo zapomnieć o problemach, gdy przysłonią je inne i pożądanie…

„Ten świat… nie chciałam w nim być”.

Lubię fabułę, która wiecznie mnie zaskakuje i jest, że tak to ujmę nieoklepana, a tu właśnie tak było! Nie mogłam się oderwać nawet na moment od lektury. Spodobała mi się kreacja postaci jak i tych głównych, tak i pobocznych. Każda była inna, prawdziwa i wnosząca bardzo dużo do fabuły. Bailey to twarda, piękna kobieta z głową na karku i niezłym charakterkiem przez co będzie pakować się często w różne tarapaty – lubię takie bohaterki. Kash to intrygująca postać, która również przypadła mi do gustu. Ten facet był stanowczy, czasem zdawałoby się, że zbyt pewny siebie, lecz po odkryciu prawdy na jego temat wszystko wszystko się Was rozjaśni! Oprócz dobrej akcji, dostaniecie tutaj również dobry erotyzm, który świetnie jest wpleciony w całość, nasza dwójka pobudzi Waszą wyobraźnię. Nasza bohaterka będzie musiała spróbować dostosować się do nowego świata, aby przetrwać, okaże się to niestety niełatwym zdaniem. Ta rodzina będzie bardzo skomplikowana… A dotarcie do ojca i jego biskość wręcz nierealna do osiągnięcia – to będzie bolało. Gwarantuję Wam, że finału tej historii nie przewidzicie, mnie zaskoczyło jak rozwikłały się niektóre zagadki… i zdradzę Wam, że czekam na więcej!

„Czułam jak mnie do siebie przyciąga, jedno pociągnięcie za drugim”.

Lubię takie historie w których akcja zaskakuje do samego końca, a fabuła wciąga mnie od samego początku. Będziecie się tutaj gubić w domysłach i lawinie kłamstw rodzinnych, a Wasza wyobraźnie zostanie pobudzona. Takim zawiłym i dobrze przemyślanym opowieścią mówię mocne TAK.

„Przy tobie chcę zapomnieć o całym świecie”.

 

8,5/10

Współpraca reklamowa  Niegrzeczne książki 

 

 

2 komentarze
  • Iwona Mok
    Dodano o 16:12h, 13 stycznia Odpowiedz

    Uwielbiam takie historie, kolejna powieść którą polecasz jest idealna dla mnie. Idzie na listę do przeczytania…która dzięki Tobie się systematycznie wydłuża. Dziękuję za recenzję. Wysoka ocena zachęca do przeczytania. I jeszcze jedno, bardzo podoba mi się okładka.

    • Agnieszka
      Dodano o 13:24h, 15 stycznia Odpowiedz

      Cieszy mnie to ogromnie! Na pewno przypadnie Ci ona do gustu !

Dodaj komentarz