10 mar „Boski znak”

„Boski znak”

 cykl: Adam Berg (tom2)

Krzysztof Bochus

Patronat Blonderka.pl

-11 marca 2020-

Zamek i ukryty skarb – fascynująca łamigłówka do rozwiązania; morderstwa i wyścig z czasem, dodajcie do tego jeszcze romans i i ciekawe wątki historyczne… brzmi jak idealny kryminał?❗️ I właśni taki jest! Adam Berg dostaje propozycję nie do odrzucenia, nasz redaktor ma ponownie odnaleźć zaginiony skarb, tym razem jest podejrzenie, że tkwi on gdzieś na zamku Czocha! Rozwiązanie zagadki doprowadzi go do Włoch i Niemiec… a skąd będzie pochodził jego prześladowca? Ktoś usilnie będzie chciał go zastraszyć, zaczynając od niewinnych dewastacji grobu, aż po morderstwa! Zacznie się walka z czasem i demonami przeszłości, niestety nie każdy wyjdzie z tej przygody cało, a ukryta prawda Was zszokuje❗️
Kolejny raz autor zaskoczył mnie, kolejny raz bawił się moimi emocjami i zwodził… znów dałam się nabrać, nie spodziewałam się takiego finału❗️Warto dodać, że w tym tomie wplata on historie i zdarzenia, które znamy z mediów w naszym kraju- świetny pomysł.
—
Logo Blonderki znajdziecie na tylnej okładce
—
Dziękuję autorowi Krzysztof Bochus za zaufanie  – skrót z mojego 

Czas na świetny kryminał! Przedstawiam Wam mój patronat „ Boski znak” od Krzysztofa Bochusa, który swoją premierę ma 11 marca 2020 r., wydawcą tej niebanalnej historii jest Skarpa Warszawska. Na blogu znajdziecie również recenzję pierwszego tomu „ Lista Lucyfera” – bez obaw historie można czytać oddzielnie, aczkolwiek zachęcam do nadrobienia – bo warto!

„To była jedna z jego niewielu słabości. Uwielbiał zapach krwi: słodki i odurzający…”

Adam Berg powraca, nasz dziennikarz śledczy dostaje propozycję nie do odrzucenia! Jeden z najbogatszych Polaków oferuje mu dobry zarobek za zajęcie się sprawą zaginionego skarbu na zamku Czocha. Nasz bohater już lata temu zasłyną właśnie dzięki tego typu sprawie, którą rozwiązał i od tego czasu marzył o podobnym wyzwaniu! Jak będzie tym razem?

„Mnie możecie nazwać Lucyferem. To taki anioł, który zbuntował się przeciwko Bogu”.

Tropy poprowadzą Adama do Włoch i Niemiec. Niestety nic nie będzie tak oczywiste jakby się zdawało, ślady będą zacierane, a ktoś będzie deptał mu po piętach… do tego trupów będzie przybywać! Kto go śledzi?! Skąd zna jego poczynania?! Czego tak naprawdę oczekuje?! Czy Berg będzie w stanie rozwiązać tą zawiłą zagadkę i wyjść z tego cało?! Gwarantuję Wam, że tutaj nic nie będzie takie jakby się Wam zdawało, to co odkryjecie zszokuje Was…

„Pomyślał, że ludzie nie mają godności. Są jak zwierzęta…”

Historię poznamy też oczami szaleńca… czy to możliwe, aby Lucyfer powrócił?! Przecież widzieli, ze nie żyje! Czyżby, aż tak pomylili się?! Narracja z perspektywy tej osoby będzie rewelacyjne przedstawiona, każdy szczegół będzie dopracowany, a czytelnik zostanie zagłębiony w okropny świat psychopaty. Dewastacja grobu będzie dopiero początkiem tego z czym Berg oraz Maziarz – podkomisarz przydzielony do sprawy, będą musieli się zmierzyć! Kto wygra tym razem to sracie?!

„To wyglądało jak koszmarny sen, ale działo się w realu”.

Od samego początku autor się z nami nie cacka, tylko od razu podsyca naszą ciekawość… jest groźnie i zawile! 2 tom z cyklu „Adam Berg” to idealna kontynuacja serii kryminalnej na wysokim poziomie! Zawiła zagadka, skarb, brutalne morderstwa i morderca, którego odkrycie zszokuje Was! Przyznam szczerzę, że Bochus kolejny raz nabrał mnie… nie spodziewałam się takie obrotu sprawy i zakończenia. Polecam ogromnie!

 

9/10