„Byłam asystentką szejka”

„Byłam asystentką szejka”

 

Anna Kolasińska-Szemraj

 
Strony 280
Premiera 15.07.2025
WYDAWNICTWO Prószyński i S-ka

Lubię książki inspirowane prawdziwymi zdarzeniami, które zaskakują odkrywanymi kartami, a także poszerzają horyzonty. „Byłam asystentką szejka” należy właśnie do takich. Dla wielu książka będzie kontrowersyjna, a dla innych fascynująca, lecz pewne jest jedno, że będzie ona napewno dla każdego ciekawym doświadczeniem i odkrywczą podróżą❗️ Poznacie tutaj młodą Polkę, która zawsze marzyła, aby wyrwać się z rodzinnego miasta. Ambitna, mądra kobieta, która szuka swojego miejsca na ziemi. Praca jako stewardesa dla ekskluzywnych lini lotniczych z Abu Zabi to marzenie wielu❗️Pokaże ona nam jak zawiły jest proces rekrutacji do tej firmy oraz życie kobiet w jej zwodzie – cienie i blaski! Świat opływający w luksusie, miejsca niedostępne dla zwykłego człowieka, zdaje się bajka… lecz jak wiemy bajki nie są prawdą, a wszystko ma swoją drugą stronę medalu❗️Jak to się stało, że stała się asystentką szejkaIle wyrzeczeń ją to kosztowałoOj, wiele prawd tutaj zaskoczy. Pieniądz rządzi światem, lecz czy jest wart każdej ceny – skrót z mojego 

15 lipca 2025 roku ukazała się książka „Byłam asystentką szejka” autorstwa Anny Kolasińskiej-Szemraj. Wydawcą jest Prószyński i S-ka.

„Ale wiedziała jedno – świat, w którym żyła, zawsze miał swoje zasady”.

Natalia to młoda ambitna kobita. Zawsze pragnęła wyrwać się z rodzinnego miasta, w jej rodzinnym domu przez rozwód rodziców brakowało miłości, a matka zamiast wpajać jej pewność siebie, uczyła kompleksów. Przez to ta mądra i ładna dziewczyna długo była zagubiona i szukała swojego miejsca na świecie, pewna była jednego, że nie chce żyć jak jej rodzice i w tym mieście. Praca stewardesy otwierała przed nią nowe możliwości, a praca dla elitarnych linii lotniczych  Etihad Airways z Abu Zabi zdawało się spełnieniem marzeń, nie tylko jej lecz rzeszy kobiet. Ta praca wprowadzała w świat niewyobrażalnego luksusu, nowych doświadczeń i wiedzy. Jej udało się przejść rekrutacje i szkolenia! Jednak bajka okazał się bardzo wycieńczająca i po pewnym czasie zdawać się by mogło nie warta poświęceń siebie samej dla tych pieniędzy i widoków. Natalia podczas swojej pracy zazna wiele dobrego, ale zacznie odkrywać też gorszą stronę życia w tamtej kulturze i tych ludzi… Czy wyniesie z tego odpowiednią lekcję?

„Chciała być panią samej siebie, wolną, niezależną. A to miejsce, z całą swoją elegancją, było tylko jednym z etapów”.

Czasem zmiany tak potrzebne przychodzą niespodziewanie i odpowiednim momencie! Tak było z Natalia. Asystentka szejka? Praca na prywatnych lotach na wyłączność, zdaje się to praca marzeń, idealna odskoczenia od zmanierowanych i roszczeniowych bogaczy. Jednak czy napewno?! Wielkie pieniądze okazją się i tutaj mieć swoją cenę, czy wartą tego wszystkiego? Szejk, człowiek mogący wszystko, jego wymogi i roszczenia zadziwią wielu! Natalia z każdym dniem będzie odkrywać nowe tajemnice, a co stanie się, gdy jej przyjaciółka zostanie znaleziona martwa na pustyni? Czy ona sama jest bezpieczna?

W głowie kłębiło jej się milion pytań, ale wiedziała jedno – to wszystko było bardzo dziwne, a jego obecność tutaj to zbyt duży zbieg okoliczności”.

Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej opowieści jako fanka tego gatunki i arabskich sag. Przyznam, że autorka zaskoczyła mnie historią, miała ona dużo plusów lecz też kilka minusów, jednak milo wszystko to była bardzo ciekawa przygoda i chciałabym, aby powstał drugi tom… bo ten kończy się bardzo intrygująco i zostawia nas z masą pytań! Jeśli chodzi o plusy to jest to kreacja postaci, nie dostajemy tutaj – jak często bywa w tych opowieściach – głupiutkiej czy próżniej kobiety, lecz ambitną z marzeniami i szukającą swojego miejsca na ziemi. Podobało mi się, że autorka pokazywała wady i zalety pracy stewardesy, otwierała przed nami ten niełatwy świat! Przyznam szczerze, że ta część książki – jest ona spora, przypadła mi najbardziej do gustu! Praca asystentki odczułam jakby była zapowiedzią, taki przedsmak… dlatego tak liczę na drugi tom! Minusem było dla mnie za dużo i za precyzyjne opisy luksusowych miejsc i marek, z początku ciekawiło mnie to bardzo, później wolałam skupiać się na fabule niż tym dodatkom- a było ich sporo. Podobała mi sie wpleciona w to wszystko zagadka śmierci przyjaciółki Natalii! Kto stoi za jej zniknięciem? Czy naszej bohaterce też coś grozi?

„Miała wrażenie, że otworzyła puszkę Pandory”.

Jeśli lubicie arabskie opowieści, poznawanie tajemnic bogaczy i świata niewyobrażalnego luksusu to idealnie trafiliście.  Książka oparta jest na prawdziwej historii co potęguje doznania!

„Strach już dawno stał się cześcią jej codzienności, aż w końcu przestał mieć nad nią władzę”.

6,5/10

Współpraca reklamowa wydawnictwo Prószyński i S-ka 

11 komentarzy
  • Edyta
    Dodano o 19:58h, 28 lipca Odpowiedz

    Powiem, że nie moje klimaty, bo jakoś nie mogę się przekonać do arabskich sag ale po Twojej recenzji przybliżam się do zmiany zdania…. Dzięki za polecenie 🥰

  • Agnieszka
    Dodano o 21:40h, 28 lipca Odpowiedz

    Brzmi interesująco 🙂, pięknie wyglądasz Aga 😊

  • Joanna
    Dodano o 16:27h, 29 lipca Odpowiedz

    Bardzo lubię takie książki! 😍

  • kubek_ksiazek
    Dodano o 10:23h, 30 lipca Odpowiedz

    Lubię książki mocne, z których można się wiele nauczyć, albo spojrzeć na świat inaczej, pełniej. A jeśli są oparte na faktach, zyskują w moich oczach jeszcze więcej. I sprawdza się wtedy powiedzenie, że życie pisze najlepsze scenariusze…

  • Daria
    Dodano o 13:40h, 30 lipca Odpowiedz

    Raczej nie czytam tego gatunku książek, ale końcówka o tej przyjaciółce mnie zaciekawiła i praca stewardessy.

  • Iwona Mok
    Dodano o 13:49h, 30 lipca Odpowiedz

    Dziekuje za recenzje, bardzo wnikliwą i przede wszystkim rzetelną. I za to Cie uwielbiam❤️😃kiedyś siegne po arabskie klimaty😃❤️

  • Justyna
    Dodano o 10:57h, 06 sierpnia Odpowiedz

    super recenzja, bardzo lubię takie książki

  • Zaczytana_booksiara
    Dodano o 02:40h, 13 września Odpowiedz

    Nigdy nie czytałam arabskich powieści ale moze pora zacząć?

Dodaj komentarz