„Any Border”

„Any Border”

 

 

 

Gabriela L. Orione

 

 

 

 

 

 

Tom 2
Stron: 424
Premiera 13.09.2022
Wydawnictwo NovaeRes

 

 

 

Drugi tom cyklu „Any Border” to słodko gorzka historia, z jednej strony mocno bajkowa, a z drugiej boleśnie prawdziwa. Czeka Was niebanalny romans – z zawiłymi zwrotami akcji oraz tragediami, który mimo wszystko jest pozytywny i pokazuje piękno miłości i przyjaźni. W tej opowieści dzieje się naprawdę wiele, niestety ja za dużo Wam nie mogę zdradzić, bo to fabuła z serii tych, że jedno słowo za dużo i domyślicie się wszystkiego, a to nie o to chodzi. Wiecie już, że Any i Giorgio spodziewają się dziecka! Obydwoje są jeszcze nierozwiedzeni, zdawałoby się, że to naprawdę nieodpowiedni moment, jednak odnajdują się w tej sytuacji idealnie. Ich miłość zdaje się przenosić góry. Niestety żadna sielanka nie trwa wiecznie i będą oni musieli zmierzyć się z rzeczywistością, która okaże się mieć dla nich ciężkie brzemię do udźwignięcia. W tym tomie ważną role odegra również Jurgen, który od zawsze ma słabość do naszej bohaterki, teraz przekonacie się jak wielką! Any w tej części zazna masy miłości i namiętności, niestety też masy cierpienia i niesprawiedliwości. Gwarantuję, że autorka zaskoczy biegiem akcji dosłownie każdego z Was! Mnie zszokowała fabułą i to nieraz…

Dziękuję wydawnictwo NovaeRes za współpracę  – skrót z mojego 

W dniu dzisiejszym przychodzę do Was z fajną nowością od wydawnictwa NovaeRes oraz autorki Gabrieli L. Orione, która ukazała się 13 września 2022 r., a mowa tutaj o „Any Border” tom 2! Zapraszam na moją opinię.

„Nie wiem, czy już ci mówiłam, ale uwielbiam cię i nienawidzę jednocześnie”.

Ten tom to kontynuacja wcześniejszego, zachęcam do nadrobienia, chociaż bez tego też połapiecie się w fabule. Giorgio wydaje się, że w końcu doczekał się szczęśliwego zakończenia. Spodziewa się z dziecka z Any, choć nieplanowego to cementującego ich uczucie. Obydwoje są zajęci, lecz wnoszą o rozwód, pozostaje teraz poczekać, aż będą mogli być legalnie razem. Z układu, który miał być jedynie dobrą zabawą wyszło niespodziewanie coś trwałego! Łączy ich nie tylko niesamowita namiętność, lecz też prawdzie uczucie. Zagłębicie się w relację między nimi, a razem z Any zacznie poznawać jej nową rzeczywistość u boku kogoś takiego jak nasz bohater. To zupełnie inne życie niż to do jakiego przywykłą, czy da radę?

„W tym momencie przestał rozdawać karty, stał się marionetką w rozgrywce bez równych szans”.

Any powoli będzie odnajdywać się w świecie Giorgio, będą przeżywać wzloty i upadki razem z nimi. Nie zabraknie w tym tomie jej jeszcze męża Adama, który nie pozwoli tak łatwo o sobie zapomnieć oraz Jurgena! Te drugi będzie miał ogromny wpływ na całą fabułę, odegra ważą rolę w tej części. Co zrobi Any, gdy dowie się, że zawsze czuł do niej coś więcej niż przyjaźń? Co o zrobi jak dowie się, że ona spodziewa się dziecka? Jak widzicie łatwo nie będzie, a to dopiero początek problemów z jakimi będą mierzyć się tutaj bohaterowie.

„Los jest jednak dużo bardziej przewrotny, niż g o to podejrzewałem”.

W tej opowieści będzie dużo erotyzmu, a to lubię. Polubiłam również bardzo styl autorki! Przyznam Wam szczerze, że po sielankowym i spokojnym początku w życiu nie spodziewałam się nagle takich zwrotów akcji, pisarka uśpiła moją czujność i szokowała im dalej bardziej – a to lubię. Z lekkiej i namiętnej opowieści zrobiła mocną, bolesną historię, pełną rozterek i żalu, które będą przeplatać się z chwilami radości uniesień. Nie mogę Wam nic więcej zdradzić bo tuta fabuła jest tak mocno powiązana ze sobą, że jeden szczegół, a połapiecie się zaraz w całości. Jeśli chcecie wiedzieć jak potoczą się losy naszej uroczej Polki, zobaczyć czy będzie szczęśliwa i z kim to musicie koniecznie przeczytać ten tom!

„I mamy tu brazylijską telenowelę…”

Czeka Was słodko gorzka historia, która z jednej strony będzie bajkowa, a z drugiej boleśnie prawdziwa. Będzie to niebanalny romans z zawiłymi zwrotami akcji oraz tragediami, który mimo wszystko jest bardzo pozytywny i pokazuje piękno przyjaźni i miłości. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i mam nadzieję, że nie ostatnie bo bardzo przypadło mi do gustu to jak tworzy!

” Nigdy nie rezygnujmy w życiu z czegoś, czego pragniemy i o czym marzymy”.

 

7,5/10

 

 

2 komentarze
  • Iwona Mok
    Dodano o 14:25h, 19 września Odpowiedz

    Dziękuję za cudowną recenzję, jak zawsze skutecznie mnie zachęcasz. No cóż, pozostaje mi przeczytać tom I, a potem zabrać się za drugi. Dorzuć jeszcze czas na czytanie tych wspaniałości.:)

    • Agnieszka
      Dodano o 19:44h, 21 września Odpowiedz

      Cieszę się, że Cię skusiłam Cię! Na pewno nie będziesz się nudzić przy tej serii:)

Dodaj komentarz