„Co widziała chihuahua?”

„Co widziała chihuahua?”

 

Gosia Lisińska

STRONY 352
PREMIERA 03.11.2025

Idealne połączenie namiętnego romansu, drastycznego kryminału i mega zabawnej komedii❗️Dodajcie do tego mega charakterną główną bohaterkę Dominikę mającą swoje biuro podatkowe oraz zdaje się skrytego i małomównego patologa Andrzeja, który współpracuje z policją… nietypowe połączenie da Wam wulkan emocji oraz masę zaskakujących wrażeń❗️Wydaje się, że dwie tak różne osoby, okażą się, ku zaskoczeniu wielu świetnie uzupełniać i wszystko byłoby bajkowo i odpowiednio namiętnie, gdyby nie trupy w koło❗️Ciągle szczekające chihuahua u sąsiadki były wnerwiające oj i to bardzo❗️Jednak nie aż tak, aby Domia życzyła jej śmierci… niestety kobieta ta zostaje znaleziona martwa, samobójstwo czy morderstwo❓❗️Sprawa okaże się niełatwa, a na jednym trupie się nie skończy, niestety❗️ A ona tylko chciała spokój, bliskości i erotycznych nocy we dwoje… skrót z mojego 

Dziś mam dla Was super premierę od Gosi Lisińskiej, książka ukazuje się 05 listopada 2025 roku, a tytuł jej nosi „Co widziała chihuahua?”.

„Wiedziałam, że będzie mi się to śniło w najgorszych koszmarach. Nieziemski spokój pośród krwi”.

Dominika, Domia to kobieta po 40- stce, rozwódka, która ma swoje biuro podatkowe. Chwilowo zamieszkuje w domu przyjaciół, na czas ich nieobecności. Super czas okazuje się nie tak super, gdy poznaje sąsiadów obok, a dokładniej ich pieski… małe wredne i chihuahua! Doprowadzają ją do szału, nie spodziewała się nawet przez moment, że ostatnia rozmowa z ich właścicielką tym razem okaże się ostatnią. Kobieta zostaje znaleziona przez Domie i męża sąsiadki martwa w swoim domu… samobójstwo? A może ktoś jej pomógł? Tylko kto? Mega seksowny mąż? Lepiej było się w to nie mieszać, a już jest za późno! Dobrze, że u boku ma Andrzeja, ta sprawa ich zbliżyła i przełamali pierwsze lody…

„Zapewne więc stalibyśmy tak i patrzyli na siebie, jak dwa zakochane kundle w kreskówkach, a świat wokół by się zatrzymał… Albo wirował, kto go tam wie”.

Andrzej jest patologiem, policja korzysta z jego usług podczas podejrzanych spraw czy brutalnych morderstw, dojrzały, niepozorny rozwodnik jest świetny w swoim fachu. Zaurocza się Dominiką już dawno temu, jednak żadne z nich nie ma odwagi wykonać kroku ku sobie. Gdy zostaje wezwany do martwej kobiety i spotyka tam niespodziewanie  Domie jest w szoku, ale w końcu oboje robią ten krok ku sobie, choć okoliczności są mało sympatyczne, trup za drzwiami… Nasza bohaterka będzie zaskakiwać go wielokrotnie, podejściem do życia i bliskości, rodziny. Zdaje się, że tego było mu trzeba, jednak jak tu zadbać o intymność, gdy obok trwa niełatwe śledztwo i trupów zaczyna przybywać?! Nie lada wyzwanie przed nimi, czy podołają i doczekają się upragnionej bliskości i spokoju? Zdaje się, że świat ma inne plany niż oni na ich wolny czas…

„Cholera, znowu ktoś zginął, a ja mogłam tylko myśleć o cieple skóry tego gościa, o jego spojrzeniu i trosce…”

Bardzo lubię styl pisania autorki, jej książki można rzec biorę w ciemno, nigdy nie zawodzi. Tym razem również świetnie się bawiłam podczas lektury. Gosia świetnie połączyła ze sobą zabawne sceny, erotyczne uniesienia, a do tego brutalne zbrodnie. Takie zmiksowanie wszystkie nie jest łatwe, ale jej się naprawdę udało! Od samego początku do końca autorka nie daje się nam nudzić, funduje zaskakujące zwroty akcji, trupów i poszlak będzie przybywać. Nie łatwo będzie odgadnąć co kryje się za zwłokami, jaka historia…  a wszystko to będzie przeplatało się ze zwykłym życiem Dominiki, jej przygodami z szaloną kumpelą – oj ta kobieta swoją bezpośredniością rozwali Was na łopatki nieraz, próbą poukładania życia na nowo po 40 u boku zdaje się spokojnego patologa. Jeśli o nim mowa spodobała mi się bardzo kreacja jego postaci, to jak odkrywamy co kryje się za pozorami, jaki mężczyzna w nim drzemie! Ze względu na sceny morderstw i zbliżeń książka jest dedykowana pełnoletniemu czytelnikowi. Co skrywa życie właścicielki upierdliwych psiaków? Czy w ferworze śledztwa jest czas na poznanie się i bycie we dwoje? 

„Szybka byłam, prawda? Dwie prawie randki, kilka pocałunków, zero seksu, a ja snuję plany o związku”.

Jeśli jak ja lubisz się śmiać, a także zawiłe zbrodnie oraz namiętność w książce to ta pozycja jest obowiązkowa dla Ciebie tej jesieni!

„Ty się, młody, naucz, że na kobiety należy czekać cierpliwie, a potem dziękować Bogu, że są. W milczeniu…”

Współpraca reklamowa  autorka Gosia Lisińska

8,5/10

Brak komentarzy

Dodaj komentarz