„Dosięgnąć świąt”

 

„Dosięgnąć świąt”

 

Terri Blackstock

 

 

 

 

 

 

 -08 października 2019-

 

 

Czas na pierwszą już świąteczną książkę „Dosięgnąć świąt”❗️

Poznacie gburowatego taksówkarza Finna – który nie znosi świąt, a również zapracowaną stażystkę Sydney- która zrobi wszystko, aby zostać prawiczką w kancelarii, oraz schorowaną starszą panią – która za wszelką cenę chce sprawić, aby jej wnuczka w te święta nie była sama! Co z tego wyniknie? Masa zabawnych zdarzeń, ale i dramatycznych akcji! Czeka Was miła powieść obyczajowa oraz sympatyczny romans z dobrym przesłaniem. Historia dość przewidywalna, aczkolwiek idealna na zbliżające się zimowe wieczory! Kto z nas nie lubi poczuć magii świąt?!

——

Dziękuję wydawnictwu Dreams za egzemplarz – skrót z mojego 

Książka miała swoją premierę 08 października 2019 r., a ja miałam przyjemność ją przeczytać dzięki wydawnictwu Dreams. Jeśli chcecie już przywołać klimat zimy i świąt to „Dosięgnąć świąt” jest lekturą dla Was!

Finn jest taksówkarzem, który nie lubi świąt i całej ich otoczki. Jest on w tym okresie mało sympatyczny dla swoich pasażerów, można ująć, że bywa wręcz gburowaty! Jakie będzie jego zaskoczenie, gdy kurs zamówi schorowana starsza pani! I jak to jedno spotkanie odmieni jego życie, tego ani on, ani Wy zapewne nie spodziewacie się!  Babcia okaże się, że ma zaniki pamięci… nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy akurat nie dostawała ich w taksówce, przy mężczyźnie który kompletnie nie wie co wtedy ma robić…

„Znam to uczucie desperacji, gdy wszystko wokół się wali. Lub zsuwa… jak kto woli”.

Sydney jest stażystką w szanowanej kancelarii, dostaje najgłupszą sprawę na świecie… jeśli jej nie wygra to wyleci! Musi więc każdą chwilkę poświęcać na planowaniu strategii. Co rano przyjeżdża do ukochanej babci, przygotowuje ją na cały dzień i wychodzi do pracy. Niestety nie jest świadoma, że jej kochana babunia, gdy ona wychodzi musi chodzić do lekarza i szuka jej mężczyzny na święta! Bo przecież jak jej zabraknie, musi ktoś się nią zająć! Nieźle się zapowiada?

„Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie oddzwonić, skoro powiedziałem, że pani chora, zagubiona babcia, rówieśnica Matuzalema, siedzi w mojej taksówce…”

Poznacie historię trzech różnych osób, których drogi skrzyżuje jedna starsza pani. Jedna z nich nienawidzi świąt, druga się ich boi, a trzecia pragnie jedynie spędzić je w spokoju. Jak potoczą się losy tej trójki? Czy poczują magię świąt?! Musicie sprawdzić!

„Choć wiedziałem swoje, pozwoliłem sobie uwierzyć w jej słowa”.

Czeka na Was klasyczny i sympatyczny romans z dobrym przesłaniem, który momentami będzie Was również dobrze bawił! Jest on dość przewidywalny, aczkolwiek według mnie idealny na zbliżające się zimowe wieczory!

 

Moja ocena 5,5/10

Dziękuję za gościnę restauracji Grand House w Mogilanach!

4 komentarze
  • grażyna
    Dodano o 18:42h, 28 października Odpowiedz

    Całkiem sympatyczna powieść. Chciałabym przeczytać.

  • Alicja Foltys
    Dodano o 07:39h, 05 listopada Odpowiedz

    Przed świętami taką lekką i przyjemna książka będzie idealna 🤗❤

Dodaj komentarz