„Czuł, że z każdym dniem zbliża się do odkrycia czegoś, co na zawsze zmieni jego życie. Czegoś, co wykraczało poza granice jego zrozumienia, a jednocześnie przyciągało go jak magnes”.

Jan to młody ksiądz, który zawsze pragnął z owiązywać zagadki i studiować stare księgi, marzył o Watykanie bo tam są takie możliwości i udaje mu się dostać powołanie właśnie tam! Prześladuje go liczba 0710 ma nadzieje, że kiedyś pozna jej znaczenie. Pewne jest, że będzie poznawał sekrety przeszłości i miejsca w jakim się znalazł, będzie zdobywał zaufanie i otwierał nowe drzwi przed sobą… na początku swojej drogi nie będzie wiedział jak wiele to miejsce i poznani ludzie zmienią w jego życiu i nim samym. Mrok czai się wszędzie, czy zdobędzie i jego?! Sergiusz to DJ, właściciel warsztatu samochodowego dobry z niego facet, lecz w życiu nie trafia na dobry ludzi, więc jego losy będą bolesnym doświadczeniem dla czytelnika, ukazujące jak drugi człowiek może być okrutny i perfidny! Czasem mimo dobrych chęci nie możemy uciec przed losem i przeznaczeniem… czym dla niego będzie 0710? Złamen przeniesie Was w strasznie okrutne czasy, gdy trafia wraz z rodzina do Auschwitz. Jego opowieść będzie pełna mroku, z każda kartka będzie przerażać mocniej, ile jeszcze zniesie? Jakie kolejne kroki wymyśli jego oprawca, aby odebrać mu resztki człowieczeństwa? Czy wola życia może zniszczyć w nas sumienia i serca?!

„Czuł, jak coś w nim pęka, a ciemność, która wcześniej była tylko cieniem w jego umyśle, teraz się rozlewa, pochłaniając wszystko, co znał i kochał”.

Zdające się odrębne od siebie opowieści będą się ze sobą łączyć w zaskakujących dla czytelnika momentach i otwierać oczy nam na skrywane tajemnice. Jan odkrywając świat elit Watykanu będzie testował granice swojej moralności, otaczający wszędzie go grzech będzie kusił. Jaką drogę wybierze? Sergiusz uciekając przed przeszłością i pragnąc spokoju trafi do Egiptu tam zazna chwil wytchnienia ale i też przeinaczenie o nim nie zapomni… a sny i zmarła matka dalej będą go nawiedzać. Okrucieństwo czai się w każdej epoce, w każdych czasach, od nas zależy jak pokierujemy naszym życiem, ale czy na pewno?!

„Zdał sobie sprawę z tego, że to, co kiedyś było niewyobrażalnym koszmarem, teraz stanowiło jego rzeczywistość – rzeczywistość, w której kontrola nad śmiercią stała się jedyną, forma przetrwania”.

Debiuty, często rozczarowują mnie, ale czasem zdarzają się perełki, które wbijają w fotel i tan debiut taki właśnie był. Kompletnie nie spodziewałam się tak mocnej książki, która jest tak dobrze napisana i przemyślana. Thriller z wątkami paranormalnymi jest bardzo prawdziwie ukazany. Nie jest ona dla każdego ze względu na ukazywane treści, jest bardzo mocna, sceny z Auschwitz są bardzo rzetelnie przedstawione przez co są tak straszne – dla mnie te fragmenty były najbardziej szokujące, musiałam dozować je. Wątek kościoła i przemiany jak dla mnie był również bardzo prawdziwie przedstawiony, o takich rzeczach słyszymy i nie raz wychodzą one na światło dzienne. Autor świetnie wciąga nas w lawinę intryg i sieć domysłów o co  w tym wszystkim chodzi, jak to wszystko się zakończy i jaki związek ze sobą mają nasi bohaterowie?! Książka można ująć, jest bardzo mroczna i przesiąknięta złem, czujemy ciągłe obawy i napięcie podczas lektury. Styl pisania Eli bardzo przypadł mi do gustu, przez książkę – mimo poruszanych tak ciężkich tematów, dosłownie się płynie. Opisy przybliżają nam wszystko tak mocno, że czujemy się naprawdę jakbyśmy byli obok bohaterów – dla ludzi o słabszych nerwach, nie zalecam czytać jej przed snem! Finalnie książka może zmusić do refleksji odnośnie życia, przemijania a także przyszłości. Czy zło zawsze będzie złem?! Czy możemy przerwać spiralę zdarzeń, która co pokolenia tak krzywdzi innych?!

„Miał wrażenie, że jest bohaterem w jakimś makabrycznym spektaklu, w którym cała jego silna i potężna postać staje się bez znaczenia”.

Idealna pozycja dla fanów mrocznych opowieści, zawiłych psychologiczne, bulwersujących ale otwierających też oczy na przeszłość i współczesność.

„Ciemność pochłonęła go całkowicie, a świat, który znał, rozpadł się na drobne kawałki, jakby nigdy nie istniał”.

Współpraca reklamowa wydawnictwo WFW 

8/10