02 gru „Jego wysokość prezes”
„Jego wysokość prezes”
Katarzyna Mak
Patronat Blonderka.pl
STRONY 312
PREMIERA 13.12.2024
WYDAWNICTWO Editio Red
Ale to była pozytywna i wciągająca historia! Zabawna, zadziorna, a przy tym też pełna intryg i namiętna, jak dla mnie na idealna na rozgrzanie tej zimy! Emma miała kiedyś poukładane życie, zdaje się nawet bajkowe, jednak w jeden dzień cały czar prysł, a ona pani prawnik wróciła do babci na wieś i zaszyła się tam za długo jak na młodą i ambitną kobietę. Starsza pani wpada na ciekawy plan, wysyła wnuczkę do Nowego Jorku, aby tam odlazła jej dawnego znajomego, który ponoć lata temu zabrał jej coś, co pragnie na starość odzyskać. Nasza bohaterka kocha nad życie ją więc wyrusza na wyprawę, która okazuje się odmienić jej życie na zawsze! Na miejscu staje się jasne niestety, że dawnego Liama babci nie jest łatwo znaleźć, a ten na którego wpada jest za młody i zbieg zdarzeń sprawia, że przypadkiem i kompletnie przez pomyłkę dostaje u niego pracę jego asystentki! Oj, będzie się działo. Ich rozmowy i przemyślenia będą nieraz mocno Was bawić! Dla fanek motywu slow burn to idealna lektura – daję znać! On będzie ratował firmę brata, wezwany przez rodzinę do pomocy będzie chciał zrobić wszystko, aby podołać zdaniu. Okaże się, że Emma stanie się niezbędna, a jej wiedza będzie nieoceniona, jednak im dłużej będą spędzać razem czas i poznawać siebie nawzajem zaczną dostrzegać też cos więcej, czego nie spodziewali się napewno z początku. Każde z nich ma swoje tajemnice, niełatwą przeszłość co stanie się gdy odkryją prawdy o sobie?!
Logo Blonderki znajdziecie na okładce książki- skrót z mojego
Na początku grudnia mam dal Was świetną na rozgrzanie książkę „Jego wysokość prezes” od bardzo lubianej przeze mnie autorki Katarzyny Mak i wydawnictwa Editio Red! Historia jest moim patronatem i swoją premierę ma 03 grudnia 2024 roku.
„Nie dam się poniżać! Zwłaszcza takiemu niewdzięcznikowi, jakim okazał się jego wysokość prezes…”
Emma, miała kiedyś narzeczonego, studiowała w remontowanej uczelni oraz pracowała w świetniej kancelarii. Kiedyś… bo jeden dzień zmienił wszystko i sprawił, że zaszyła się na wsi u babci, próbując wmówić jej i sobie, że takie życie jej daje szczęście. Jednak starsza pani nie jest ślepa i wie, że tak dłużej nie można, więc daje jej zadanie, które wie, że wykona bo kochają się obie nad życie! Wysyła Em do Nowego Jorku w poszukiwaniu mężczyzny z jej przeszłości, który kiedyś skradł jej coś i ona pragnie, aby oddał to im teraz. Załatwiłoby to ich problemy finansowe i rozwiązało wszystkie problemy, wyjaśniło niejasności. Jednak po tylu latach okazuje się, że ten plan nie jest wcale tak łatwy po mężczyzn o takich danych jest masa! Jeden z nich okazuje się prezesem znanej firmy kosmetycznej, niestety również okazuje się za młody jak na kolegę babci… jednak bieg zdarzeń sprawia, że zostaje jego pracownicą! Mężczyzna bierze ją za kogoś innego i przyjmuje do pracy, jest zdesperowany by ratować firmę brata i ku zdziwieniu samej Emm okazuje się, że idealnie sprawdzona się ona w roli jego asystentki. Choć warto zwrócić uwagę, że czasem ich stosunki nie będą łatwe, będzie miedz nimi wrzało! Czy wytrzymają ze sobą? Kto kogo bardziej będzie potrzebował w tym układzie?!
„Jest dobra w powstrzymywaniu emocji, ale jak widać, ja sztukę błaznowania opanowałem do perfekcji, bo wyraźnie poprawiłem jej nastrój…”
Liam jest świetnym zarządcą i prezesem w swoje firmie, uwielbia swoją pracę, jednak gdy dostaje telefon od ukochanego dziadka rzuca wszystko i leci do Nowego Jorku ratować firmę brata, który jak zwykle coś zaniedbał i zwiał z kolejną kobietą. Na miejscu okazuje się, że naprawdę jest wiele do naprawy, potrzebuje pilnie asystentki z dobrymi referencjami, tak trafia na Emmę, a lepiej powiedzieć, że trafia na nią przez zbieg zdarzeń i nieporozumień, którym ona nie zaprzecza będąc w szoku i w sumie szukając pracy, aby przetrwać w wielkim mieście. Ich współpraca będzie zdaje się dobra, jednak Liam ciągle będzie miał przed oczami brata i to jak rekrutował swoje pracownice, przez co będzie do nimi do tarć, aż momentami będzie iskrzyć. Mimo wszystko okaże się, że razem są zgranym duetem, każde pojawiające się kolejno problemy w firmie zaczną ich zbliżać do siebie i wiele wyjaśniać. Ich potyczki często będą bawić, bo podejrzenia często będą błędne co będzie prowadzić do niekomfortowych sytuacji. Wiele zacznie zmieniać się, gdy oboje z czasem zaczną sobie zdawać sprawę z tego, że ta druga osoba zacznie interesować ich bardziej niż powinna… oraz gdy ich przeszłość zacznie wypływać i zmieniać wszystko. Gotowi poznać losy oszukanej asystentki i pana prezesa?! Ja Was zapewniam, że finał losów tej dwójki mocno Was zaskoczy i szokuje!
„Kobiety… Zrozum choć jedną, a dostaniesz Nobla”.
Z książkami autorki jestem zaprzyjaźniona od lat, lubię pióro Kasi i historie jakie tworzy. Tym razem ponownie mnie nie zawiodła, takiej opowieści potrzebowałam w te zimne i długie wieczory. Zapewniam Was, że nastrój poprawiony gwarantowany! Wciąga ona od samego początku i naprawdę do samego końca nie daje się nawet na moment nudzić, ciągle się coś dzieje, a relacje między naszymi bohaterami są świetnie przedstawione. Mamy tutaj idealnie przedstawione slow burn, nic tutaj nie jest wymuszone za szybkie, a wszystko jest naturalne bardzo. Książką zawiera – lecz nie w dużej ilości, namiętne sceny stąd skierowań jest dla czytelnika 18+. Idealnie podglądać będzie się jak nasza dwójka będzie się poznawać, radzić sobie w zwykłych i dość niezwykłych sytuacjach, a do tego odkrywać, że ta druga osoba jednak zaczyna też fascynować i przyciągać, czego nie powinno mieć miejsca w pracy. Podobało mi się, że mimo, iż nasza dwójka i ich stosunki są tutaj istotne, to istnieją też wątki poboczne bardzo ważne dla nich i czytelnika. Ratowanie firmy, pomoc kobiecie, która mieszka z alkoholikiem czy też bardzo ważny i istotny jak odnalezienie dawnej sympatii babki, która ponoć ją oszukała lata temu! Jak widzicie będzie się tutaj działo, nudy tutaj nie zaznacie dzięki fabule oraz charakterom naszych bohaterów. Przyznam, że oboje przypadli mi do gustu, bardzo lubię tak wykreowane postacie. Gotowi jesteście okryć z nimi co skrywa ich przeszłość? Prawdę o babci oraz czy uda im się uratować firmę?
„Pojęłam wreszcie, że nieprzerobiony problem wraca do każdego, choćby nie wiem, jak był silny, choćby nie wiem, jak starał się być nieugięty”.
Jeśli szukacie idealnej książki na poprawę nastroju w te długi wieczory, który rozgrzeje Was i wciągnie od pierwszej strony to, to będzie pozycja idealna dla Was! Polecam gorąco.
„I prawdę mówiąc, spodziewałem się wszystkiego, ale takiej bomby to chyba w najdziwniejszej wizji bym nie przewidział”.
Współpraca reklamowa wydawnictwo Edito Red
9/10
Brak komentarzy