„Conor”

„Conor”

 

 

 

A. Zavarelli

 

 

 

 

 

PATRONAT BLONDERKA.PL

 

CYKL: Boston Underworld
( TOM 6)
STRONY: 212
PREMIERA: 04 sierpnia 2022
WYDAWNICTWO NieZwykłe

 

Dziś zapraszam Was na recenzję 6 tomu Boston Underworld! „Conor” to historia młodego chłopca, któremu życie wali się i sięga w ramach zemsty w ostateczność, chce dopuścić się morderstwa. Tak poznaje znanego nam z poprzednich części Crowa, który widząc determinację w młodzieńcu zabiera go ze sobą i wprowadza w mafijne irlandzkie szeregi. Mijają lata, a on staje się mężczyzna i niezawodnym kumplem i maszyną w rękach mafii. Pewnego dnia do ich klubu w poszukiwaniu pracy przychodzi Ivy, naiwnie wierząc, że jej nie kojarzą… niestety nic bardziej mylnego. Dając jej pracę chcą się jej przyjrzeć, sprawdzić co wie, a potem zlikwidować, a tym zająć ma się Conor. Czym podpadła dziewczyna? Jest byłą kobietą ich wroga i była w na miejscu zbrodni podczas jego egzekucji. Ivy skrywa wiele tajemnic i niełatwą przeszłość, która postawiła ją w miejscu w którym jest, bez wyjścia i ciągle żyjącą w strachu. Conor odkrywając jej problemy zacznie niebezpiecznie się do niej zbliżać, aż wykona krok, który wywróci życie dwójki do góry nogami! Ślub z tym nieobliczalnym mężczyzną jest jedyną szansą na jej bezpieczeństwo, jednak niesie ze sobą ogromne konsekwencje dla obojga. Mogą stracić wszystko… czy ten układ jest wart ryzyka i ma rację bytu?!

Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki

Dziękuję wydawnictwu
NieZwykłe za współpracę  – skrót z mojego 

6 tom cyklu o irlandzkiej mafii przed Wami! „Conor” autorstwa A. Zavarelli ukaże się 04 sierpnia 2022 r., a ja już dziś przedstawiam Wam moją opinię na jego temat. Mam przyjemność patronować tej pozycji dzięki wydawnictwu NieZwykłe.

„To przeraża mnie jeszcze bardziej niż myśl, że nic nie znaczą”.

Conor jest dzieckiem, które życie doświadczyło, można rzec, że irlandzka mafia go wybawiła… przygarnęli go jak swojego i wychowali oraz ukształtowali. Teraz jest młodym mężczyzną, który jest wdzięczny za to co otrzymał. Gdy dostaje nowe zadanie od Crowa, nie dyskutuje, a je wykonuje, choć to nie bardzo mu odpowiada. Ma zająć się tajemnicza dziewczyna Ivy, która otrzymuje w ich klubie pracę. Ma sprawdzić co wie i czego tak naprawdę chce, a potem ma się jej pozbyć. Zdaje się, że jest to proste zlecenie, jednak sprawy zaczynają wymykać się spod kontroli…

„Wkraczam na nieznane terytorium i wiem, że jeśli przekroczymy tę linię, nie będzie stamtąd odwrotu”.

Ivy nie miała łatwego życia, jednak mało kto je zna i to z czym się zmaga i o co walczy. Irlandzka mafia zdaje się dla niej wybawienie, chce dorobić trochę i uciec dalej przed przeszłością, która jej zagraża. Niestety jej naiwna wiara szybko wyparowuje, gdy przekonuje się, że Conor i jego ekipa dobrze wiedzą kim jest naprawdę. Świat się jej wali, boi się tego mrocznego mężczyzny, który wysłał jej sprzeczne sygnały. Gdy proponuje on jej nagle ślub, aby ją chronić szokuje on ją kompletnie! Jednak jest to jej jedyną szansą na przeżycie… musi się zgodzić. Nasz bohater widzi w niej i jej życiu swoją młodość, dlatego decyduje się na tak radykalny krok, choć wie, że naraża się swoim bliskim, miał ją unicestwić, a nie brać z nią ślub! Konsekwencje ich decyzji odbiją się na wszystkich.

„Reszta moich słów zamiera, gdy chwyta mnie za gardło i ostrzegawczo zaciska na mnie palce”.

Historia ta to będzie teraźniejszość ze wstawkami przeszłości, będzie to nam pomagało lepiej zrozumieć bohaterów, ich zachowania i poczynania. Nasza dwójka będzie chciała dla siebie nawzajem dobrze, jednak obydwoje nie będą umieli ze sobą rozmawiać co spowoduje, że popadną nieraz w tarapaty. Próbując żyć przyszłości i sklejać jakoś swój świat zapomną chwilowo o przeszłości, która niestety przypomni sonie o nich, a wtedy zrobi się bardzo niebezpiecznie.  Czy Cono i Ivy mają szansę przetrwać i to razem w tym brutalnym świecie?! Czy w porę zrozumieją co tak naprawdę dla siebie znaczą?!

„Już jestem martwa”.

6 tom cyklu to fajna kontynuacja poprzednich tomów, w której pojawią się też znani już nam bohaterowie. Będzie on lżejszy od poprzednich, ale dostarczy Wam również sporo emocji.  Nie zabraknie w nim erotyzmu, prawdziwej i brutalne akcji. Dla fanów serii jest to pozycja obowiązkowa.

„W tej chwil, pomiędzy mrokiem a świtem, czuję pewność, jakiej nigdy wcześniej nie miałem”.

 

Zapraszam Was również na mój YouTube i film, w którym opowiadam o książkach!

 

 

7/10

 

 

4 komentarze
  • Agula34
    Dodano o 10:59h, 25 lipca Odpowiedz

    Muszę w końcu nadrobić całą serię.

  • Iwona Mok
    Dodano o 13:27h, 16 sierpnia Odpowiedz

    O matulu, ile ja mam do nadrobienia….ja poproszę o czas w gratisie.

Dodaj komentarz